SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

F1 - newsy

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 29118

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 5684 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 48576
Wraz z pojawieniem się dzisiaj informacji na temat wycofania się Toyoty z rozgrywek F1 ze skutkiem natychmiastowym, pojawiła się również informacja o tym, że firma Renault zwołała na dzisiaj nadzwyczajne posiedzenie zarządu, na którym mają zostać przedyskutowane plany firmy na temat jej przyszłości i zaangażowania w sporty motorowe.

Jakkolwiek w ostatnich tygodniach francuski producent samochodów potwierdzał swoje zaangażowanie w królową sportów motorowych, to jednak możliwe, że zmieni plany w związku z podjęciem decyzji o zakończeniu startów w Formule 1 przez firmę Toyota.

źródło: autosport.com,f1wm.pl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Toyota odrzuca możliwość pójścia śladem Hondy i BMW, które to koncerny po ogłoszeniu decyzji od odejściu z Formuły 1 sprzedały swoje zespoły nowym właścicielom, rezygnując tylko z dalszej produkcji silników F1.

Prezes zespołu z Kolonii – John Howett powiedział, że pomysł ten był już dyskutowany i został odrzucony przez władze Toyota Motor Corporation. Być może takie pomysły zostaną w przyszłości ponownie rozważone, ale w chwili obecnej nie zanosi się na to – powiedział gazecie "Times".

Wygląda więc na to, że większość pracowników japońskiego zespołu straci jednak pracę, jako że Toyota zmierza teraz angażować się jedynie w sporty motorowe niższego szczebla, gdzie nie potrzeba tak dużej kadry. Zła wiadomość dla pracowników Toyoty może być jednak dobrą wiadomością dla ludzi w Hinwil, których zespół znalazł co prawda nowych właścicieli, jednak przed decyzją Toyoty zanosiło się na to, że nie dostanie zgody na starty w sezonie 2010.

Jak dotychczas zespół ze Szwajcarii nie wydał jednak żadnego formalnego oświadczenia na temat swojej sytuacji w związku z odejściem Toyoty z F1. Założyciel ekipy z Hinwil – Peter Sauber powiedział szwajcarskiemu serwisowi 20min.ch, że kontrakt dotyczący odkupienia zespołu od BMW przez Qadbak będzie prawomocny tylko wtedy, jeśli FIA oficjalnie potwierdzi ich zgłoszenie na sezon 2010.

Póki co BMW jest nadal właścicielem i odpowiada za kontakty (z ciałem zarządzającym). Osobiście siedzę w tym momencie niejako w fotelu pasażera – dodał Sauber. FIA analizuje obecnie sytuację prawną w związku z decyzją Toyoty o odejściu pomimo podpisania nowego porozumienia Concorde, które zobowiązywało ich do startów co najmniej do końca roku 2012. Dopiero po wyjaśnieniu tego ostatnie miejsce w stawce będzie mogło być przydzielone innemu zespołowi.

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Usunięty przez Banan za pkt 1 regulaminu
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 5684 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 48576
Firma Aerolab zdecydowanie zdementowała plotki, jakoby wraz z nowym zespołem Lotus F1 Racing naruszyła własność intelektualną Force India.

Kilka dni temu pojawiły się sugestie, że model Lotusa do testów w tunelu aerodynamicznym łudząco przypomina tegoroczny bolid Force India. Zespół z Silverstone współpracował z Aerolab w czasie prac nad VJM02, w które zaangażowany był ówczesny szef techniczny Force India – Mike Gascoyne.

Aerolab należy do Fondtech, co zrodziło podejrzenia, że mogło dojść do przekazania własności intelektualnej Force India – konkretnie projektu samochodu – w ręce nadrzędnej firmy, z którą teraz Lotus współpracuje nad stworzeniem własnego bolidu F1. Prace nadzoruje Gascoyne, który obecnie jest szefem technicznym pierwszego malezyjskiego zespołu Formuły 1.

Jednakże firma Aerolab nie tylko zdementowała dzisiaj te sugestie, ale potwierdziła też, że w toku jest postępowanie prawne przeciwko Force India w związku z „poważnymi i ciągłymi naruszeniami warunków umowy”. Jean-Claude Migeot z Aerolab powiedział: „Te plotki mają tylko na celu zniszczenie reputacji firmy i odwrócenie uwagi od innych faktów. Prawda jest taka, że Aerolab pozwało do sądu Force India za nie wywiązywanie się z warunków umowy”. Firma dodała, że sprawa przeciwko stajni z Silverstone nie została jeszcze rozpatrzona przez sąd.

źródło: autosport.com,f1wm.pl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Dostawca systemu odzyskiwania energii kinetycznej dla zespołu McLaren – Zytek otrzymał w tym tygodniu nagrodę za najbardziej innowacyjny układ napędowy roku podczas Professional Motorsport World Expo w Kolonii.

Wyróżnienie to zostało przyznane nie tylko za pracę nad systemem KERS dla Formuły 1, ale także za innowacyjną technologię hybrydową, która okazała się niezwykle konkurencyjna w American Le Mans Series w prototypie LMP1 – Ginetta-Zytek 09HS.

Przemienienie koncepcji odzyskiwania energii kinetycznej w zwycięską rzeczywistość było dużym przełomem i Zytek przyczynił się w znaczący sposób do tego osiągnięcia – powiedział jeden z jurorów, zajmujący się na co dzień pisaniem o różnych technologiach w sportach motorowych – Charles Armstrong-Wilson.

Szef operacyjny w firmie Zytek – John Manchester dodał: Otrzymanie tej nagrody to wielki zaszczyt dla Zytek. Sporty motorowe są jednym z najlepszych środowisk do prezentowania i rozwijania technologii. Tego typu uwaga pomaga zapoznawać ludzi z systemami hybrydowymi i ostatecznie prowadzi do przenoszenia technologii ze sportu do używanych przez nas na co dzień samochodów.

Zytek jest światowym liderem w rozwoju systemów hybrydowych, nadwozi i silników. Firma ta jest odpowiedzialna za trzy najbardziej udane i rozpoznawalne rozwiązania hybrydowe w historii wyścigów samochodowych, zastosowane w samochodach Panoz Q9 GT1, McLaren MP4-24 KERS i Gynetta-Zytek 09HS LMP1.

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 5684 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 48576
Ross Brawn prognozuje, że przed Bruno Senną stoi świetlana przyszłość w Formule 1. Siostrzeniec Ayrtona Senny, który zginął tragicznie w Grand Prix San Marino w 1994 roku, zadebiutuje w F1 w przyszłym sezonie w zespole Campos.

Pod koniec roku 2008 młody Senna był typowany na partnera Jensona Buttona w zespole Hondy. Miał w nim zastąpić swego rodaka, weterana F1 – Rubensa Barrichello. Jednakże Honda nieoczekiwanie wycofała się z F1 i sprzedała swój zespół, a nowi szefowie zdecydowali się na przedłużenie umowy z Barrichello.

Tymczasem młody Senna nie otrzymał innych propozycji z F1 na ten rok. Odrzucił też możliwość jazdy w GP2 kolejny sezon, nie zgodził się na propozycję od Mercedesa na jazdę w DTM i ostatecznie trafił do długodystansowych wyścigów Le Mans Series. Jeździł we francuskim teamie ORECA.

„Od początku byłem pod wrażeniem Bruno. Uważałem, że wykonał dla nas dobrą robotę” – powiedział Brawn, odnosząc się do zeszłorocznych testów Senny w bolidzie Hondy. „Był oczywiście najlepszym spośród kandydatów, jakich mieliśmy. Wówczas nie byliśmy jeszcze zdecydowani, czy wybierzemy jakiegoś młodego zawodnika”.

Brawn uważa, że starty w zespole Campos spowodują, iż Senna będzie jeździł pod dużą presją, ciążącą na nim z powodu legendarnego wuja. „Twierdzę, że dla niego to wspaniała szansa i z niecierpliwością czekam by zobaczyć, jak będzie sobie radził. Ważne jest, jak dobrze będzie się sprawował, ponieważ nazwisko ma oczywiście wspaniałe. Byłoby szkoda, gdyby nie jeździł zbyt dobrze, ze względu na dobre imię jego wuja”.

Rok przerwy od jazdy w samochodach jednomiejscowych może stanowić początkowo problem dla Senny. Podobnie ograniczenia testów w F1, ale Brawn uważa, że Senna poradzi sobie z tym wszystkim. „Jak większość młodych, współczesnych kierowców, traktuje wszystko bardzo poważnie, dba o kondycję, przechodzi różne treningi, może też korzystać z symulatorów. Jednakże potrzebne mu są przejechane kilometry, a poza tym będzie musiał znaleźć sposób, by utrzymać formę w trakcie zimy. Michael (Schumacher) zawsze dużo wolnego czasu spędzał na ściganiu się na gokartach, co było bardzo pomocne”.

źródło: itv-f1.com,f1wm.pl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Dyrektor techniczny zespołu Williams – Sam Michael twierdzi, że niewielka liczba manewrów wyprzedzania w Formule 1 to nie wina konstrukcji bolidów, a raczej układu torów, na jakich obecnie rozgrywane są grand prix.

Przed rozpoczęciem sezonu 2009 wprowadzono znaczące zmiany w przepisach dotyczących aerodynamiki bolidów, które miały ułatwić wyprzedzanie i choć zdaniem Michaela dzięki nim stała się możliwa bliższa jazda za innym bolidem w zakrętach, to jednak nie wystarczyło to do zwiększenia liczby manewrów wyprzedzania.

Jedną z rzeczy, która nie została uwzględniona w zmianach przepisów na rok 2009 był układ torów. Jeśli popatrzeć na takie tory, jak Barcelona, to nikt tam nie wyprzedza. Weźmy jednak identyczne samochody na takie tory, jak Monza, Hockenheim itp. a zobaczymy, że jest mnóstwo wyprzedzania. Różnica tkwi w układzie toru.

Organizatorzy muszą rozważyć stworzenie wolniejszych zakrętów prowadzących na długie proste i usunięcie szykan. Jeśli popatrzeć na takie miejsce, jak Abu Zabi, to tor ten ma kilka dobrych stron, ale są też fundamentalne błędy. Ściganie się tam nie było wystarczająco ciekawe i organizatorzy muszą to naprawić przed przyszłym rokiem. Nie można obwiniać konstrukcji bolidów.

W przyszłym roku nastąpią dalsze zmiany w aerodynamice bolidów, z powodu zakazu stosowania osłon na koła i zwężenia przednich opon, co zdaniem Michaela powinno stworzyć kierowcom więcej okazji do wyprzedzania. Węższe przednie opony spowodują nieznaczne przesunięcie do tyłu środka ciężkości, co wpłynie na aerodynamikę i ustawienia samochodu z powodu tego, jak opony ustawiają strugę powietrza. Zakazanie osłon także powinno oczyścić przepływ powietrza za samochodem, aby kierowcy mogli jeździć bliżej siebie. To powinno pomóc w wyprzedzaniu.

-----------------------------------------------------------------

Frank Williams i Patrick Head sprzedali kapitał udziałowy w ich zespole Formuły 1 austriackiej firmie inwestycyjnej.

Obaj Anglicy byli wyłącznymi współwłaścicielami teamu Williams od czasu jego powstania w 1977 roku – i długo opierali się sprzedaży części biznesu, pomimo wielokrotnych spekulacji łączących ekipę z licznymi producentami.

Jednakże Williams ogłosił dzisiaj, że zostało osiągnięte porozumienie z austriacką spółką inwestycyjną, prowadzoną przez Toto Wolffa, który będzie udziałowcem w zespole oraz będzie zasiadał w zarządzie.

Wolff oprócz działalności biznesowej, zajmuje się także ściganiem na pół etatu – ostatnimi laty rywalizował w mistrzostwach FIA GT oraz wziął udział w Austrian Rally Championship, gdzie zajął drugie miejsce w zeszłym roku.

Zmieniony przez - Pippo w dniu 2009-11-21 01:50:17

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 5684 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 48576
Brytyjski konstruktor samochodów wyścigowych Lola nie wyklucza możliwości dołączenia do Formuły 1 w sezonie 2011, jeśli pojawi się taka szansa. Lola ubiegała się o powrót do tego sportu już w przyszłym roku, ale nie została wybrana przez FIA jako jeden z nowych zespołów.

Zapytany przez redaktorów Racecar Engineering o zaawansowanie prac nad bolidem F1, szef firmy Martin Birrane powiedział: „Pozostajemy w stanie gotowości ponownego wejścia do Formuły 1. W trakcie roku 2010 możemy w krótkim czasie reaktywować nasz projekt. Mamy zbudowany już model auta i podstawowe dane, gotowe są plany produkcyjne i projekty”.

„Nadal utrzymujemy kluczowy personel, który zatrudniony został przy pierwotnym planie. Jeśli tylko nadarzy się okazja, Lola będzie jedynym zespołem, który będzie mógł w bardzo krótkim czasie uzupełnić stawkę F1, dysponując dobrze zaprojektowanym autem, które powinno być konkurencyjne”

„W roku 2011 personel każdego zespołu F1 będzie ograniczony do 280 osób. Taki limit doskonale pasuje do warunków, jakie mamy w fabryce w Huntingdon. Lola Formula One Team z przyjemnością wykorzysta szansę uczestnictwa w mistrzostwach świata Formuły 1 w sezonie 2011, jeśli taka się pojawi. Jesteśmy gotowi reaktywować nasz oryginalny plan właściwie w każdym momencie”.

źródło: gpupdate.net
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Mająca siedzibę w Montrealu firma Octane Racing Group Incorporated będzie promotorem wyścigu Grand Prix Kanady Formuły 1 w latach 2010-2014. W przyszłym roku runda w Kanadzie odbędzie się w dnach 11-13 czerwca na Circuit Gilles Villeneuve w Montrealu.

Jesteśmy dumni i nie ukrywamy naszej satysfakcji, że w zeszłym tygodniu udało nam się zawrzeć porozumienie z właścicielem praw komercyjnych F1. Jestem przekonany, że obydwa zaangażowane w to ciała mają wystarczające zaufanie i myślę, że sukcesem okaże się powrót Formuły 1 do Montrealu już w trakcie najbliższego lata – napisał w oświadczeniu Francois Dumontier, szef Octane.

Naszym zamiarem jest utrzymanie tradycji ustanowionej w Montrealu od 1978 roku przez poprzednich promotorów tej rundy i jednocześnie jej rozwijanie. Grand Prix du Canada zawsze stanowiło imprezę światowej klasy i cieszyło się zawsze wyjątkowo dużą popularnością wśród kibiców z prowincji Quebec, całej Kanady i nawet spoza granic tego kraju. Fakt, że Circuit Gilles Villeneuve stanowi spore wyzwanie dla zespołów i ich kierowców oznacza, że wyścigi są tutaj zwykle bardzo ekscytujące, wręcz historyczne.

Bernie Ecclestone w swoim oświadczeniu przyznał: Jestem zadowolony, że zawarte zostało porozumienie z firmą Octane Racing Group, która będzie promotorem Grand Prix Kanady. Francois Dumontier i jego ludzie mają wystarczającą wiedzę, by dostarczyć kibicom w Ameryce Północnej odpowiedniej rozrywki i wierzę w sukces, jakim będzie powrót Montrealu do kalendarza Mistrzostw Świata Formuły Jeden.

Octane jest jedną z firm mających największe doświadczenie w promowaniu imprez wyścigowych w Kanadzie. Dumontier jest zaangażowany w promowanie wyścigów na najwyższym poziomie już od 15 lat i zebrał grupę ludzi z unikalną wiedzą na temat organizacji i promowania tego typu imprez. Kibice, którzy przybywali w przeszłości na wyścigi F1 na tor w Montrealu mogli obserwować pierwsze zwycięstwa aż pięciu kierowców, a byli nimi: Gilles Villeneuve (1978), Thierry Boutsen (1989), Jean Alesi (1995), Lewis Hamilton (2007) i Robert Kubica (2008).

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 5684 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 48576
Nico Hulkenberg potwierdził plotki sprzed kilku miesięcy, że miał propozycję od Ferrari, aby zadebiutować w Formule 1 w zastępstwie kontuzjowanego Felipe Massę latem tego roku.

„Niewątpliwie było zainteresowanie moją osobą. Pod pewnym względem byłem bardzo podekscytowany, aby się zgodzić, ale z drugiej strony oznaczałoby to jednoczesne starty w GP2 i F1, tak więc nie mógłbym w pełni skupić się na żadnej z tych rzeczy” – powiedział Niemiec agencji prasowej SID.

„Ostatecznie postanowiłem skupić się na GP2 i wygrałem tytuł mistrzowski, a teraz wejdę do F1 z odpowiednim przygotowaniem. Prawdopodobnie dobrze się stało, że nic nie wyszło (ze startów w Ferrari w tym roku)” – dodał Hulkenberg.

źródło: motorsport.com,f1wm.pl
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sutil: Poprawa wymaga czasu

Następny temat

Jaki rozmiar ramy Author dla 168cm wzrostu

WHEY premium