Najman - Pudzian po walce - na spokojnie

el estrogen nabrał pokory do Pudziana !!!

http://www.pudzianfight.pl/index.php?news=115&lang=pl 

Nie wiem czy czasem nie było :P

już nic..

Zmieniony przez - Xspeed08 w dniu 2009-12-14 23:26:41

No wiesz Pudzian to raczej "gwiazda" KSW i nie sądze by komuś jeszcze zamierzali płacić 200 tys bo na wypłaty by nie zarobili ;) No i z ty artykułem zgodze sie w 100%. Tyle że w K1 to wogóle szans by nie miał może wygrałby ze 2 walki z dużo mniejszymi przeciwnikami a Bob Sapp jest duzo wyższy więc i większy zasięg ma dlatego udało mu sie wygrywać kilka walk. Nie sądze by pudzian mógł coś zwojować mimo tych swoich 11 lat rzekomych treningów karate. Nie wiem kto porównuje Lenara z Pudzianem. Lesnar jednak ma jakieś pojecie o SW. Z uszolem by wyrwał i skończyły by sie spekulacje na Wp i onecie;)

http://mmablog.pl/?p=13301
Jako, ze nigdy nie krylem swojego braku sympatii do Drwala, utwierdza mnie w przekonaniu, ze nadal jest burakiem ;>. Mamed dla mnie bardziej zasluguje, aby byc w UFC niz on, jest osoba sztucznie pompowana i promowana tak jak niektorzy w boksie i naprawde jego menedzerzy odwalaja kawal dobrej roboty. Co on osiagnal? cwiczyl kicka, cwiczyl bjj, w zadnym nic nie osignal, a w UFC prezentuje zenujaca postawe ze swoja "kondycja". Tyle na jego temat :P
Prawidlowosci lat 90tych dotyczace wygrywania walk technika i doswiadczeniem powoli ustepuja prawidlowosci uznawanej od zarania dziejow, ze silniejszy moze wiecej. Brock juz zamknal geby znawca, teraz pora na Pudziana, jak sie jest tak silnym to kogos mozna bic jak "starsza siostra brata" i to o dziwo dziala.
Zycze sobie aby Pudzianowi zdrowie dopisyalo i aby pojawil sie za 2 lata w UFC to moze Drwal kupi bilet na "ciekawe show Pudziana" i sobie z nim zdjecie zrobi :P.

Pudzian trenując u Nastuli jedynie by się uwstecznił, pisze niejaki stachux...

Jasne, w końcu czego się można nauczyć od wielokrotnego mistrza świata w judo ? Durne żółtki zaprosili go do Pride i zestawili z najlepszymi zawodnikami, ale dla pogromcy Najmana to on jest za cienki.

Proponuję od razu dać Pudzianowi pasy we wszystkich kategoriach wagowych. Złote pasy Polsatu.

Przykro mi Odies, ze Pudzian psuje Twoj swiatopoglad, ale rzeczywistosc jest brutalna i powoli trzeba sie godzic z tym, ze moze "najlepszym stylem" zaadoptowanym do MMA, bedzie wielka siła + masa + bicie sposobem "starsza siostra brata". Moze nie bedzie to ladne, ale skuteczne i wtedy okaze sie, ze lepej zeby Pudzian cwiczyl u Lesnara, niz techniki u mistrza judo nastuli :P

Zobaczymy czyj światopogląd się popsuje przy kolejnych walkach.
Jeżeli sądzisz, że Pudzian pokona w taki sposób cały świat MMA to gratuluję optymizmu.
Co kończenia się lat 90 to mam trochę inny pogląd. W Pride było wielu zawodników całkowicie jednowymiarowych. Czy to zapaśników, czy kick-bokserów (jak Mirko) albo nawet BJJ. I to się skończyło. Gadanie o erze strikerów w MMA to pieprzenie komentatorów z Polsatu. Obecnie dobry zawodnik musi być absolutnie wszechstronny. Nawet taki wielki koks jak Lesnar musiał się wiele nauczyć i trenować jak wół, sam się tym niedawno zachwycałeś...

No więc dlaczego Pudzian nie ma się uczyć walki w parterze ?
Bo nakopał Najmanowi ?

P.S.
Rzeczywistość UFC to poza Lesnarem, Machida, Anderson Silva, GSP i BJ Penn.
Sama siła + agresja + siostra brata...

Zmieniony przez - Odies w dniu 2009-12-15 01:04:07

Było to mówione 200 tysięcy razy i każdy interesujący się mma powinien to wiedzieć, ale Lesnar różni się tym od Pudziana, że Lesnar to nie żadna tylko wielka siła a przede wszystkim wybitny zapaśnik (i nie chodzi tu o udawany wrestling). Teraz większość nowych zawodników w mma wywodzi się z zapasów i Lesnar poprostu jest w najsłabszej dywizji i jest mu najłatwiej wskoczyć na szczyt. Oczywiście można do tego dodać to, że jest silniejszy od większości HW, ale to akurat żadne odkrycie, że przy małych albo żadnych różnicach w umiejętnościach silniejszy wygrywa i to nie jest jakaś nowość... Pudzian a Lesnar to wogóle inna bajka

A poza tym jest taki mit, że Pudzian jest dobry we wszystkim w tym co robi a tu Lesnar jest lepszy: Pudzian był mistrzem świata zawodowych strongmenów a w tańcu i rugby i narazie MMA jest na poziomie mocno amatorskim a Lesnar jest mistrzem zawodowców w MMA, Wrestlingu (tam też byle komu pomimo ustawiania walk tytułu nie dadzą) i jeszcze był mistrzem zapasów NCAA (poziom czołówka światowa)

Powiem wam, że przez te 2 dni nastał taki urodzaj jakiego jeszcze nie było. Tylu ekspertów MMA się ujawniło, że to przechodzi ludzkie pojęcie
Obczajcie ten temat : http://www.racingforum.pl/Pudzian-w-MMA-t72246.html