dziennik treningowy w domq by maczko

Elo, elo. Postanowiłem założyć dziennik treningowy aby porównywać swoje postępy. Ćwiczyłem już 2 miechy różnymi planami żeby przetestować różne metody. Masa niby trochę poszła, ale dopiero niedawno zorientowałem się, ze ćwiczenia wykonywałem źle technicznie, pracując m. in. stawami i ścięgnami (w mniejszym stopniu mięśniami). Później się dziwiłem dlaczego pomimo ciężkiego treningu na drugi dzień w ogóle nie czułem mięśni. Postanowiłem zacząć wszystko od początku od podstaw. Zdecydowałem się na świetny trening Mawashiego dla początkujących.

Trochę info o mnie:
Wiek - 15 lat
Wzrost - 170 cm
Waga - 54 kg
Typ budowy - endo, tyle, że w nadgarstku mam 17 cm .
Cel - obecnie wytrzymałość, siła i w nieco mniejszym stopniu masa.
Aktywność fizyczna - 3x w tyg. treningi Mawashiego i 4x w tyg. W - F w szkole, jeszcze około raz w tyg. z kumplami piłka nożna, czasami około 35 min. rowerek do szkoły i z powrotem.
Dieta - 10 wskazówek żywieniowych
Przeciwwskazania medyczne - brak
Staż treningowy - jak już pisałem 2 miechy treningów, ale już wcześniej bywały sporadyczne okresy, gdzie się "pakowało"

Teraz wymiary: na samym początku ćwiczeń/teraz
Biceps: 26/29 cm
Przedramię: 24,5/25,5 cm
Udo: 48/50,5cm
Pas: 72/75cm
Klata: 83,5/84,5cm

Wymiary mierzone w napięciu mięśnia.

Żeby formalności stało się za dość rozpisze trening Mawashiego :

1. Spięcia brzucha leżąc.
2. Wspięcia na palce.
3. Przysiady klasyczne.
4. Podciąganie na drążku podchwytem.
5. Pompki klasyczne.
6. Wyciskanie baniaków z woda zza głowy.
7. Unoszenie przedramion z baniakami.
8. Pompki w wąskim rozstawie rąk.
9. Nawijanie ciężarka na sznurek.

Oczywiście wcześniej rozgrzewka wg Mawashiego i rozciąganie po treningu.

To chyba na tyle. Mam nadzieję, ze ktoś wejdzie czasem . POzdrawiam all.

rossi_
pierwsza moja myśl to właśnie tez posiłek, jakościowo był jak zawsze dobry, czyli ryż brązowy, kurak, oliwa, ale zawsze trening robiłem 1,5h po tym posiłku, a teraz zrobiłem 2h po nim, niby tylko 30 min., ale kto wie...

Szczeiso
przepraszam, że nie ma fotek, dzisiaj tez nie będzie, po prostu mam masakrycznie dużo nauki, a wtorek i środę mam całe zawalone po lekcjach, ledwo, co zdążyłem napisac tego posta i już musze lecieć wkuwać na chemie ;/

pozdrawiam

daj foto jakieś

To jedziem z pierwszą rozpiską.

21 września w godzinach 16:00 - 17:00 odbył się pierwszy trening z tym planem.

1. Spięcia brzucha 15,15
2. Wspięcia na palce 15,15
3. Przysiad z baniakiem z wodą 15,10
4. Podciąganie na drążku podchwytem (z pufą pod nogami) 12,10
5. Pompki na kolanach 12,12
6. wyciskanie baniaków zza głowy 10,10
7. Unoszenie baniaków z wodą 12,10
8. Pompki w podporze tyłem 10,12
9. Uginanie nadgarstków z baniakiem z wodą 15,15

Dopiero teraz zobaczyłem jak naprawdę jestem słaby! MOże dlatego, że fazy negatywne w każdym ćwiczeniu wykonywałem nawet po 10sekund. Jestem taki cienki, ze nawet pompek zwykłych nie zrobiłem. Najgorzej poszły tricepsy, bo je zawsze miałem słabe, drugi obwód robiłem już powtórzenia szybciej więc jakoś lżej poszło. W pompkach prawie nie czułem klaty tylko triceps, nie wiem czemu gdyż szeroko rozstawiłem łapy i prowadziłem łokcie na zewnątrz (może dlatego tak ciężko szły w podporze tyłem). W podciąganiu pierwszy obwód jakoś poszedł z nogami na pufie, a w drugim nie dałem rady i robiłem same negatywy (chyba tez źle technicznie zrobiłem, bo nie czuję mięśni grzbietu żadnych prócz dźwigaczy łopatek). Spinałem łopatki maksymalnie, wypychałem klatę, ale i tak nie mogłem poczuć pleców, o co kaman???? Barki, bic, łydki i brzuch poszły fajnie :) i chyba udanie. Czterogłowe ładnie w kość dostały ;).

To chyba na tyle, co do dzisiejszego treningu, jutro zobaczę czy nareszcie poczuję jakieś mięśnie ;)

na foty nie mam czasu, jutro mam 1 spr. i 2 kartkówki więc musze zakuwać ;/ jutro foty dam, albo nawet dzisiaj później jak zdążę, teraz trlyko napisze jaka dzisiaj szamę jadłem:

1. owsiane, mleko, jajka, pomidor, oliwa
2. (w szkole) kasza gryczana, wołowina, sałata, kalafior, orzechy włoskie
3. (przed treningiem) ryż brązowy, piers z kuraka, oliwa
4. (po treningu) biały ryż, tuńczyk w wodzie
5. wejdzie ryba wedzona i jakieś warzywka
6. pójdzie twaróg, oliwa i jakies warzywko ;0

pzdr

!
nie za dużo fazy negatywnej na 10 sekund?

powodzenia

Powodzenia Też ćwiczę planem Mawashiego. Będę zaglądał i zapraszam do mnie.

tez do ciebie bd zaglądał ;)

dzisiaj jak się obudziłem to nareszcie poczułem przepiękny ból mięśni pleców ;) ale trochę zdenerwowany jestem, bo poza plecami nic innego nie czuć znowu!!! np. takie czworogłowe dostały wczoraj nieźle w kość, a nic nie czuć, reszty mięśni tez nie ;(

Bole na drugi dzien nie sa wyznacznikiem dobrego treningu. A i z tym ze jestes endo to gruuubo presadziles.

dlaczego przesadziłem??? chodzi o wagę?? wiem, że mało, bo kiedyś tak mi moje ciałko przeszkadząło, że przeszedłem na ostrą redukcję i wynikiem tego było to (tak wiem, że to przesada, że niezdrowe itp., ale byłem wtedy głupi):

https://bundles.sfd.pl/" data-lightbox="zdjecie" data-title="https://bundles.sfd.pl/">https://bundles.sfd.pl/" alt=""/>



to zanim zacząłem ćwiczyć, dlatego właśnie taka waga, ale endo jestem na pewno...

Fotka sie nie wczytala.