Witam,
przeczytałem większość tematu, i poczułem się jakby ktoś opisał moją historię w swoim imieniu, no może nie do końca. Nie jestem pewien, ale u mnie chyba nie zaczęło się to odchudzaniem. Z czasem jednak jadlem mniej , ponieważ nie chciało mi się jeść(zapewne tak sobie wmawiałem). Zaczęło się we wrześniu. Miałem wtedy okrągłe 14 lat. Nie pamietam ile ważyłem. Po miesiacu czy wiecej jadlem ok 2 jogurty + baardzo malo obiadu(2-3kesy). Rodzicie kazali mi jesc wiecej, totez zaczalem na kolacje zamiast jogurtu jesc kanapke z serem. Potem po jakims czasie sie zważyłem i mialem 42kg przy wzroscie 168 cm. W ok 1,5 tyg schudlem do 40. Wtedy rodzice ciagneli mnie po lekarzach, badania krwii wykazywaly bardzo malo leukocytow - obnizona odpornosc. Bylem u wielu
lekarzy i mowili ze nie jest to zadna z chorob z ich specjalozacji. Zaczalem jesc 4 posilki dziennie, i tak az do niedawna. Waga wahala sie i najnizej odnotowana wynosila 39,5kg. Chcialem odzyskac dawne jedzenie, powrocic do normalnej wagi, i zyskac miesni. Cwiczylem
brzuszki codziennie po bardzo duzo. Od ok 2,5 tyg biegam wieczorem po 25 min, staram sie cwiczyc ale jakie cwiczenia mozna wykonac w domu?? Bylem u dietetyczki, rozpisala mi diete ale nir moge sie na nia przestawic, chce przytyc ale na masie miesniowej a nie tluszczowej. Juz napisalem post o tym w dziale odzywianie. Czytajac twoja historie uwierzylem ze moze mi sie rowniez udac. Moim problemem jest, ze nie umiem tak obliczac tego bialka, tluszczy i ww, kalorii, oraz nie mam wag do mierzenia posilkow. Rowniez nie chce jesc a nie cwiczyc, a w domu nie moge wykonac prawie nic... Troche pompek, brzuszkow, bieganie.. Czy istnieja jakies ćw w domu zastepujace silownie, na ogolna muskulature ciala, a szczegolnie rąk ,