Odgrzeję kotleta - bo temat ponadczasowy.
imie44 - myślisz, że to co robisz jest normalne ? Już lepiej poświęcać się dla sportu niż dla kasy. Nie potępiamn tu Twojej postawy, tylko ogólny pogląd, że jak ktoś poświęca się w pracy to w porządku, a jak poświęca się dla sportu - to ma coś z głową nie tak. Zajmowanie się zarabianbiem kasy w takim stopniu, że "nie ma już czasu na nic" to absurd. Na cholerę Ci pieniądze - skoro nie masz czasu żyć? Ucieszą jedynie spadkobierców.
Ciekaw jestem dlaczego ludzie, którzy poświęcają wszystko dla pracy zawodowej są chwaleni i wszyscy mówią o nich z dumą, że "robią karierę". Oni nie mają czasu dla rodziny ani bliskich, taki tryb życia kosztuje ich dużo zdrowia i pieniędzy i też im się wydaje, że są kimś innym bo myślą, że są cenieni podczas gdy szef ma ich w dupie. Na dodatek szprycują się dopalaczami lub kawą by wydolić a pracują więcej niż wydawałoby się to rozsądne... Pracorektycy ?
Ciekawe też jak nazywa się nadmierny pociąg do kasy u lekarzy i psychoterapeutów, którzy wmawiają wszystkim dookoła choroby - by ich później latami doić z pieniędzy... Chciworektyzm ? Kasorektyzm ?
"Mierzenie się .
Typową cechą jest ciągłe ważenie się, mierzenie obwodu mięśni i porównywanie się z innymi kulturystami."
Za to ciągłe sprawdzanie stanu konta i liczenie kasy jest najzupełniej zdrowe i wskazane
NIE
TAK
TAK
TAK
NIE
NIE
Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2010-02-11 06:53:10