...
Napisał(a)
Ja byłem na wakacjach nad morzem , po tygodniu imprezowania wróciłem i suprise: -4 kg na wadze :/ ale nie jest tak źle, wszystko da się nadrobić a na szczęście należe do grupy spedzających ,,lajtowo'' wakacje więc mam czas;)
...
Napisał(a)
Ja tak jak pisałem teraz sie opier*** &. Do roboty od sierpnia, a teraz kończe cykl właśnie.
Codzienny trening w drodze do chwały bo świat jest za duży żeby być małym.
...
Napisał(a)
Ja robie w cegielni robi ktos z was? idzie zapier.dalac w piecu,ucinaczu ale najczesciej robie na forancie... ktos kto robi/robil na cegielni wie jak to jest.
Na silke nie smigam bo brakuje czasu jak i sil.
Jesli trafi sie lepsza robota i lepiej platna to wybieram tamta ostatno zcinalem krzaki w jakiejs tam firmie to sie pracowalo po 12/14 godzin to tu juz o silce nawet nie myslalem
Na silke nie smigam bo brakuje czasu jak i sil.
Jesli trafi sie lepsza robota i lepiej platna to wybieram tamta ostatno zcinalem krzaki w jakiejs tam firmie to sie pracowalo po 12/14 godzin to tu juz o silce nawet nie myslalem
Trenuj tak, abyś mógł przyjąć każdy cios, atakuj tak, abyś nie musiał przyjąć następnego.
...
Napisał(a)
ja przez cale wakacje nic nie cwicze i nie bede cwiczyl bo bede sie staral zlapac jakas robote i pracowac, w tym miesiacu narazie niestety przepracowalem tylko 9 dni i schudlem 4 kilo hehe zobaczymy co bedzie w sierpniu
http://www.sfd.pl/Moja_Garazowa_Silownia-t503679.html - moja nowa silka zajrzyj koniecznie
...
Napisał(a)
praca pon-pt dziennie 8 h na budowie..
..pieniadze sa forma tez, czego chciec wiecej ?
..pieniadze sa forma tez, czego chciec wiecej ?
Jeśli podoba Ci się moja wypowiedź, kliknij w prawy dolny róg.
...
Napisał(a)
praca nie musi oznaczac ograniczenie silowni do zera, to tylko wymowka ze strony niektorych z was. Jest na pewno trudniej, ale nikt nie mowil ze bedzie latwo.
Ze sie tak posluze jednym z najwiekszych z sfd - b-50, podobno pracuje na dwa etaty i jakos daje rade trenowac, dobrze sie odzywiac i to z jakimi efektami, trzeba po prostu sobie wszystko dobrze zorganizowac, a nie popadac w skrajnosci w skrajnosc, bez systematycznosci daleko nie zajedziecie.
Pozdrawiam
Ze sie tak posluze jednym z najwiekszych z sfd - b-50, podobno pracuje na dwa etaty i jakos daje rade trenowac, dobrze sie odzywiac i to z jakimi efektami, trzeba po prostu sobie wszystko dobrze zorganizowac, a nie popadac w skrajnosci w skrajnosc, bez systematycznosci daleko nie zajedziecie.
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
To se ludzie pomyślcie co będzie za jakieś 5 lat. 3/4 stąd zrezygnuje z siłki bo każdy do roboty pójdzie .
Codzienny trening w drodze do chwały bo świat jest za duży żeby być małym.
...
Napisał(a)
albo ktos ma twardy charakter albo nie
wiekszosc moich znajomych mowi tera ee nie ma czasu na silke praca tylko a tak naprawde po robocie ide na browara i temu potem ten czas tak szybko leci ze nie ma sie czasu na silownie
wiekszosc moich znajomych mowi tera ee nie ma czasu na silke praca tylko a tak naprawde po robocie ide na browara i temu potem ten czas tak szybko leci ze nie ma sie czasu na silownie
...
Napisał(a)
Ja wróciłem z tydzień temu z Bułgarii. Tam w hotelu była niby siłownia. Poszedłem raz i bałem, że z ławki spadnę. Jak się leżało to tylko bujało w lewo i w prawo :D. Ogółem lipiec cięzki ;/ byłem na siłowni tylko 3 razy : ( a teraz chory i dopiero od sierpnia powrót
Moja siłownia - http://www.sfd.pl/Pakernia_u_Softa-t552051.html
UG TEAM
...
Napisał(a)
softek to trzeba bylo nie wykonywac cwiczen na laweczce skoro byla felerna, jest tyle cwiczen do wykonywania na stojaco, na maszynach
Tak jak turysta powiedzial, albo masz jaja albo ich nie masz. Mateusz Burdzy w internetowym wywiadzie na youtubie powiedzial taka ciekawostke ze jak mial kontuzje barkow to i tak trenowal, ale caly czas praktycznie nogi i plecy bo mogl je wykonywac z ta kontuzja, to sie nazywa determinacja, a nie ze laweczka niewygodna to *******e i do domu piwka sie napic
Zreszta co tu ja sie bede bawil w moralizatora, kazdy robi co uwaza, pozdrawiam
Tak jak turysta powiedzial, albo masz jaja albo ich nie masz. Mateusz Burdzy w internetowym wywiadzie na youtubie powiedzial taka ciekawostke ze jak mial kontuzje barkow to i tak trenowal, ale caly czas praktycznie nogi i plecy bo mogl je wykonywac z ta kontuzja, to sie nazywa determinacja, a nie ze laweczka niewygodna to *******e i do domu piwka sie napic
Zreszta co tu ja sie bede bawil w moralizatora, kazdy robi co uwaza, pozdrawiam
Polecane artykuły