domowe zacisze a sylwetka

Witam!

Za 2 tygodnie kończe wakacyjną redukcje (która kiepsko wyszła).Potem zacznie się wrzesień i szkoła to nie bede miał czasu na taki trening jak na tej redukcji (4x siłownia, 5x aeroby) ale jedynie na 3x treningi w tygodniu... ale nie w tym rzecz.

Tydzien temu doszło do strasznego dla mnie wydarzenia ktoś podpalił nam naszą siłownie(7 miesięcy pracy nad nią zakupów itd) na która wybulilismy kupe ksay (ja sam ok 1000zł). Pozostały mi tylko po niej 2 cięzarki 7kg i 500 zł jeszcze długo do spłacenia wiec kasy nie mam wogóle narazie.

A z racji ze nie chce zakończyc tak mojej drogi co upragnionej sylwetki chce zacząć trening domatora. Znalazłem gdzies w domu (nie wiem skąd!!??) ksiązke Trening siłowy bez sprzętu - Olivier Lafay. NIe wiem czy to tylko kit czy moze pomoże cos mi jednak. Mówi sie ze najwazniejsza jest dieta która u mnie wygląda OK wiec moze rozbuduje troche moja muskulature jak pragne... Czas na budowanie sylwetki mam do czerwca następnego roku. Na wakacjach robie redukcjie jeśli za dużo przyjdzie tłuszczyku (zwłaszcza ze jestem reczej endo choć nie moge tego tak jednoznacznie ocenic bo dosyć bo na wiosne na początku treningu dość szybko straciłem ok 7% bf). MOim głownym celem jest oczywiście ładna klata (szczególnie środkowa cześć bo słabo rozwinięta) i 8-pak i nie bede tego ukrywał ze te partie to mój główny cel..

A więc co sądzicie o tym treningu jesli to lipa to moze znacie jakis dobry trening domatora...

PS: nie proponujcie a6w bo zrobiłem go 2 razy i efekty mnie nie zadowalały

2)Do najbliższej siłowni mam ok 25 km wiec bedzie ciężko ale moze podczas tego treningu czasami znajde sie na jakiejs siłowni to warto bedzie to wykorzystac wiec jaki trening zrobic??

Ja myślałem o czyms w stylu FBW czyli trening całego ciała i to pewnie bedzie dobre rozwiązanie....

3) Jak dobrze sie ułoży to ten trening domatora potrwa ok 8 tygodni czyli tyle ile mniej więcej trwają moje mikrocykle. W listopadzie moze juz odbudujemy i zdobedziemy sprzet na nową siłownie. A w najgorszym wypadku siłownia bedzie gotowa dopiero na początku lutego (zalezy od sponsora).

Jednka wiem ze przez samozaparcie, ciężką prace itd nawet trening domatora moze przynieść zadawalające efekty jeśli się tylko chce!!!

Płeć : Mężczyzna

Wiek : 15

Waga : 67

Wzrost : 173cm

Cel treningowy : stworzenie typowo plażowej sylwetki

Staż treningowy na słowni : 7 miesięcy

Uprawiane inne sporty : piłka nożna amatorsko

Dostęp do sprzętu : drązek, 2 ciężarki 7kg

Dieta : jest od 6 miesięcy (zależna od celu)

Przeciwskaznania medyczne : nie

Zażywane suplementy : nie zamierzam

PS: dołączone foto to mniej więcej mój cel...
czy treningiem domatora moge wogóle coś osiągnąć tzn poprawić sylwetke bo raczej przez taki trening pewnie osiągi na siłce tak nie spadną

a wiec tak co za s****ysyny to zrobiły? a6w odpusc - słaby system

najprawdopodobniej jacyś zaj*****i frajerzy z sąsiednich wiosek wracający po imprezie którzy bali się o swoje bic 26cm...

Współczuje stary... szczerze. ****a nie cierpie ludzi, którzy dla zabawy niszczą czyjeś dobra celem zaspokojenia swoich potrzeb emocjonalnych, gdyż za młody rodzice ich nie kochali... mniejsza o to to weź się za porządny trening Domatora. Odbuduj siłownie i OGIEŃ....
Masz SOG-a

Trening siłowy bez sprzętu - Olivier Lafay - to nie kit,

jak masz warunki do tego treningu to konsekwentnie go realizuj a nie pozalujesz.

Zycze powodzenia

DARNOK35

Dzięki ludzie motywuje mnie to bardzo.... jeszcze mam 2 tygodnie wakacji to troche porobie i troche długu spłace... mam nadzieje ze nie pożałuje ze postanowiłem dalej ćwiczyć choć bez sprzętu... :)

ale sprzęt opiera się na stalowych konkstrukcjach więc z dymem poszly ty;lko oparcia i siedziska chyba? naprawde nic nie da sie odbudować? pomyśl, pokombinuj

trening w domu słuzy jak najbardziej plazowej sylwetce tyle tylko ze wymaga większego samozaparcia. powodzenia

właśnie.... hm... teraz dopiero sie zastanawiam czego nie znaleźliśmy wiele sprzętów które były stalowe... myśleliśmy ze poszły z dymem ale teraz sie kapłem ze stal raczej tak łatwo nie spłonie coś czuje tu głębszą aferę niż tylko podpalenie... ;/

a co do tej książki to moze ktoś ćwiczył tym programem?? jakie rezultaty?

to znaczy że to co zdołali to wam zajabali a reszte z dymem puścili.. mocny policzek Ci zycie wymierzyło ale nie łam sie niektórzy tutakj nawet najpodlejszej ławki nie mają i dają rade

Wspolczuje kolego, a co do treningu Lafay to tak jak Darnok ci napisal to nie zaden kit tylko naprawde bardzo dobry trening, kiedys nim cwiczylem i teraz chce wrocic do niego od wrzesnia, postepy nic nie gorsze niz na silowni, przy czym w przeciwienstwie do wiekszosci programow na silce ten rownomiernie kladzie nacisk na wyglad, sile, gibkosc i kondycje, przez to co prawda zrobisz mniej masy niz na silce ale sylwetka i tak bedzie o wiele lepsza, nie mowiac juz o gibkosci i kondycji.