podziwiam cie i dalej czytam to co piszesz z lekkim niedowierzaniem bo jesz malo i dziwnie, ostatni posilek wczesnie a zapierdzielasz na silce jak wsciekly;)
dieta dalej kuleje. posilek o 12:30 moglby juz byc gdybys dodal do niego
lyzke oliwy z oliwek i zjadl go przed treningiem a ty co? prawie 2h na silce na jednym bananie zapierdzielasz? masz juz oliwe wiec naucz sie z niej korzystac. te twoje krakersy to jakies nieporozumienie. mowisz, ze maja 35kcal ale to pewnie 1gram niezdrowegu tluszczu i z 6 gramow pustych wegli. do dupy;) moze sie myle i to jest dobre. nie spotkalem sie z takimi krakersami wiec nie wiem co to. wiem, ze duzo pracujesz i ciezko jest zabierac do roboty rozne dziwne pudelka z jeszcze dziwniejszym jedzeniem, ale czytaj duzo jak masz wolne i kombinuj. popatrz co pisza tacy fachowcy jak chociazby qazar ellis czy skalar i inni. poczytaj co pisze o treningu michail georgu i reszta. przeczytaj np dziennik pereziusza. chlop zjechal z prawie twojej wagi do niecalych 80kg, a na poczatku nie mial pojecia o diecie. nie zebym sie podlizywal, ale podziwiam ww ludzi. czytaj czytaj tyraj i dalej czytaj. poprawiaj co sie da. za miesiac wrzucisz wymiary i zobaczymy jak ci idzie. na razie koncze i podrawiam.