Chciałbym jeszcze powtórzyć, to co napisałem wcześniej - venom i inne takie nie dla początkujących, a dieta to podstawa - już o tym pisaliśmy i nie ma co powtarzać - wystarczy przeczytać dyskusję powyżej.
Trzeba jednak pamiętać, że 90% ludzi szukających tu porad nigdy nie będzie liczyć dokładnie kalorii, ważyć każdego kawałka jedzenia itd...
I wiele osób udowodniło, że ogólnie zmieniając nawyki żywieniowe dodając ruch można schudnąć skutecznie i utrzymać wagę.
Oczywiście może to potrwać dłużej, ale
odchudzanie jest nie tylko dla aptekarzy czy maniaków !
Nie jestem przeciwnikiem diet, ale wiem, że dla kogoś kto nigdy nie miał styczności z informacjami o zdrowym odżywianiu czytanie większości podwieszonych linków to mordęga a wiedza tam zawarta to czarna magia.
Zmuszanie ludzi w pierwszym kroku do czytania encyklopedii a potem pomiarów aptekarskich w większości przypadków daje odwrotne efekty... Tak przynajmniej było w moim przypadku. Prowadzi do zniechęcenia i powrotu do złych nawyków...
Nakazanie przeczytania encyklopedii o pływaniu a potem wrzucenie na głęboką wodę kogoś, kto nie potrafi pływać w większości przypadków doprowadzi do jego zatonięcia a nie nauczenia się zap*** kraulem...
Najpierw można zacząć od oczywistych zasad, które każdy zna, ale większość nie wierzy, że to wystarczy.
Dlatego osoby z nadwagą 20-30 kg - nie przejmujcie się detalami, kaloriami, specjalistycznymi treningami czy odżywkami.
Po prostu ograniczcie jedzenie tego co większość ludzi najbardziej lubi jeść (zapewne to białe pieczywo z dodatkami, makaron, kraszone kartofelki z tłustym schabowym itp. itd. - o fast foodach, alkoholu i słodyczach nie wspominam), jedzcie więcej ryb i warzyw
i zacznijcie od codziennych, godzinnych spacerów - to naprawdę na początek wystarczy i przyniesie efekty.
A gdy spadnie te pierwsze 10 kg a kondycja się poprawi, zapraszamy tu znowu - wtedy wiedza bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek pomoże spalić dalsze kilogramy.