Po 25-30 minutach poczułem ciśnienie i miałem buraka na twarzy po serii, mocniej się spociłem niż zwykle na treningach i chęć do zrobienia jeszcze jednego powtórzenia , ruchu łapy - to było niesamowite.
Problem był w tym że po 1-2 serriach nie mogłem ćwiczyć dużymi cienżarami bo taki ból w mięśniach i spompowanie było tak mocne że SZOK.
Póżniej w szatni jak zobaczyłem się w lustrze to... za.je.bi.ście mięśnie wyglądały pełne i spompowane szkoda że nie mogło już tak zostać i na sylwka tak pójść