SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Bieganie po treningu.

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 5578

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 21 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 142
Oczywiście nie chcę tutaj przesądzać, że jest tak jak pisałem wyżej.
Sam lubiłem pobiegać po siłowni.
Powołałem się na wyniki badań australijskich naukowców opublikowane w "Medicine and Sports Science and Exercise", z których w skrócie wynika, że kardio przed treningiem oporowym hamuje produkcję mRNA, IGF-1 i zmniejsza produkcję czynników wzrostu. Czyli taki trening oporowy zaraz po wytrzymałościowym blokuje odpowiedź anaboliczną.
Z kolei kardio po treningu oporowym aktywują geny odpowiedzialne za rozpad tkanki mięśniowej (katabolizm i rozpad białek)i zaostrza się stan zapalenia.
Sportowcy biorący udział w tym badaniu nie jedli przez 3 godz. i to może zniekształcać wyniki.
Mają je przeprowadzić ponownie z uzupełnieniem o odżywkę białkową po ćwiczeniach. Zobaczymy co wyjdzie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
Sportowcy biorący udział w tym badaniu nie jedli przez 3 godz. i to może zniekształcać wyniki.

tak, myślę, ze to zasadnicza sprawa, w takich warunkach katabolizm musi raczej nastapic i się nasilać; inaczej zapewne jest prze wspomaganiu organizmu[choćby bcaa]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 676 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5389
Dla mnie łączenie treningu siłowego z bieganiem jest bez sensu. Żeby efektem biegania było spalenie fatu porzebna jest dobra kondycja i wytrzymałość tak, żeby organizm miał odpowiednie tętno oraz sam bieg powinien trwać około 30-40 minut, po dopiero po około 20 minutach zaczynamy spalać tłuszcz. To wydłuża niepotrzebnie sam trening, a jeśli ktoś ma problemy z kondycją to wyczerpuje niepotrzebnie organizm. Ponadto biegajac przed treningiem siłowym osłabiamy się, a biegając po nim wydłużamy trening, czas do posiłku potreningowego i spalamy mięśnie. Dla mnie pomysł spożywania białka w ramach ochrony mięśni przed biegiem jest średni, ponieważ po wypiciu np. 200 ml wody łatwo można się później pożygać na bieżni.

Ja osobiście biegam i trenuję na siłowni zupełnie oddzielnie. Zawsze biegam dzień przed siłownią i zawsze mam dzień wolnego po siłowni. Dzięki temu jestem wypoczęty fizycznie i psychicznie. Wg mnie jeśli coś robić to na 100% przy maksymalnym wysiłku i koncentracji, a nie trochę tamtego, a trochę czegos innego na raz, to dobre dla amatorów i na pewno nie w ramach dbałości o ciężko wypracowaną masę mięśniową.

Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 112
Scorpion 17 i jakie masz efekty przy budowaniu masy z takim połączeniem tzn. co sie dzieje z obwodem brzucha zmniejsza sie czy stoi w miejscu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 676 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5389
misiek1800 mam teraz cyskl masowy, więc stosuję dodatni bilans kaloryczny, dlatego siłą rzeczy ciężko jest o chudnięcie jednoczesne w pasie. Bieganiem buduję obecnie wytrzymałość i kondycję, spalaniem tłuszczu zajmę się w przyszłości. Obwód brzucha, dzięki bieganiu i po zastosowaniu 2-3 razy w tygodniu treningu brzucha nie zwiększa się. Bardzo dobre efekty daje zrobienia np. 100 brzuszków bezpośrednio po bieganiu, jest to rada Arnolda Schwarzennegera, stosowałem ją kiedyś i daje dobre efekty.

Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 112
dzieki za radę Scorpion17. Napewno skorzystam z Twojej porady. Ciągle się łudzę że może ten brzuch sie troche zmniejszy ale tak jak powiedzialeś na dodatnim bilansie raczej niemożliwe. Jesli nie bedzie sie tylko zwiekszal to tez bedzie dobrze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1830 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 7377
Scorpio 17-z całym szacunkiem-proszę, bez takich herezji.







Od czasów Schwarzennegera wiele rzeczy się już zmieniło, wiele udowodniono. Jedną z takich rzeczy jest to, że NIE ISTNIEJE coś takiego jak miejscowe spalanie tłuszczu, innymi słowy-robienie 100 brzuszków zaraz po treningu nie wpłynie specjalnie na spalenie tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha...ani prawdopodobnie gdziekolwiek indziej, bo to dość mała praca dla całego organizmu. Lepej już pobeigac te 5-10 minut, nić robić 100 brzuszków, choć 5-10 minut to tez krótki czas aerobów, po treningu rozciągnąłbym to do 20, aczkolwiek sam nie jestem zwolennikiem intensywniejszych aerobów po treningu siłowym/masowym, chyba, że przy odpowiednim zabezpieczeniu[bcaa].


I wiedza o tym, że nie istnieje miejscowe spalanie tłuszczu, powinna być już podstawową wiedzą, tym bardziej w tym dziale.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 685 Wiek 38 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4380
niestety dla wielu to co Morepower pisze to fakt i prawda. Nie da się zbić tłuszczyku z jednego tylko obszaru choć prawdą jest, że przy ogólnym jego redukowaniu zniknie on prędzej z kilku miejsc, a wolniej z innych.
Naprawdę najlepsze co możesz zrobić, by zrzucić balast- dokręcić dietę na jakiś czas. Zmniejszyć węgle i dowalić do tego trening siłowy. Nie ma wg mnie jakiś tam treningów redukcyjnych. Wszystko będzie tredukcją jeśli będzie odp. dieta. A trening siłowy najlepiej niszczy tłuszczyk.
Nie musisz nawet bawić się z wagą. Żryj mięso, jaja, warzywa, nawet owoce. A wywal zupełnie pieczywo i zapychacze w sytlu słodyczy itp.
Już będzie lepiej. Okrój mocno węgle, a wynik będzie od razu widoczny. Choć ja po takim rozwiązaniu, przyzwyczajony do 4 torebek ryżu dziennie lub kg makaronu, chodziłem głodny:):) hehehe
Czyli trzymaj białko i tłuszcze, a redukkuj węgle.
HIIT to świetna sprawa. A jeśli nie masz powera nań to rób sprinty. Jak rzekł APOkalipsa. Ja latam w dni nietreningowe albo zwykłe aeroby( bieganko) albo sprinty np. stałej długości kawałek i dajesz- sprint, chwila odpoczynku na wtłoczenie serca w klatę, ale nie za długa i truchcikiem na linię początkową i znów. Zrobisz tak kilka razy a poczujesz, że każdy mięśień ci spuchł. Na początku rób tak na 80% całkowitej swojej mocy. Potem po rozgrzaniu wal ile dasz rady kilka i znów parę delikatniejszych, 500m truchtu i koniec. Nie zajmuje długo a daje w kość.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 676 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5389
MOREPOWER biegajac 20 minut nie uruchomisz procesu spalania tkanki tłuszczowej, a tym bardziej 5-10 minut, więc jeśli efektem biegania ma być spalanie fatu to pół godziny z odpowiednim tętnem stanowi minimum.

Są różne techniki ćwiczeń mięśni brzucha. Ty optujesz za mocnym treningiem raz w tygodniu i nawet nie zamierzam polemizować czy jest to dobry pomysł, bo na pewno ma to swoje plusy, ale wielu też ćwiczy lżej ale za to częściej. Wszystko zależy co się chce osiagnąć. Osobiście ćwicząc brzuch na każdej sesji na siłce po bieganiu i na treningach SW mogę stwierdzić, że zbudowałem nie tylko kaloryfer, ale przede wszystkim wytrzymałościowo bardzo wydajne mieśnie brzucha co jest nieocenionym plusem jeśli ktoś wykracza celami poza stricte wygląd.

Zmieniony przez - Scorpion17 w dniu 2010-02-23 09:00:28

Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 399 Napisanych postów 72270 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 304533
Jeżeli w grę wchodzi aspekt wytrzymałościowy m. brzucha to co innego. Sam ćwiczyłem brzuch 4-6 razy w tygodniu wyłączając mikrocykle wytrzymałościowo-siłowe robione przez trenera na początku okresu przygotowawczego (Treningi May Thai).
Pod cienką skórą była twarda decha i mogłem robić skłony praktycznie w nieskończoność.
Teraz, gdy zainteresowałem się kulturystyką, ograniczam trening brzucha do dwóch krótkich sesji w tygodniu, a podczas HSS zrezygnowałem z niego w ogóle.
Efektem jest to że pod skórą nie ma już dechy tylko 6 kostek wyraźnie wyczuwanych mimo warstewki tłuszczu.
Jako że w tym dziale oceniamy efektywność danej metody pod kątem budowania sylwetki, zdecydowanie lepszą jest stosowanie 1-2 sesji w ciągu tygodnia.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-02-23 10:58:26
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

pytanie

Następny temat

Plan na mase do oceny:)

WHEY premium