50 kg do redukcji

No co TY!Mnie taka jesienno zimowa pogoda mobilizuje,mozna sie skupic na treningach jak jest cieplo to sie wtedy chce lezec na słoncu spijac zimne driny itd.Wiec teraz jest czas na silownie.

Pather dobrze prawi! w taką kijową pogodę to nic tylko ćwiczyć! ja się zabrałem ostro za trening pare dni temu i za a6w (hmmm który to już raz? 4? 5? :)

cykl na bialku
jezeli myslisz ze bialko z prochu podziala lepiej niz z jedzenia to sie grubo myslisz.
zawsze na pierwszym miejscu jest jedzenie.bialko prochem uzupelnia sie ze wzgledu na:roznorodne ograniczenia dietetyczne(np przy ostrej redukcji zamiast nabialu na noc), niemoznosc zjedzenia wlasciwej ilosci jedzenia, niemoznosc zjedzenia posilku o okreslonej porze, po treningu jako szybkie zrodlo aminokwasow.

na bialku nie robi sie cykli.tym sie tylko uzupelnia diete.

co do kreatyny w odpowiedniej dawce mozna ja brac tak dlugo jak sie chce.utarlo sie ze sie bierze w cyklach 6-8 tyg ale to nie jest zelazna zasada.rownie dobrze mozna brac i pol roku co prawda efekty nie beda tak spektakularne jak na poczatku suplementacji ale to nie znaczy ze wcale ich nie ma.jest bardzo wiele zdan na temat metod brania krety.

Słowo "cykl"jest uzywane w zargonie wiec nie sadze ze kolega miał na mysli jakikolwiek cykl podobny do sterydowego wiec nie ma sie czym podniecac.Chodziło mu raczej o zaznaczenie czasu od kiedy zacznie suplementacje.Jasne ze nie zastapi odzywka,konkretnego posiłku lecz mało kto pracujac ma idealnne warunki do systematycznych posiłkow.Jesli do tego dołozymy obowiazki rodzinne jest jeszcze trudniej,moga sosbie pozwolic na to zawodowi kulturysci ktorzy poswiecaja cały swoj czas i podporzadkowuja treningom całe zycie rownoczesnie jest to ich praca.Lecz amatorzy pozwalaja sobie urzywac słownictwa typowego dla wiekszosci kulturystow utozsamiajac sie znim tym samym...

A tak poważnie - mam taką ideę, że do końca stycznia jadę na sucho - sama dieta wysoko białkowa, a od lutego 3 miesięczna kuracja na białku i krecie

Pather dla mnie to brzmi jednoznacznie.Chlop chce robic cykl na bialku i tyle wiec jest sie czym podniecac zaplanowal sobie ze akurat przez 3 miechy bedzie niedobor bialka w diecie?

Nie wiem czy ma braki w diecie zaplanował natomiast 3 miesiace suplementacji,jezeli chodzi o białko to jak mozna dostarczyc np.BCAA tuz przed treningiem?Mozna zjesc np 5 białek lub tez łyknac tabsy osobiscie nie mam zawsze omletu z białek lub jajecznicy przed treningiem wiec biore bcaa co do kreatyny to juz wogole ciezko dostarczyc przed lub tuz po.Poza tym po treningu mam na mysli tuz po czyli w szatni tez wazne jest białko a do godziny po treningu posiłek wiec mysle ze o to tu chodzi.Wiem o co Tobie chodzi i dieta to podstawa ale tak juz jest ze ludzi bardziej motywuje czasami shake proteinowy niz losos z piekarnika.Natomiast jezeli chodzi o stwierdzenie ze kreatyne mozna brac cały czas to sie nie zgodze.Pewnie chodziło Ci o to czy praktycznie mozna,jasne ze mozna.Mozna tez zjesc cała puszke i na jeden raz nastepnie czekac na efekty tylko czy o to tu chodzi?Mysle ze kreatyne jak juz brac to bardzo intensywnie z okresem nasycenia ludzie natomiast robia bład typu mam puszke ktora ma starczyc na 5 tyg przy intensywnym sporzyciu a rozkładaja to na 3 miesiace i tu sa efekty mierne.

co do bialka i aminow to pisalem wyzej i tu jest zgodnosc sa okresy kiedy lepszy proch niz micha sa okresy ze lepszy proch niz nic z racji niemoznosci dostarczenia pozywienia,oczywiste sprawy i mam nadzieje ze romk po naszych wpisach bedzie mial tego swiadomosc.
co do kreatyny byly badania robione na wszystkie mozliwe sposoby przyjmowania w skrocie:
szybsze branie wieksze dawki krotszy cykl-szybkie dobre efekty, szybkie duze spadki.
wolne branie srednie dawki dlugi okres przyjmowania-powolne dlugotrwale efekty,spadkow brak.
coraz czesciej czyta sie o stalej suplementacji kreatyna a jak to sprawdza sie w praktyce pewnie w najblizszym czasie sie przekonamy.

bede miał tego swiadomośc, ostatnio jednak krucho z kasą wiec dieta średnio dopasowana - kryzys w branży a kredytów sporo do płacenia, mam nadzieję że niedługo wyjdę z dołka. A tak poza tym waga stoi 4 tygodnie na 103-104 kg i ani drgnie - kicha

Cos nie tak w diecie skoro tak dlugo stoi.rozumiem dwa tyg ale nie cztery.Lepiej przyznaj sie co podjadasz hehe

alk - bez bicia:) mówię szczerze, ale to już ostatni raz. Mamo więcej nie będę!!!