Siłka u Rudzia- wypijmy wszyscy brudzia. Spam vol.6

szukałem tego kawałka tylko nie w remxsie,jak brzmi nazwa w oryginale?

nie podoba Ci się składnia, nie podoba Ci się stwierdzenie czy jeszcze coś innego?


Co do nadziei- dla mnie jest tylko podtrzymywaniem złudzeń.

Często używane słowo, pasuje do wszystkiego.


Osobiście wolę wiarę- zmusza do działania a nie do biernego czekania i trwania w " nadzieji" na lepsze.

Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-08-16 21:50:43

wiara to zabezpieczenie

luk
http://groszeq.wrzuta.pl/audio/1SfudpW7Zvv/soundtracks_-_requiem_for_a_dream 

dajcie sobie spokój z filozofowaniem od tego yebie sie w bani i to naprawde ostrowiem cos o tym

"Osobiście wolę wiarę- zmusza do działania a nie do biernego czekania i trwania w " nadzieji" na lepsze."

Wiara... hmmm wiara to nadzieja w powodzenie, nadzieja w wieczność, nadzieja w zmartchywstanie. Wiara = wkręcanie nadzieji :P

cyt:
>Czym wg Was rozni sie wiara od nadziei ?
Pytanie w sumie proste.
Rzucasz monetą, łapiesz ją i zakrywasz drugą dłonią. Co wypadło?
Kwestia wiary: jeśli wierzysz, że orzeł, to mimo, że nie wiesz, co wypadło, zachowujesz się jakby wypadł orzeł (i nie tylko zachowujesz, także myślisz i przeżywasz emocje jakby wypadł).
Po odsłonięciu monety może czekać cię przykra niespodzianka.
Kwestia nadziei: jeśli masz nadzieję na orła, to wyrażasz swą chęć tego, by on wypadł. I czekasz, aż odsłoni się prawda.
Po odsłonięciu możesz przeżyć rozczarowanie, ale nie niespodziankę (zdajesz sobie sprawę, że to nie musi być orzeł)."


Czyli życie non stop na wkręcie.

luki ja jestem filozofem- nie tylko z wykształcenia ale i z natury. Przykro mi, widocznie już dla mnie nie ma ratunku:)

wiara, nadzieja, miłość i tak dalej i tak dalej- wszystko jest zabezpieczeniem, niektóre środkiem do celu, inne są samym celem.

Właściwie nic to nie zmienia.



Eco tak- to właściwie jak z Zakładem Pascala i jego wiarą w Boga i nadzieją na życie wieczne.


Wszystko to nasza interpretacja.

Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-08-16 21:56:46

zmiana tematu na humorystyczny:

On też miał nadzieję, że zaliczy :)

hehehe :) niezłe

kiedyś próbowałem ogarnąć pewne rzeczy ale zrozumiałem,że ludzki umysł jest zbyt mały(nie wiem czy to odpowiednie określenie),żeby niektóre sprawy pojąć i darowałem sobie bo naprawdę dziwne rzeczy się dzieją w moim przypadku jak zaczynam myśleć o niektórych sprawach

tak,że wole żyć sobie spokojnie i się nie przejmować za wczasu

nowe lepsze jajka na masę:





Oka doka... uciekam ;)



luki





!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!




Zmieniony przez - EcoSfera w dniu 2009-08-16 22:01:46