Jak ustabilizować worek bokserski ? Bo lata jak głupi

Zawsze denerwowało mnie latanie z założenia ciężkich i stabilnychg worków po trafieniu, bo od refleksu to mam refleksówkę,tarczowanie albo sparingi w klubie.
Od ciężkiego worka oczekuje możliwości szlifowania techniki i siły ciosów, wiec nie zabardzo mi się podoba to, że po dwóch,trzech trafieniach wielki wór uderza mi po ścianach w domu.
Poprzedni gigantyczny worek wypachełem skrawkami jeansu i różnych ciężkich wydawało się tkanin, po dokładnym ubiciu bydlak ważył 90kg (tak, nie pomyliłem się-dziewięćdziesiąt kilogramów)
Jednak dość nie mała waga (jak na worek) i jego wielkość nie przeszkodziły ***anemy w obijaniu mi ścian ( do najbliższej jest 180cm -licząc od zewnątrz worka), za to przyczyniły się do tego że za długo sobie nie powisiał, napięty wypchany materiał kilakrotnie się rozpruwoał, az w koncu tak ze nie da sie go zszyć.

Macie jakieś pomysły jak to ustabilizować ?
Jeszcze cięższy worek, czy jak?
Przymocowanie do podłogi nie wchodzi absoltunie w grę- nie ma ku temu warunków, inne umiejscowienie worka też nie- może być tylko w tym miejscu




Zmieniony przez - Exercreo w dniu 2009-12-27 20:46:59

Dokładnie tak Technika kolego, a nie tylko siła i walenie na pałę Mi też się nie chce wierzyć że trenujesz 4 lata i worek ci lata jak szmata, ale mi się zrymowało

to może obniżyć jego zawieszenie, tak, żeby dotykał ziemi? oczywiście zależy to od warunków w domu, i wysokości worka. jak 90kg będzie "stało" na ziemi, to nie wróżę mu ruszanie się ;)

a ja radze się nauczyć pracować na worku a nie obciażac go albo obniżać hahahaha praca na nogach wyczucie dystansu nie pchanie ciosów!!!!

bloodfight a co jesli zamiast pojedynczych ciosow bedzie mial chlopak zamiar wypuscic serie?? wtedy raczej kazdy worek poleci i zacznie sie obijac. Mysle ze gdybys go jeszcze troche obciążyl to by przestal tak latac, dosyp piasku jakiegos i bedzie git.

90 kg worek jest za lekki??? seria nie seria najpierw musi się nauczyć w ogóle nauczy,c na worku tyrać . i tyle.

uderzaj ciosy, nie pchaj ich

koledzy, koledzy
trenuje sporty walki 4 lata, nie sądzę więc ze mam złą technikę, i zebym musiał się uczyć podstaw wyprowadzania ciosów.
A jeżeli sądzicie że nie da się uderzyć lub kopnąć takiego worka nie pchając ciosów, tak aby on poleciał to jesteście w ogromnym błędzie, i to wam potrzeba jeszcze sporo nauki- bo to jest jak najbardziej wykonalne jeżeli potrafi się to zrobić.

Jedna złozona seria uderzeń lub dwie silne składające się z 3 strzałów, lub jedno kopnięcie i worek leci jak szmata.

To ja oroponują wam popracować nad techniką i siłą ciosu, ćwiczenia z młotem, skręty tułowia i bioder stojąc z obciążeniem, uderzenia z ekspanderem i małymi cieżarkami, doby trener i trochę większa masa miesniowa niz przeciętny człowiek i mozna tak uderzać


Więc przestancie mnie pouczać o takich pierdołach jak takie podstawy , bo od tego to ja mam trenerów różnych sw, tylko doradźcie coś natury technicznej.
A jeżeli macie zamiar pisanie głupot jak niektórzy z was wyżej, to grzecznie proszę o zaprzestanie tego.
Nie wnosi to nic do tematu i nie rozwiązuje problemu, a może ktoś bedzie miał podobny do mojego i skorzysta z wypowiedzi, a nie bedzie musiał czytac waszych niedowierzeń i śmiechów.








Zmieniony przez - Exercreo w dniu 2009-12-28 00:05:54

Więc przestancie mnie pouczać o takich pierdołach jak takie podstawy , bo od tego to ja mam trenerów różnych sw, tylko doradźcie coś natury technicznej.
Podstawy są najważniejsze, i to nie są pierdoły. Jak worek waży 90kg i boksując rękami u Ciebie lata jak po*ebany to pchasz ciosy. Widziałem zawodowego boksera jak na lekkim worku uderzał i mi szczena opadła na parkiet. Worek nie fruwał jak balon, a gość z taką siłą uderzał że dźwięk pięści trafiających w worek rozchodził się po całej sali.

A jeżeli macie zamiar pisanie głupot jak niektórzy z was wyżej, to grzecznie proszę o zaprzestanie tego.
Głupot? bloodfight jest akurat trenerem i zna się na rzeczy a reszta w sumie powtórzyła to co napisał czyli żebyś nie pchał ciosów.

"koledzy, koledzy
trenuje sporty walki 4 lata, nie sądzę więc ze mam złą technikę, i zebym musiał się uczyć podstaw wyprowadzania ciosów."
trenujesz 4 lata i nie możesz sobie poradzić z ustabilizowaniem worka?BK?? a w klubie się pytałeś? Na bank jak zapytasz Trenera to ci powie....

Takiego problemu nie miałem bo mi worek szurał po ziemi Jest chyba coś takiego jeszcze jak mocowanie dolne.

wsadź co sie da zeby był ciezszy ewentulanie trenuj z kimś zeby trzymał
duzo ludzi ma ten problem z gruszkami i workami a przeciez w treningu na przyżadach nie chodzi o to zeby zjabeać jak sie da i zeby przyżad pofruną w powietrze(wiem ze podbudowuje ze niby silny), siły ciosu sie raczej nie wypracuje przez mocne nawalanie a przez doskonalenie techniki uderzenia, co do worków czy gruszek to jak nie jest bardzooo lekki to wystarczy utrzymać odpowieni dystns przy biciu i jzu nie bedzie tak latał - biliwiget