Szacuny
0
Napisanych postów
139
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
597
Powiem tylko jedno. Wczoraj posłuchałem piosenki i ten tekst mnie zmotywował !
Juras feat Zipera - a jednak
Jak zaczynałem trenować
startować w pierwszych zawodach
mało kto chciał poważnie mnie traktować
mówili popatrz Juras przecież nie dasz rady
za późno to zacząłeś, jesteś za stary, jesteś za słaby
ja nie straciłem wiary i nie przestałem iść
szlakiem obranym kilka lat temu
dziś moja fizyczna forma jest dobra, bo sam o nią dbam
na zawodach z dumą reprezentuję białego orła
bo mam w sobie moc, cios, może coś więcej
do walki zacięcie biało-czerwone serce
wiem, że nie ma takich rzeczy, których nie da rady zrobić
z wiarą w siebie przenosisz góry
ci którzy zamulają nigdzie nie dochodzą
ci co działają osiągają kolejny poziom
pamiętam o tym i realizuję plany
świat należy do odważnych a nie do wydyganych
Pamiętam miejsce na dachu świata
na przeciw widok PŁD, szok wymiata
uświadomiłem sobie przez te wszystkie lata
że te nowy rozdział w życiu, nowa dekada
umiejętnie z dystansem żyć, bo tak wypada
ile jestem w stanie zrobić, trud sobie zadam
hip-hop żyje we mnie i żyje nadal
nie ma rzeczy niemożliwych tak wynika z badań
jak je przeprowadzam na swojej drodze
ku doskonałości wzorzec to mój kodeks
bo zawsze jest lepiej i nie zawsze jest gorzej
możliwość wyboru twardy do zgryzienia orzech
osiągnę jeszcze więcej gdy będę godzien
wykrztusi prosto z serca ostatnie słowo
realizować marzenia z optymizmu dozą
bo można osiągnąć cel, trzeba ruszyć głową
Tak kto by pomyślał, zwykły chłopak ze Służewca
miejsce Praga, miejsca brak dla zwykłego chłopaka
i jego wkład w ten świat, tak mijały całe lata
tych co chcą się doskonalić los koleje poprzeplatał
2008 Decks kolejny projekt w trakcie
lecimy z wiarą bracie od zawsze w tym temacie
nie ma lekko tym bardziej na starcie
najważniejsze jest łapać wiatr w żagle nie odpuścić nagle
Ta ciężka praca wywraca ambicja każe wymiatać
by móc osiągnąć cel co z góry się zakłada
lata potów kłopotów z powodu różnych pomyłek
teraz procentuje cały włożony wysiłek
Kolejny pomysł, realizacja celem
w fakt go zamienię, staje się uzależnieniem
pokonywanie przeszkód z uśmiechem
nie ma rzeczy niemożliwych jeszcze o tym nie wiesz
Szacuny
0
Napisanych postów
139
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
597
Dziś trening wytrzymałościowy poniekąd a ja poszedłem w bluzie i koszulka jak po praniu.
Przed i po 12g bcaa (treningu)
Dziś jadłem tak.
Wstałem 9 - 10.20 jajecznica z 3jaj + 1bułka i zaraz 5min po tym ważę się i 80kg
Potem posiłek przed treningowy ryż + bcaa 12g (trening o 14:15) jadłem 13:20 Pół woreczka ryżu
Po treningu bcaa i nie miałem w ogołe apetytu więc zastąpiłem to wodą
Potem koło 17:30 4 kanapki z twarożkiem president z szczypiorkiem
Koło 20:40 3parówki i 2kapki + troszkę ketchupu
Płynów wypiłem około 200ml x2 bo tyle daje do 15g bcaa
I około 1.5 wody gazowanej z biedronki za coś 90gr :)
Wysiłek bardzo ciężki dziś i na siłownie nie dałem rady iść jutro zatem napewno się wybiorę :)
Szacuny
10
Napisanych postów
12037
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
51295
Dalej nie słuchasz. BCAA ma być tuż przed treningiem a w posiłku przed trenem czyli około 60minut wcześniej ryż brązowy + mięcho lub koncentrat białkowy.
Po treningu BCAA ale za 30minut biały ryż + białko. Na samej wodzie nic nie zbudujesz.