Weź się za porządny trening całego ciała. Priorytet na barki i ramiona (no i nogi), wtedy sylwetka złapie trochę kształtu, tak to nic specjalnego - z kulturystycznego punktu widzenia.
Teraz wyszła Ci za duża klata do reszty, a kulturystyka nie polega na dysproporcjach, tylko proporcjach
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"