SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Bruce Lee słowami świadków, jego uczniów, innych mistrzów, swoich przyjaciół i żony.

temat działu:

Sztuki Walki

Ilość wyświetleń tematu: 156285

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
I, oczywiście, potrenować JKD pod okiem osób, które na prawdę się na tym znają.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 411 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3632
Bruce Lee jest przede wszystkim fenomenem kulturowym. Trzeba być naprawdę bardzo młodym lub infantylnym, aby nie widzieć, że to po prostu teatrum, popkultura, celebryci, szoł. Ci wszyscy jego dawni uczniowie, przyjaciele, żona, wszyscy oni twierdzą, że Bruce był kryształowy, genialny i cudowny.
Jedni zmurszali celebryci z tamtego okresu, którzy potrenowali kilka razy u Bruca, kiedy był na topie, teraz mają od czasu do czasu przypomnieć o sobie, kiedy mowa o Brusie. Krążą, są fabrykowane legendy na temat stoczonych przez niego walk na ulicach, a nawet dachach domów w Chinach. Żadnych dowodów jednak nie ma, a znając Brucea i jego ego - nie odpuścił by sobie uwiecznienia na taśmie, jak spuszcza komuś łomot. Prawda jest taka, że był przede wszystkim wojownikiem ekranowym, nie wyszedł na ring, mate, nie sparował tak naprawdę z nikim.
Jego tezy dotyczące techniki, strategii, energii generowanej w ciosie, wcale nie są żadną rewolucją, nie są też rewolucyjne jego teksty na temat filozofii. Ja wcale nie wiem, czy należy się tak zachwycać jego taoizmem dla ubogich, popłuczynami po konfucjaniźmie, jego chińską kulturą w wersji Mc. Warto by się zastanowić, co by było, gdyby Brucea nie było. Niewątpliwie jego zasługą jest sprzedaż Chińszczyzny na zachód, choć w strasznie spłyconej formie, z drugiej strony, inaczej byłaby ona przyswajalna dla wybranych jedynie, a tak - świat się nią zachłysną. No i dał chińczykom swoją legendę, kitajca łamiącego gnaty japońcom.
Ludzi, którzy uciekali od formy, czy też dochodzili do podobnych wniosków, było wielu przed nim, sam czytałem jakieś teksty Dachenga o podobnie "rewolucyjnych" drogach rozwoju styli z Chin i sto lat temu, lecz nie pomnę o kim i gdzie.
I przestańcie rany julek z tym MMA w kółko. To nie jest żadna rewolucja, a jedynie zanegowanie formy, w jaką się przerodziły SW w pewnym swym okresie. Kilkaset lat temu i więcej doskonale ludzie wiedzieli, że walka toczy się na różnych poziomach, i każdy styl miał i to i tamto i siamto, i grappling i ground and pound i stójkę czy kopy z wyskoku, choćby weźcie formułę Pankrationu czy Te. Żadne rewelacje.
A Bruce się po prostu świetnie sprzedał, miał do tego łeb, i tyle.
O jego wcale nie nadczłowieczej naturze świadczą powszechne wśród celebrytów problemy z narkotykami, z powodu czego najprawdopodobniej był zszedł dość marnie, innymi słowy - zaćpał się.



Zmieniony przez - Urke w dniu 2010-03-15 23:56:21

Zmieniony przez - Urke w dniu 2010-03-15 23:57:16

Zmieniony przez - Urke w dniu 2010-03-15 23:57:59
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Żadnych dowodów jednak nie ma, a znając Brucea i jego ego - nie odpuścił by sobie uwiecznienia na taśmie, jak spuszcza komuś łomot. Prawda jest taka, że był przede wszystkim wojownikiem ekranowym, nie wyszedł na ring, mate, nie sparował tak naprawdę z nikim.
Aha, a teraz doucz się i idź spać.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 411 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3632
No a przepraszam, z kim? Jak wierzysz w te cuda, o jego mega sparingach z Chuckiem Norrisem itp...A z Elvisem nie sparował, w końcu ten był agentem CIA i mistrzem Karate.
Nawiasem mówiąc, wciąż żyje.
Bruca Lee porwało UFO.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 16087 Wiek 37 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 79876
Puar to napisz z kim walczył i co osiągnął

This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!

http://www.shinaido.w8w.pl/

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 411 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3632
4rScorpion - walczył na dachach przecież....

Z dzieciństwa pamiętam takie bzdury, że został zabity przez tajemniczych chińczyków za zdradę białym tajemnic "kung fu" ciosem wibrującej pięści....:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 16087 Wiek 37 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 79876
Też mi tak mama mówiła

This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!

http://www.shinaido.w8w.pl/

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 46 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 189
Hmm... a co w takim razie oznaczały słowa: "moje jeet kune do jest moim, Twoim może być inne" czy coś w tym stylu? Aha, jeszcze wspominał, że "moja Prawda Objawiona nie musi być Twoją".

Poza tym zwracał uwagę na ciągły rozwój i wielokrotnie wspominał, żeby jak najskuteczniej używać swojego ciała więc nie widzę powodów, dla których miałoby się nie czerpać z innych stylów. Przecież w swoich książkach rozpisywał się o konkretnych stylach, "co należałoby w nich zmienić, a co jest dobre. Pisał o zastosowaniach np. ju jitsu czy technik bokserskich, a więc konkrety! Już sama jego pozycja gotowości mówi nam o tym, że czerpał z innych sztuk walki.

Mówił, że nieskuteczne należy odrzucić, a skuteczne zachować. I nie widzę powodu, dlaczego ktoś trenujący np. bjj z muay thai czy cokolwiek innego nie jest człowiekiem wolnym, skutecznym w walce i wyrażającym samego siebie."

Czy mógłbyś podać przykład gdzie pisał o zastosowaniu technik z jiu jitsu w JKD ? Mówił moje JKD jest moim twoje może być inne ale wtedy musisz odrzucić nazwę JKD. ;) Nie mówił nic o prawdzie objawionej ale o tym że " Moja racja nie musi być Twoją racją" I do tego mówił : " JKD nie jest dla mas" innymi słowy nie wszyscy muszą ćwiczyć JKD. ;) Jeśli nie chcesz możesz ćwiczyć coś innego ale nie nazywaj tego JKD. Bruce zwracał uwagę na ciągły rozwój poprzez wyrafinowanie i upraszczanie ( eliminowanie zbędnych ruchów i ćwiczenie tylko tych właściwych) stąd też Jego alegoria rzeźbiarza który zamiast dokładać gliny odejmuje jej w celu wyrzeźbienie posągu. Mówił o jak najskuteczniejszym sposobie używania własnego ciała jako że człowiek ma 2 nogi i 2 ręce dlatego odszedł od postrzegania sztuki walki poprzez pryzmat innych sztuk walk i skierował się ku kientyki, praw fizyki i anatomii ludzkiego ciała. Badał inne style żeby wiedzieć jak sobie z nimi poradzić a nie w celu zapożyczania z nich technik. Sam napisał: " Aby uzasadnić łączenie JKD z jakąkolwiek inną sztuką walki należy odrzucić zasady innej sztuki walki, jednakże pozostać przy jej nazwie." ;) Jak również w jego notatkach można znaleźć :"Zostało dowiedzione że bardziej skuteczne i interesujące jest poświęcenie godzinnego treningu ćwiczeniu jednej lub dwóch prostych technik zamiast łączenia weń wielu technik niepowiązanych ze sobą." " Kiedy zaczną się sparingu należy mocno podkreślić tą zasadę , a uczniowie sami uświadomią sobie jak daremne jest poszukiwanie coraz to nowszych technik."

Zauważ że pisząc od technikach bokserskich i jiu jitsu masz zapewne rysunki. Są to szkice z książek które posiadał, a wykonanie techniki ręcznej czy nożnej w jKD diametralnie różni się od techniki boskerskiej. Nigdzie w notatkach Bruce które odnoszą się bezpośrednio do JKD nie znajdziesz innej inspiracji aniżeli z boksu, szermierki. Inspiracji, co nie oznacza że zapożyczał techniki do repertuaru. ;)

Pisząc że po samej pozycji gotowości widać ze Bruce czerpał z innych sztuk walk, świadczy o tym że nie znasz pozycji gotowości JKD. ;)

Puar napisał: "Mówił, że nieskuteczne należy odrzucić, a skuteczne zachować. I nie widzę powodu, dlaczego ktoś trenujący np. bjj z muay thai czy cokolwiek innego nie jest człowiekiem wolnym, skutecznym w walce i wyrażającym samego siebie."

Czy mógłbyś powiedzieć gdzie konkretnie to powiedział? Nigdzie w notatkach Bruce'a nie znajdziesz tego zwrotu jego autorem jest twórca czegoś co nazywa się "JKD koncepcje." A Bruce nigdzie nie powiedział ze JKD to koncepcja, wręcz przeciwnie mówił raczej że jest to "naukowa walka uliczna."

Poza tym Puar "Zwyczajnie, przyyebać w nią z całej. Żeby było to uderzenie jak najbardziej efektywne, nie odwrócisz się do niej tyłem i nie kopniesz piętą, tylko przylutujesz wewnętrzną stroną dłoni. Odnosząc to do 'idealnej drogi ciosów Bruca Lee': być może jest właśnie coś takiego, ale - Bruce w swojej książce przyznał, że... nie ma czegoś takiego "

Puar w jakiej książce to przyznał? Powiedział jedynie że nie należy faworyzować żadnej z technik natomiast powiedział że "do każdego fizycznej aktywności/ procesu istnieje jak najlepszy sposób/metoda wykonania." ;) Co więcje napisał :" Wiele osób błędnie zakłada że brak formy oznacza brak jakiejkolwiek struktury."

"I nie widzę powodu, dlaczego ktoś trenujący np. bjj z muay thai czy cokolwiek innego nie jest człowiekiem wolnym, skutecznym w walce i wyrażającym samego siebie. "

Nie jest człowiekiem wolnym, hmmm jest ograniczony przez ramy zasady stylu narzucone przez bjj czy muay thai będzie się wyrażał poprzez to jak nakazuje mu styl a nie poprzez to że jest człowiekiem. W walce będzie wyrażał siebie poprzez Muay thai czy bjj a nie JKD. ;) Dlatego w JKD nie uderza się tak czy inaczej bo tak nakazuje styl, ale dlatego że mamy tylko dwie ręce i dwie nogi i podlegamy określonym prawom fizyki tak jak każdy przedmiot w przyrodzie. ;)

Poza tym z walk na dachu w Hong Kongu jest zapis wideo. ;) Bruce miał je w domu.

Nie mam zamiaru reagowac na wasze zaczepki slowne rownie dobrze mozecie napisac: " Nie mamy zadnych logicznych ani rzeczowych kontr-argumentow wiec bedziemy Cie obrazac.bla bla bla" Akurat tak sie sklada ze nie bede mogl uczestniczyc w zlocie ale tradycyjnie zapraszam chetnych na trening do Brodnicy.

Hmm... a co w takim razie oznaczały słowa: "moje jeet kune do jest moim, Twoim może być inne" czy coś w tym stylu? Aha, jeszcze wspominał, że "moja Prawda Objawiona nie musi być Twoją".

Poza tym zwracał uwagę na ciągły rozwój i wielokrotnie wspominał, żeby jak najskuteczniej używać swojego ciała więc nie widzę powodów, dla których miałoby się nie czerpać z innych stylów. Przecież w swoich książkach rozpisywał się o konkretnych stylach, "co należałoby w nich zmienić, a co jest dobre. Pisał o zastosowaniach np. ju jitsu czy technik bokserskich, a więc konkrety! Już sama jego pozycja gotowości mówi nam o tym, że czerpał z innych sztuk walki.

Mówił, że nieskuteczne należy odrzucić, a skuteczne zachować. I nie widzę powodu, dlaczego ktoś trenujący np. bjj z muay thai czy cokolwiek innego nie jest człowiekiem wolnym, skutecznym w walce i wyrażającym samego siebie."

Czy mógłbyś podać przykład gdzie pisał o zastosowaniu technik z jiu jitsu w JKD ? Mówił moje JKD jest moim twoje może być inne ale wtedy musisz odrzucić nazwę JKD. ;) Nie mówił nic o prawdzie objawionej ale o tym że " Moja racja nie musi być Twoją racją" I do tego mówił : " JKD nie jest dla mas" innymi słowy nie wszyscy muszą ćwiczyć JKD. ;) Jeśli nie chcesz możesz ćwiczyć coś innego ale nie nazywaj tego JKD. Bruce zwracał uwagę na ciągły rozwój poprzez wyrafinowanie i upraszczanie ( eliminowanie zbędnych ruchów i ćwiczenie tylko tych właściwych) stąd też Jego alegoria rzeźbiarza który zamiast dokładać gliny odejmuje jej w celu wyrzeźbienie posągu. Mówił o jak najskuteczniejszym sposobie używania własnego ciała jako że człowiek ma 2 nogi i 2 ręce dlatego odszedł od postrzegania sztuki walki poprzez pryzmat innych sztuk walk i skierował się ku kientyki, praw fizyki i anatomii ludzkiego ciała. Badał inne style żeby wiedzieć jak sobie z nimi poradzić a nie w celu zapożyczania z nich technik. Sam napisał: " Aby uzasadnić łączenie JKD z jakąkolwiek inną sztuką walki należy odrzucić zasady innej sztuki walki, jednakże pozostać przy jej nazwie." ;) Jak również w jego notatkach można znaleźć :"Zostało dowiedzione że bardziej skuteczne i interesujące jest poświęcenie godzinnego treningu ćwiczeniu jednej lub dwóch prostych technik zamiast łączenia weń wielu technik niepowiązanych ze sobą." " Kiedy zaczną się sparingu należy mocno podkreślić tą zasadę , a uczniowie sami uświadomią sobie jak daremne jest poszukiwanie coraz to nowszych technik."

Zauważ że pisząc od technikach bokserskich i jiu jitsu masz zapewne rysunki. Są to szkice z książek które posiadał, a wykonanie techniki ręcznej czy nożnej w jKD diametralnie różni się od techniki boskerskiej. Nigdzie w notatkach Bruce które odnoszą się bezpośrednio do JKD nie znajdziesz innej inspiracji aniżeli z boksu, szermierki. Inspiracji, co nie oznacza że zapożyczał techniki do repertuaru. ;)

Pisząc że po samej pozycji gotowości widać ze Bruce czerpał z innych sztuk walk, świadczy o tym że nie znasz pozycji gotowości JKD. ;)

Puar napisał: "Mówił, że nieskuteczne należy odrzucić, a skuteczne zachować. I nie widzę powodu, dlaczego ktoś trenujący np. bjj z muay thai czy cokolwiek innego nie jest człowiekiem wolnym, skutecznym w walce i wyrażającym samego siebie."

Czy mógłbyś powiedzieć gdzie konkretnie to powiedział? Nigdzie w notatkach Bruce'a nie znajdziesz tego zwrotu jego autorem jest twórca czegoś co nazywa się "JKD koncepcje." A Bruce nigdzie nie powiedział ze JKD to koncepcja, wręcz przeciwnie mówił raczej że jest to "naukowa walka uliczna."

Poza tym Puar "Zwyczajnie, przyyebać w nią z całej. Żeby było to uderzenie jak najbardziej efektywne, nie odwrócisz się do niej tyłem i nie kopniesz piętą, tylko przylutujesz wewnętrzną stroną dłoni. Odnosząc to do 'idealnej drogi ciosów Bruca Lee': być może jest właśnie coś takiego, ale - Bruce w swojej książce przyznał, że... nie ma czegoś takiego "

Puar w jakiej książce to przyznał? Powiedział jedynie że nie należy faworyzować żadnej z technik natomiast powiedział że "do każdego fizycznej aktywności/ procesu istnieje jak najlepszy sposób/metoda wykonania." ;) Co więcje napisał :" Wiele osób błędnie zakłada że brak formy oznacza brak jakiejkolwiek struktury."

"I nie widzę powodu, dlaczego ktoś trenujący np. bjj z muay thai czy cokolwiek innego nie jest człowiekiem wolnym, skutecznym w walce i wyrażającym samego siebie. "

Nie jest człowiekiem wolnym, hmmm jest ograniczony przez ramy zasady stylu narzucone przez bjj czy muay thai będzie się wyrażał poprzez to jak nakazuje mu styl a nie poprzez to że jest człowiekiem. W walce będzie wyrażał siebie poprzez Muay thai czy bjj a nie JKD. ;) Dlatego w JKD nie uderza się tak czy inaczej bo tak nakazuje styl, ale dlatego że mamy tylko dwie ręce i dwie nogi i podlegamy określonym prawom fizyki tak jak każdy przedmiot w przyrodzie. ;)

Poza tym z walk na dachu w Hong Kongu jest zapis wideo. ;) Bruce miał je w domu.

Nie mam zamiaru reagowac na wasze zaczepki slowne rownie dobrze mozecie napisac: " Nie mamy zadnych logicznych ani rzeczowych kontr-argumentow wiec bedziemy Cie obrazac.bla bla bla" Akurat tak sie sklada ze nie bede mogl uczestniczyc w zlocie ale tradycyjnie zapraszam chetnych na trening do Brodnicy.

;)

Ci co mówią z kim walczyl Bruce i co osiągnął, nie wiem jak można być az tak ignoranckim. Wygrał z Wong Jack Manem przez co "nie chińczycy" byli nauczani Gung Fu, a konkretnie Jun Fan Gung Fu w Seatlle, Oakland i Los Angeles, ponieważ Jeet kune Do Bruce nauczał prywatnie u siebie w domu.

Ci co mówią "przecież Bruce nie wygrał żadnego trunieju" proszę zobaczcie sobie wywiad z James'em deMile który opublikowałem w moim pierwszym poscie w tym temacie.


P.S.
Ciekawe jaki jest powod tego ze administrator zablokował mi konto MichalJF?

Michal

"Przez ostatnie tysiąclecia sztuki walki były nauczane i ćwiczone w zły sposób."

Bruce Lee

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 46 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 189
Co lepsze Bruce za swojego zycia krytykował sztuki walki, aczkolwiek nikt nie mial odwagi powiedziec mu tego w oczy m.in. tego co Wy tu wygadujecie. Podejrzewam że gdyby żył to siedzielibyście cichutko z nadzieją że kupicie sobie najnowszą koszulkę z Bruce'em Lee. ;)

Z góry przepraszam za przeklejenie tesktu podwojnie. ;) Tak się wkleiło, ale może skoro jest napisane podwojnie to WKONCU cos zrozumieja co niektore osoby.
Michal

Zmieniony przez - jfjkdB-ca w dniu 2010-03-16 00:42:34

Zmieniony przez - jfjkdB-ca w dniu 2010-03-16 00:49:23

"Przez ostatnie tysiąclecia sztuki walki były nauczane i ćwiczone w zły sposób."

Bruce Lee

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 411 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3632
A skąd Ty człowieku wiesz, że akurat w całym stosie lukrowania i mitologizowania akurat ten pan z twego wywiadu mówi prawdę, skoro nawet jego - Bruca żona odgrywa teatrzyk, czerpiąc wciąż z tego profity? O jakiej wolności mówisz w przypadku gościa, który był opętany żądzą kariery za wszelką cenę, brał narkotyki i nie gardził panienkami? Jakie są dowody na walkę z Wong Jack Manem, kimkolwiek ów nie był, jakiś zapis wideło? Tak samo, jak te filmy z walk na dachach...Kiedy te walki się odbywały, kto je kręcił?

Zmieniony przez - Urke w dniu 2010-03-16 00:50:40
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Miejsca na gali

Następny temat

Kickboxing Full Contact

WHEY premium