moj trening wyglada tak ze przez ok 1,5-2 h ostro cwicze, potem brzuszki jakies 15 minut i na koniec na 20-30 minut na rowerek czy bierznie... w sumie wychodzi prawie 3 h... przedtreningowy posilek jem 2 h przed treningiem a po treningu pije 50 g bialka bo do domu wracam ponad godzine... co sadzicie o tym zeby po cwiczeniach wypic 25 g bialka potem na brzuchy i aeroby i potem odrazu nastepne 25 g bialka (ew olimpowskiego reanimatora bo zamierzam sie w niego zaopatrzyc)
znajomy polecil mi pic carbo przed aerobami ale ja mam za duzo fatu zeby sobie pozwolic na carbo
i prosze nie piszcie mi zebym krotsze treningi robil bo cwicze tak od ponad 2 lat i mi taki trening pasuje
pozdrawiam