...
Napisał(a)
dzisiaj rankiem waga pokazała 124,5 kg - trzymam się diety i dużo się ruszam=pocę jak świnia. Dzisiaj zaliczony szybki spacer 3km i dylanie 40 minut, mam nadzieje,że przez to dylanie nie stanę się ciotą.
...
Napisał(a)
Od piątku do niedzieli wieczorem byłem w Spa w Głęboczku wielkim i jakież było moje zdziwienie iż mimo iż wiekszośc czasu spedziłem na basenie, jakieś 5x sauna po 20 minut do tego zorbing, plkarzyki pneumatyczne, zdrowe żarcie a waga po powrocie pokazała mi 126kg. Przecież nic tłustego tam nie jadłem, czy to możliwe że od alkoholu??? Wkurzony na maksa jestem. Dzisiaj odwaliłem siłkę - klata i tańczyłem godzinę przy ostrej łupance. Właśnie zrobiłem 3 x 50 brzuszków i idę pod prychol, chce jeszcze iść na spacer 3,5km. Jutro kupie witaminki dal chłopca czy dla dziewczynki.
...
Napisał(a)
Witaj!
Nie czytałem Twojego całego tematu, jednak odpowiem Ci na Twoje ostatnie pytanie.
Alkohol jest substancją, która rozkładana jest przez tylko i wyłącznie przez wątrobe. Alkohol nie jest magazynowany w żaden naturalny sposób w organiźmie jak np. węglowodany->glikogen, białka ->mięśnie, dlatego organizm jako pierwsze "bierze sie za usuwanie go" z naszych organizmów. Toteż produkty spożywane wraz z alkoholem (węglowodany, białka i tłuszcz, a masz ci taki bigosik do wódki ;) )czekają "na swoją kolejkę" i często odkładają sie w postaci tkanki tłuszczowej. I najważniejsze 1g alkoholu = 7 kcal.
Nie czytałem Twojego całego tematu, jednak odpowiem Ci na Twoje ostatnie pytanie.
Alkohol jest substancją, która rozkładana jest przez tylko i wyłącznie przez wątrobe. Alkohol nie jest magazynowany w żaden naturalny sposób w organiźmie jak np. węglowodany->glikogen, białka ->mięśnie, dlatego organizm jako pierwsze "bierze sie za usuwanie go" z naszych organizmów. Toteż produkty spożywane wraz z alkoholem (węglowodany, białka i tłuszcz, a masz ci taki bigosik do wódki ;) )czekają "na swoją kolejkę" i często odkładają sie w postaci tkanki tłuszczowej. I najważniejsze 1g alkoholu = 7 kcal.
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.
...
Napisał(a)
Moim zdaniem to tylko kwestia wody. Alkohol odwadnia, podobnie jak ciężki wysiłek fizyczny - napijesz się, nawodnisz organizm i "masa" wzrasta. I oczywiście ważne jest kiedy się ważysz - od tego też wiele zależy. Przy mojej wadze ~80kg mam "skoki" dniowe 2-3 kg to co dopiero przy twojej :) Bez paniki - ciśnij dalej
...
Napisał(a)
Witam!
Ja nie mówie, że organizm ludzi po jednym piciu czy libacji odstawi tyle tłusczu. Ja poprostu wyjaśniłem dlaczego ogólnie od alkoholu się grubnie (tz. można zgrubnąc).
Ja nie mówie, że organizm ludzi po jednym piciu czy libacji odstawi tyle tłusczu. Ja poprostu wyjaśniłem dlaczego ogólnie od alkoholu się grubnie (tz. można zgrubnąc).
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.
...
Napisał(a)
Dzięki za wyjaśnienie, ogólnie to odbębniłem imprezkę firmową i myślę, że na rok mam spokój. Odstawiam alk na dobre. Kurcze w sumie trwam od niecałych 3 tygodni w intensywnym trybie życia i jak mam dzionek przerwy od ćwiczeń to nie mogę w chacie wysiedzieć. Już się znacznie lepiej czuje i nie jestem taki leniwy, nawet w pracy zapierdzielam lepiej tzn. więcej gadam he he he. Jak na razie nie stosuje jakiejś specjalnej diety, ale napisze co dzisiaj jadłem - do Waszej Szanowne Grono Wiedzy Tajemnej weryfikacji:
Śniadanie 9.00 - skibka chleba pełnoziarnistego ze słonecznikiem ( 60g ) z pasztetem pomidorowym i plasterkiem sera topionego hoholanda gouda, pół szklanki mleka 2,5%. Po śniadaniu kubek kawy.
2 śniadanie 12.30 - jogurt made in biedronka wiśniowy 400g
16.30 Obiad - filet z piersi kurczaka - całkiem spory
20.30 Serek wiejski lekki 150g - po siłce
Jakoś specjalnie głodu nie czuje, w zasadzie to nie chce mi się jeść, nie wiem czy nie wynika to z nastawienia?
Jutro w planach basen - 50min pływania bez przerwy i rower po jakaś godzinka może 2 jeżdzenia. Środa przerwa bo muszę jechać służbowo do Szczecina - no chyba, że znajdę wolne miejsce w hotelu z siłką to machnę sobie ogólonorozwojówkę. To było na tyle, aha no i pije dużo wody bo pocę się jak świnia. Dzisiaj wypiłem jakieś 4 litry mineralki niegazowanej.
Mam jeszcze jedno pytanko - czy na redukcji można sobie kupić odżywkę białkową czy to ma sens w ogóle, czy lepiej sobie takie głupie pomysły darować???
Śniadanie 9.00 - skibka chleba pełnoziarnistego ze słonecznikiem ( 60g ) z pasztetem pomidorowym i plasterkiem sera topionego hoholanda gouda, pół szklanki mleka 2,5%. Po śniadaniu kubek kawy.
2 śniadanie 12.30 - jogurt made in biedronka wiśniowy 400g
16.30 Obiad - filet z piersi kurczaka - całkiem spory
20.30 Serek wiejski lekki 150g - po siłce
Jakoś specjalnie głodu nie czuje, w zasadzie to nie chce mi się jeść, nie wiem czy nie wynika to z nastawienia?
Jutro w planach basen - 50min pływania bez przerwy i rower po jakaś godzinka może 2 jeżdzenia. Środa przerwa bo muszę jechać służbowo do Szczecina - no chyba, że znajdę wolne miejsce w hotelu z siłką to machnę sobie ogólonorozwojówkę. To było na tyle, aha no i pije dużo wody bo pocę się jak świnia. Dzisiaj wypiłem jakieś 4 litry mineralki niegazowanej.
Mam jeszcze jedno pytanko - czy na redukcji można sobie kupić odżywkę białkową czy to ma sens w ogóle, czy lepiej sobie takie głupie pomysły darować???
...
Napisał(a)
Odzywka, to tylko uzupelnienie brakow bialka w diecie.
Raz dziennie mozna lyknac, lub tuz po treningu.
Raz dziennie mozna lyknac, lub tuz po treningu.
...
Napisał(a)
w sumie jednak stwierdziłem że lepiej się teraz skupić w 100% na redukcji - kupiłem scortch - zobaczymy czy faktycznie taki dobry jak o nim piszą
...
Napisał(a)
elo, wczoraj służbowo wyjechałem do Szczecina i zrobiłem sobie przerwę od wszelkiej aktywności, za to odespałem sobie trochę bo położyłem się ok 19 spać w hotelu. Rankiem śmigałem do Świnoujścia, po wizycie poszedłem sobie chwilę nad morze - szkoda, że nie wziąłem kąpielówek bo woda ciepła. Później powrót - ogólnie dzisiaj jakieś 460km za kierownicą. Po powrocie mimo iż zmęczony jak cholera udałem się na siłkę i zrobiłem bary. Wypompowany jestem jak materac po sezonie. Jutro pierwszy raz spróbuje jak działa scorch bo zakichany sprzedawca skasował za kuriera ale zapomniał nadać. Jutro w planach basen jakieś 50 minut pływania i wycieczka rowerowa jakąś godzinkę może 1,5. Pozdro.
Poprzedni temat
Dieta na mase do uzupelnienia
Następny temat
Dieta dla mnie prosze o pomoc
Polecane artykuły