Szacuny
1
Napisanych postów
122
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1947
A może polecicie mi jakieś dobre mięso które jest wmiare nie za tłuste a nadawało by sięna obiad ? Wołowina odpada bo albo nie umię tego przyrządzić albo nie wiem... jest strasznie sucha i się męczę jedząc to :/ Ryby to wiem ale jakoś wole mięso z jakiegoś zwierzaczka zjeść bo po rybie mi sie jeszcze bardziej jeść chce :(
Co do ograniczania cheat meali - w sumie dzisiaj to do mnie dotarło że to nie ma w ogóle sensu - mam ataki głodu nawet po głupich kartoflach z mięsem więc już teoretycznie nawet po zdrowym jedzeniu mogę skończyć w kiblu ;/
Pierwszy dzień z diety :
No niestety, nie podołałem - śniadanie trzymałem się, podobnie w szkole. Potem basen - no i po basenie obiad - kartofle + mięso z oliwą i ogórek.
Poległem :) Pojechałem do kauflanda i zjadłem ponad pół kilo słodkości - no nic, jutro następne podejście.
Jeżeli nie mam pisać swoich relacji z dnia to dajcie znać bo w sumie nie wiem czy to miejsce na takie wyżalanie się. Jak co to usuńcie ten komentarz i jużnie będę :)
Zmieniony przez - Kankes w dniu 2010-01-04 23:12:15
Szacuny
1
Napisanych postów
122
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1947
Cały ból w tym co mam to to, że jedząc pokarm myślę już o następnym.
Póki nie zjadłem nic nie byłem w ogóle głodny, ale kiedy zjadłem pierwsze pare gryzów mięsa zacząłem już myśleć jakiego batona kupić...
I tak, po zjedzeniu tego właśnie czułem straszny głód
Dlatego zastanawiam się ciągle jak zmniejszyć rozmiar mojego żołądka, bo wydaje mi się że to jeden z kluczy do wyzdrowienia
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Postaraj się powoli zjadać posiłek. Zastanów się czy to faktycznie głód czy głupia zachcianka.
Napisz nam, kiedy będziesz chciał jechać po słodkości. Postaraj się złożyć jakieś postanowienie że wytrzymasz na początek jeden dzień, potem więcej.
Szacuny
1
Napisanych postów
122
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1947
Dzięki, że Cię to zainteresowało :) Bardzo mnie to podbudowuje.
Dzisiaj było bez ataku :) Ani jednego. Wydaje mi się ale że to przyczyna znów psychiki - bo weszłem na wagę i pokazała 64 (normalnie mam wlasnie te 62~) i coś we mnie zablokowało we mnie chęć na atak żarłczności.
Ataki mam zawsze, gdy utrzymuję stałą wagę. Jak pójdzie coś do góry to nie wiem dlaczego ale tych ataków nie dostaje...
Za bardzo chcę utrzymać swoją stałą wagę, i chyba dlatego jak sie obżre to wymiotuje, a jak waga za dużo na drugi dzień pokaże to w psychice cośmi mówi : o jednak nie wyżygałeśwszystkiego i przytyłeś... no i zazwyczaj kończyło się to paroma dniami diety na 1200 kcal... Ale dzisiaj zjadłem tak jak zalecaliście - 2000 kcal :) I jest mi dobrze z tym.
Eh no może nie zjadłem 2000, ale 1900 napewno :D Bo rano omleta zjadłem bez orzechów (mama se wzieła moje zmielone i zużyła je do ciasta...)
Oby tak dalej...
Zmieniony przez - Kankes w dniu 2010-01-05 21:28:29
Szacuny
431
Napisanych postów
56364
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
184874
super trzymaj się tego
problem jest w twojej psychice wydaje Ci się że gdy bedziesz nabierał masy wszytsko pójdzie w tłuszcz tak mi się wydaje
teraz tylko nie staraj się zjadać mniej niż 2000 kcal i bedzie dobrze zobaczysz walcz z psychiką powli się uda
Szacuny
1
Napisanych postów
122
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1947
Próbować próbowałem, schowalem nawet wage tydzień temu. Na próbach się skończyło - te ważenie jest jeszcze gorsze do wyleczenia niż te ataki jedzenia
S.M.P.A czytasz w mojej głowie :) - tak jak powiedziałeś boję się, że bez ćwiczeń i jedząć ponad zapotrzebowanie cała nadwyżka pójdzie mi w tłuszcz i mi zaleje brzuch i dupsko ( bo tam mam tendencje do tycia).
Cała ta afera z żarciem ogólnie to tylko walka o dobrą sylwetkę, a jedzenie to przyjemność, która stała się dla mnie jedynym sensem każdego dnia.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Doskonale Cię rozumiem. Spróbuj mimo wszystko nie ważyć się.
Skoro boisz się zalania tłuszczem bez ćwiczenia, to może zacznij chociaż delikatnie ćwiczyć?
Moje problemy psychiczne związane z jedzeniem skończyły się w momencie, kiedy zacząłem budować mięśnie. To naprawdę pomaga.