Węglowodany po treningu na redukcji

Cześć,

wszędzie czytam, że bez węglowodanów potreningowych (prostych) nie było sensu ćwiczyć, bo procesy anaboliczne nie nastąpią a katabolizm nie zostanie zahamowany. Z kolei informacje towarzyszące opisywaniu redukcji radzą po treningu tylko białko a potem już posiłek.

Sam już nie wiem. Ważę 105 kg, nie jestem jakoś strasznie zatłuszczony, ale redukować jeszcze jest co. Nie chcę zbijać wagi kosztem mięśnia, więc mam pytanie do speców w tej dziedzinie - wciągać te węgle po treningu czy nie, mimo że jestem na redukcji?

Jestem w stanie je ująć w swoim grafiku żywieniowym, bo stosuję dietę low carb, w której węglowodany często mam na poziomie zerowym (nie liczę warzyw), więc miejsce na potreningowy szejk z węgli się znajdzie. Jeśli ma przynieść to efekty w postaci lepszej masy mięśniowej i takiej samej redukcji tłuszczu jak do tej pory, to się piszę. Myślę o olimpowskim Reanimatorze...

Pomożecie?

Pozdrawiam

Węglowodany dla większości osób są nieodłącznym elementem diety zarówno w jej kształtowaniu, jak i w sytuacji, gdy celem jest budowa siły, czy wyniki w różnego rodzaju dyscyplinach sportowych. Jeszcze kilka lat temu wiele osób myślało, że węglowodany proste są niezbędne po treningu siłowym, w celu uzupełnienia glikogenu w mięśniach i zahamowania katabolizmu. Wraz z czasem teorie te niekoniecznie zyskały potwierdzenie w praktyce.

Katabolizm jest pojęciem wymyślonym przez producentów suplementacyjnych. Wielokrotnie straszono nas nim, jakoby mięśnie były narażone na niego w każdej sytuacji. W rzeczywistości pojęcie to nie jest niczym strasznym i następuje przez całe 24 godziny. W sytuacji, gdy dieta jest dobrze dobrana, to niczym nam nie grozi.

Podobnie wygląda z uzupełnianiem glikogenu. Sens jego jest jak najbardziej w przypadku sportów wytrzymałościowych jak: kolarstwo, triathlon, biegi długodystansowe, pływanie długodystansowe. Wszelkie dyscypliny, gdzie wysiłek jest długi. Wtedy zużywamy glikogen z naszych mięśni i uzupełnienie jego ma znaczenie. W przypadku kształtowania sylwetki, gdzie trening trwa około 60 minut, zużycie glikogenu nie jest zbyt duże, więc cukry proste po wysiłku nie są nam potrzebne. Ważniejsze będzie dostarczenie dobrej jakości białka, np. w odżywce białkowej lub w pełnowartościowym posiłku. Węglowodany proste nie są nam potrzebne i nie muszą być elementem zbilansowanej diety.

jezeli chodzi o weglowodany na redukcji to sa 2 pory w ktorych nie powinienes sie bac dozucic ich do jadlospisu .. 1)sniadanie , 2) posilek po treningowy

Nie zepsuje to redukcji,nie mowie tu o jakis olbrzymich ilosciach,ale spokojnie mozesz troche weglowodanow zapodac po treningu ,to samo na sniadanie, to sa 2 pory w ktorych powinienes dawac weglowodany bez wyzutow sumienia.

/Pzdr

W dni treningowe staram się robić w ten sposób, żeby zjeść po treningu pół paczki ryżu albo równowartość w innych źródłach węglowodanów. Przed treningiem w zależności, czy ćwiczę po śniadaniu, to daję ciemny chleb, lub po kolejnym posiłku, to odrobina ryżu.

Chodzi mi o węglowodany natychmiast po treningu (banan, gainer itp.).

dorzucenie jednej porcji ww zaraz po tr - niekoniecznie musi przyniesc efekty w postaci przyrostu tk.m.
dorzucajac reanimatora - mozesz poprawic swoja regeneracje potreningowa (o ktora jest raczej ciezej niz przy treningach masowych) - co moze przelozyc sie na lepsze kolejne treningi i stad na lepsza odpowiedz organizmu dotyczaca treningu i efektow...
jednakze konkretnych za lub przeciw nie mozna tutaj odniesc

Jezeli zjadasz normalnie posilek po treningowy w ktorym dajesz tak jak mowisz jakeis zrodlo weglowodanow (np.ryz) to nie widze sensu zeby od razu po treningu zapodac banana etc.

natomiast jezlei mowa tu o Reanimatorze to tak jak napisal Seewy , napewno wplynie to korzystnie na regeneracje po treningowa, ogolnie ja bym zapodal.