...
Napisał(a)
Laurciu ja Quinoa kopiłam nawet w zielarni Ładna rozpiska, jedziemy, jedziemy Buziole
...
Napisał(a)
ja quinole kupilam kiedys w supermarkecie, ale byla tylko wersja bio, chyba dosc droga
zycze powodzenia i efektow
zycze powodzenia i efektow
...
Napisał(a)
Właśnie przeglądałam ją na allegro i rzeczywiście dość wysokie ceny, ale pewnie też na trochę starczy
Dziś źle się czuję. Dostałam @, mdli mnie i mało zjadłam. Przede mną trening GPP, póki co nie dam rady, ale może spróbuję później. Jak nie będzie musiał przejść na niedziele Tylko moje pytanie... jaka jest zasada. Czy jeśli mam GPP w sobote to na drugi dzień (tj.niedziela) też może być?
Dziś źle się czuję. Dostałam @, mdli mnie i mało zjadłam. Przede mną trening GPP, póki co nie dam rady, ale może spróbuję później. Jak nie będzie musiał przejść na niedziele Tylko moje pytanie... jaka jest zasada. Czy jeśli mam GPP w sobote to na drugi dzień (tj.niedziela) też może być?
"Największym twoim wrogiem jesteś ty sam, na treningu walczysz z samym sobą
i jeżeli na każdym treningu dajesz z siebie 110% to wygrałeś"
...
Napisał(a)
GPP jest treningiem ktory mozesz sobie wykonac kiedy chcesz, nawet wieczorem w dni kiedy mialas silownie, byle zachowac odstep paru godzin.
...
Napisał(a)
To super, wspaniała wiadomość Dziś dam sobie luz z tym GPP, bo jak sobie przypomnę jak ostatnio brało mnie na wymioty to dziś na pewno by było dużo gorzej
"Największym twoim wrogiem jesteś ty sam, na treningu walczysz z samym sobą
i jeżeli na każdym treningu dajesz z siebie 110% to wygrałeś"
...
Napisał(a)
17.03.2010r.
DIETA:
I - 6.30 - schab, mieszanka warzyw (kalafior, marchew, fasola), 3 tab. oleju z wiesiołka
II - 10.30 - szynka w galarecie, marchew, orzechy włoskie
III - 14.30 - barszcz czerwony, 2 jaja, płatki owsiane, migdały, ogórek konserwowy
IV - 17.30 - whey, banan
V - 20.30 - pierś z kurczaka, mieszanka warzyw, orzechy włoskie
SUMA: B - 130, T - 55, W - 135, kcal: 1565
TRENING:
Dzień beztreningowy
PODSUMOWANIE:
Po wczorajszym niskowęglowodanowym dniu dziś trochę zaszalałam, ale jest dobrze Wydawało się mało, a po podliczeniu okazało się, że wcale tak nie jest więc ok
DIETA:
I - 6.30 - schab, mieszanka warzyw (kalafior, marchew, fasola), 3 tab. oleju z wiesiołka
II - 10.30 - szynka w galarecie, marchew, orzechy włoskie
III - 14.30 - barszcz czerwony, 2 jaja, płatki owsiane, migdały, ogórek konserwowy
IV - 17.30 - whey, banan
V - 20.30 - pierś z kurczaka, mieszanka warzyw, orzechy włoskie
SUMA: B - 130, T - 55, W - 135, kcal: 1565
TRENING:
Dzień beztreningowy
PODSUMOWANIE:
Po wczorajszym niskowęglowodanowym dniu dziś trochę zaszalałam, ale jest dobrze Wydawało się mało, a po podliczeniu okazało się, że wcale tak nie jest więc ok
"Największym twoim wrogiem jesteś ty sam, na treningu walczysz z samym sobą
i jeżeli na każdym treningu dajesz z siebie 110% to wygrałeś"
...
Napisał(a)
Laurciu ten ból nigdy nie mija żarcik z pewnością jutro juz będzie dużo lepiej i będziesz mogła zrobić treningos Ja się nie mogę doczekać kiedy mój whey przyjdzie Buziaki
...
Napisał(a)
bo jak sobie przypomnę jak ostatnio brało mnie na wymioty
Ja to odbieram jako potwierdzenie, ze trening byl udany
Ja to odbieram jako potwierdzenie, ze trening byl udany
...
Napisał(a)
Oj chyba bardzo, bo ostatnio ledwo chodzę przez te wszystkie mikrourazy
"Największym twoim wrogiem jesteś ty sam, na treningu walczysz z samym sobą
i jeżeli na każdym treningu dajesz z siebie 110% to wygrałeś"
Poprzedni temat
PLAN DO OCENY EWENTUALNIE DO POPRAWEK
Następny temat
Giiie / Siłaaaa / Dziennik
Polecane artykuły