mam taki kłopot, od miesiąca cwicze boks (kiedys tez juz cwiczylem) umiem uderzac i w ogole, ale mam problem ze jak za dużo bije worek to mnie boli lewy bark, staram sie bić słabsze ciosy lewe żeby nie bolał ale dalej boli :( z prawym kłopotu nie ma, chociaż wyprowadzam o wiele mocniejsze ciosy, a lewa po prostu wiecej wale :(
jak sie skonczy trening to juz az tak nie boli ale podczas treningu to kurde balance no nie da sie bić
aha jestem prawo ręczny więc lewa to podstawa !
na siłce mnie aż tak nie boli i moge cwiczyc ale tez moge troche narzekac jak cwicze fbw, to po klacie juz mnie zaczyna bolec potem wchodze na drążek to juz mnie nawalają i jak tu potem bary ćwiczyć :(
moze zastosowac jakas masc rozgrzewajacA? aczy cos nie wiem pomóżcie mi
elo!