Udowodnić że suplementy/odzywki to nie sterydy ani żadna niezdrowa chemia...

Witam, mam juz dosyć użerania się z moją dziewczyną, rodzinką i innymi durniami , którzy nie wiedząc czym są odzywki, w ciemno walą ze to CHEMIA, że nic dobrego z tego nie bedzie..... mam poprostu dość kłótni i ciągłych dyskusji...
Może ktoś podrzuci jakiś artykuł który obalałby wsyztskie te idiotyczne mity i legendy, który wyjaśni całkowicie nieznającym się na rzeczy ludziom prawdę o odzywkach.

ja za dzieciaka to od rodziców dostawałem jeszcze kasę na proteiny i kreatynę
jejku, tłumacz im że to nie aż tak całkiem wzięło się z probówki i whey'e to twaróg w proszku ze smakiem a kreatyny dużo znajduje się w czerwonym mięsie, i dawniej ciężarowcy dużo go jedli właśnie z tego powododu. Obecnie świat tak poszedł do przodu,że nie trzeba już zjadać 5kg mięsa dziennie (co jest niezdrowe) a wystarczy łyknąć porcję kreatyny. Powiedz im, że masz nadzieje że to rozumieją, i nie zostają ze swym rozumowaniem w tyle za pędzącym do przodu światem
ja tak za dzieciaka gadałem :)

ja mam zawsze jedno wytłumaczenie:

"Jakby sterydy były ogólnodostępne w sklepach ze suplementami, to byłbym
zrąbiście szczęśliwy"

btw. nie przegadasz takim osobom, ja się z ojcem użeram od kilku lat o głupie carbo, odpuścił mi dopiero jak poukładałem wszystko co miałem we wieżyczkę w swoim pokoju sięgającą do sufitu od tej nic nie mówi

zdrowe to pewnie nie jest ale nie byloby dopuszczone do sprzedazy na terenie polski gdyby to bylo zakazane tak jak sterydy ;)

https://www.sfd.pl/Co_zrobić_z_Matką_-t212048.html

wypowiedz uzytkownika Szukala

wyszukiwarka;] pokaż mamie kreatynke w aptece i po sprawie

"w ciemno walą ze to CHEMIA" - supl/odzywki to chemia, zreszta moze powiedziec wszystko co nas otacza to chemia ;)
Wystaw na wierzch co masz w pokoju zeby widzieli, zobacza ze nie masz czego ukrywac przed nimi, zreszta rodzice lubia zagladac tu i owdzie jak synka w domu nie ma, poczytaja etykiety itp. powinno im przejsc...
"mam poprostu dość kłótni i ciągłych dyskusji" - nie wdawaj sie w dyskusje i klotnie - wrzuc na luz, udawaj ze mowia do sciany lub przytakuj ( w koncu przejdzie )
pozdro

hehe, z rodzicami az takich problemów nie mam, tylko "gadają", ale moja dziewczyna mówi ze jak jesczze zobaczy coś u mnie w pokoju to wysypie przez okno :D a do tego jest zdolna :( choć wie czym by to jej groziło hehehe (spoko, tknąłem jej nigdy i tego nie zrobię
dlkatego jak widzisz o wystwieniu odzywek na oczy nie mam mowy :)

Dlatego przesyp je w bezpieczne miejsce, wrzuć tam witamine c i obserwuj reakcję...

ja tam sie nie uzeram mówie ze jak chce byc duzy to musze jesc duzo supli a kiedys nawet koks zjem ;)

ToKoks - tak sobie tłumacz... suple to podstawa, a reszta to dodatki...

inni mowia co innego a inni jeszcze co innego
ehh moja matka tez mowi jak jem jakas odzwke mowi po co ci te prochy ta chemia przciesz to trucizna...
nie wiedza co mowia...