TEST NIESPONSOROWANY: Poszukiwanie Masy by Sabak

Fokus No o to mi chodzi ze te frytki nic nie zrobia mi zlego chyba, tymbardziej ze nie ma ich czesto. Narazie mi sie skonczyly, ale niedlugo rodzice na zakupy jada to znow 2.5kg bede mial

Solaros No wlasnie ja tylko z pierkarnika je robie i jak dla mnie sa świetne, super w smaku i wogole. No a wegle to jakos tak jak napisales, zeby miec ich normalna dawke ww jaka mam z innego jedzenia, to musialbym ich zjesc z 400g okolo pewnie.

Zaraz dam rozpiske z dzisiaj.

a nawet nie wiem ile tam węgli jest
nie obiadam się nimi ostatnio choć lubie np.dziś troche zjadłem.
Z piekarnika nie próbowałem,najlepsze są podsmażane na maśle np.osełkowym,mniam,mniam..palce lizac , choc kupne zależy skąd...
czasami(kiedys) jak najdzie mi chęc to przed samym snem wstaje i smaże,a co nie ma chyba co aż tak panikować,nie przygotowujemy się przeciez do startów,i myśle że od czasu do czasu napewno nie zaszkodzi

Sabak90 to jak z tym basenem w suwałkach?? jest czy nie ma...........

Zmieniony przez - 2fokus w dniu 2009-10-26 19:28:05

WITAM!
15 DZIEŃ CYKLU.

Dzis lzejszy tydzien na uczelni. Jednak rano musialem jechac na jakies zajecia z biblioteki i szkolenie BHP. Pojechalem ojca samochodem. Pozniej okienko, to do domu, zjadlem i jade swoim autkiem na uczelnie, ale chwila.. No tak, zanim wyjechalem musialem zawolac tate i samochod na pych.. A kurva nowy akumulator wymieniany byl w wakacje, jednak samochod z tydzien stal nieuzywany.
Dobra, jestem na wfie. Dzis zaliczenia.

WL- Rozgrzewka 20kg x 10, 50kg x 4, pozniej wszystko x1:
65
75
80
82.5
85
Dla mnie duze zaskoczenie, w domu z 2 tygodnie temu czy tam kiedy 77.5kg poszlo, jednak tutaj wuefista pomagal wziac sztange w gore ze stojaka, zawsze to wiecej sily mi zostalo.
Wogole to najpierw myslalem, zeby tylko 80kg pocisnac, ale poszlo wiecej
Druga osoba za mna wycisnela 80kg, trzecia 70kg.
W liceum mialbym ostrzejsza konkurencje, w najlepszym razie bylbym drugi od najwiekszego ciezaru.

Drazek- Zrobilem nachwytem 10x do czola, rozmachiwalem sie nogami, etc. Po 10 razie wuefista powiedzial ze wystarczy.

Brzuszki na skosie z jakims drazkiem za glowa, 30x i tez juz wystarczylo.

Pozniej jeszcze musielismy cos cwiczyc, powiedzialem wuefiscie ze zrobie lekko wszystko bo pozniej w domu cwicze, poopyerdalalem sie o pojechalem do domu.

TRENING B15 bez przesunietej progresji:
1-WYCISKANIE OD CZUBKA GLOWY SZEROKO, SIEDZAC 33kg (+6kg)
2-PODCIAGANIE DO BRODY STOJAC (TYLKO DOLNA POLOWA RUCHU)SZEROKO 28kg (+1kg)
3-MC 46kg (-1kg )
4-WL 40kg (+2.5kg)
5-DRAZEK WASKIM PODCHWYTEM DO CZOLA 10x
6-PROSTOWANIE NOG 12.5kg (+0kg)
7-WSPIĘCIA NA PALCE NA 1 NODZE 15x
8-PRZEDRAMIONA- NACHWYT SIEDZAC 8kg x 20
9-BRZUCH- 1s brzuszki skos ok 45 stopni x 30 z rekami za glowa

UWAGI:
1. Wuchta w dziennikach przypomnial mi ze mam mniej dokladac w progresji, tutaj nie spojzalem na kartke wczesniej i 6kg progres dlatego.
3. Razem wyszlo 3 serie, wzialem jakies tam podkladki o wysokosci ok 12-15cm, w ch0j ciezko bylo juz w pierwszej serii. Prostowniki po prostu miazga.
4. Z 40kg zrobilem 2 serie bo czulem sie na silach, a nie chcialem juz dokladac, zeby nie byla za duza progresja. Klate jak zawsze- spinana na gorze, rozluzniana i rozciagana na dole, lopatki spinane, mostek.
5. Drazek robie z kumplem na zmiane. On trzyma mi nogi, pozniej ja jemu, bo inaczej nie zrobie tyle. Tym bardziej ze bicepsy po WL strasznie zjechane juz sa. Tak bede robil te podciaganie cale czas. Jak teraz pisze rozpiske to znow plecy chyba najbardziej czuje
6. Superseria 1noz bez przerwy jedna noga, od razu druga. Po prostu miazga. 4 serie wyszlo. Ciezar dziecinny, ale juz w pierwszej serii ciezko bylo 15x zrobic. Nastepne serie odliczalem 5, 4, 3... Zdazalo sie krzyknac. Jak wstalem pozniej to nogi jak z waty, cieszylo mnie to bardzo, lubie to uczucie.

MICHA:
1. 3 jajka smazone, makaron z sosem, pomidor- FOTO
2. Z rana nie mam apetytu i dzis na 8.00 wiec jadlem po 7, co oznacza ze nie skonczylem 1 posilku, wnioskiem tego jest ze w 2 posilku skonczylem to co zostalo z 1. Fizjolog kurva
3. 3 jajka, makaron z sosem, pomidor.
4. Ziemniaki, kura, marchew tarkowana- PRZEDTRENINGOWY, obiad mamy i dlatego ziemniaki w przedtreningowym.
5. Ryz, kura- POTRENINGOWY- FOTO
6. Cos bedzie za jakas godzinke.
7. Bedzie pewnie oliwa z bialkiem.

SUPLE, norma:
Rano MONO,
Przed TRENINGIEM SHOCK
PO, STORM i BIALKO.

FOTY:

Sniadanie





Bialko POTRENINGOWE w moim kurva skaherze





Tyle bialka mi jeszcze zostao w pierszej torbie, mam jeszcze druga cala. Powoli mi to schodzi





Bialko z mlekiem





'Shaker' zamkniety..





Wszystko wymieszane i po otworzeniu wyglada to tak, lyzka zdejmuje ta piane z gory i jem, pozniej wszystko pije.. ii..





.. I po wypiciu zostaje takie cus, zbieram wszystko lyzka, dolewam troche mleka i wypijam, pozniej myje.





POTRENINGOWE





Pzdr.

Zmieniony przez - Sabak90 w dniu 2009-10-26 19:57:29

Fokus
No jest ale sam basen i wejscie 5zl za godzine. A w Augustowie jak karnet kupilem to 2zl z kawalkiem wychodzi za godzine i tam jest basen, sauna, jaccuzi, zjezdzalnia i kilka malych bajerow. Wiec chyba nie ma co porownywac

EDIT:
Acha, Panowie, bark juz mnie nie boli.
A co najlepsze. Kumpel mial tak samo jak ja.

Zmieniony przez - Sabak90 w dniu 2009-10-26 20:10:05

co to za bialko ze sie tak dupnie rozpuszcza?

Chyba najtansza szalona OSTROWIA WPC.
Masz na pierwszej stronie..

WITAM
16 DZIEŃ CYKLU

Siedze sobie bo zawinelismy z polowy wykladu z kumplami, facet strasznie nudzil. Teraz dopiero na 14.50 mam 2 godziny lekcyjne wyklad z logiki.

Siedze i mysle, pojde sie zmierze w pasie, bicku i klacie. Zwaze sie..
Widze, na + jest, to zrobie fotki, bede mial na koniec cyklu porownanie takze po 2 tygodniach.

Sam nie wiem, najlepiej to napiszcie ludzie czy napisac i wrzucic kilka fot dzis, czy poczekac z tym.

Zjadlem:
1. Kura z warzywami, ziemniaki.
2. Kura z warzywami, ziemniaki, pomidor- FOTO + orzechy ktore jem teraz.





Zmieniony przez - Sabak90 w dniu 2009-10-27 11:34:38

o frytkach bylo już kilka razy na tym forum, można poszukać; nie chodzi tylko o makroskladniki, ale tez wszelkiego rodzaju ulepszacze, ktore wczesniej czy pozniej wyjda bokiem; oczywiscie to nie jest PRO i od czasu do czasu mozna rozne rzeczy jesc, ale ustawianie frytek w rownym rzedzie z brazowym ryzem, razowym makaronem lub chlebem, czy platkami owsianymi to jest nieporozumienie i oszukiwanie samego siebie

co do obuwia do nie wiem czy znacie historie, kiedy Colemanowi upadl na palec 200 funtowy ciezarek... facet mial oczywiscie buty... Tobie oczywiscie akurat to nie grozi, ale jak tak patrze na ten filmik z przysiadami to sobie mysle co by bylo gdyby klapek zahaczyl o deseczke; ja bym nie ryzykowal

Ja nie stawiam niczego w rownym rzedzie. Po prostu jem. Ograniczam bardzo rozne syfy, czasem za dnia wezme jakies ciasto jedno male. Bo ogolnie lubie slodycze, ktore no tez bardzo ograniczylem. Alkoholu staram sie nie pic, czasem na weekend z kolegami jak wyszkocze to 1 piwko wypije, chyba to normalne.

Jak dla mnie to jedzenie jake mam teraz a to jakie bylo w wakacje to jest doslownie niebo a ziemia.

A co najwazniejsze- Ja sie staram.

Oczywiscie wszelka krytyka otwarta, nie chce abyscie pisali tylko ze jest dobrze czy cos, bo rewelacji ino nie ma.

Nie wiem jak z tymi butami zrobic. Czy do przysiadow brac jakies adidasy i jechac czy tak jak jest zostawic.

Chyba lepszy efekt bedzie jak dam ten pomiar i zdjecia wykonane dzis na koniec cyklu.

spoko wodza, nie chodzi o krytyke, widac ze sie starasz i jest gitara

ja swego czasu duzo wieksze numery odstawialem, np bedac jeszcze w sredniej szkole i mieszkajac z rodzicami (to byly lata 90te, z kasa nie bylo za grubo) chcialem nadrobic z bialkiem i pilem 2-3l mleka 2%, ktore mama kupowala w woreczkach foliowych. Zamiasta miesni mialem potem xtra oponke.