najważniejsza jest wytrwałość w dążeniu do celu...
...
Napisał(a)
Ja nie ćwiczę dla kogoś tylko dla siebie ale przytyłem 8 kg a koledzy docinają ze nie widać coś jest nie tak ?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
- Nikt nie chciał mi ocenić diety więc wstawiam inną
- poprosze o diete ,chce schudnac z 0 kg do 70 nie tracac miesni
- Mam 162cm wzrostu waze 54 kg wszystko ok? Nie bo caly tluszcz zbiera sie mi na brzuch
- 70-73 kg i dalej nie moge przytyć .. Pomóżcie prosze.
- Schudnąłem 4 kg ale tego nie widać !!!!!
- schudłem 10 kg i dalej nie moge :(
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
no i? kacik pocieszen czy co, skoro napisales ze cwiczysz dla siebie to czemu placzesz ze koledzy sie z ciebie smieja, jak ci przeszkadza to idz do mamy
Hard work has a reward. More hard work.
...
Napisał(a)
docinki zwykle, albo urosles i ciezar sie rozlozyl
a tak na serio jak ja cwicze kolega i widzimy sie codziennie to ciezko zauwazyc roznice a jak spotykam sie z kims raz na 3mies to widac, albo byles bardzo chudy i teraz po prostu ............... jestes mniej chudy, albo waga popsuta, no nie wiem co Ci poradzic wklej foty!!!
a tak na serio jak ja cwicze kolega i widzimy sie codziennie to ciezko zauwazyc roznice a jak spotykam sie z kims raz na 3mies to widac, albo byles bardzo chudy i teraz po prostu ............... jestes mniej chudy, albo waga popsuta, no nie wiem co Ci poradzic wklej foty!!!
...
Napisał(a)
nie widać że ćwiczysz czy nie widać że przytyłeś ?
damy rade... jak Bob budowniczy da radę to my też :D
...
Napisał(a)
nie no kurde jak przytyłem 8 kg to chyba za często po prostu mnie widzą bo ja po sobie widze
najważniejsza jest wytrwałość w dążeniu do celu...
...
Napisał(a)
po sobie to ja nawet 2kg widzie
K3NJI dobrze pisze maja CIe na codzien i tak tego niewidać rob sobie foty okresowo i porownuj a jak tak ci zalezy to wtedy im pokazesz na fot skoro sam widzisz po sobie to oni by tez zobaczyli hehe
K3NJI dobrze pisze maja CIe na codzien i tak tego niewidać rob sobie foty okresowo i porownuj a jak tak ci zalezy to wtedy im pokazesz na fot skoro sam widzisz po sobie to oni by tez zobaczyli hehe
no pain no gain
...
Napisał(a)
Elegancki temat w Odżywianiu Bracie. Ale dobra, wujek sergiusz prawdę Ci powie ... choć to nie dział na takie wypłakiwania.
Z psychologicznego punktu widzenia raczej niewielu przedstawicieli płci brzydkiej, szczególnie w młodym wieku lubi być mniejsza, szczuplejsza, czy może bardziej leniwa od rówieśnika, który jest niekoniecznie większy, ale nabiera stopniowo muskulaturę co JEST widoczne a więc coś robi będąc zdeterminowanym do osiągnięcia określonego celu. Jeśli coś Ci się udało - a 8kg to już coś i raczej ciężko taki postęp przeoczyć - to nie licz na pochwały. Więcej, znajomki specjalnie będą Ci mówić, że schudłeś i marnie wyglądasz, aby tylko nie uznać Twojej przewagi, bilansik. Maskuj się, bądź skromny, nabierz dystansu i pokory , nie pręż tego co wypracowałeś. Jak dorzucisz kolejne 8kg na przyszły sezon to pozamiatasz wszystkich choć pewnie wtedy ferajna powie, że strzeliłeś sobie kilka zastrzyków z sokiem w dooope. Bilansik.
Robisz to dla siebie nie dla poklasku chyba, że masz inne przesłanki ku treningowi.
Im będziesz większy tym będzie trudniej z akceptacją przez środowisko tego co wypracujesz.
EDIT: literówa
Zmieniony przez - sergiusz w dniu 2009-05-26 01:43:03
Z psychologicznego punktu widzenia raczej niewielu przedstawicieli płci brzydkiej, szczególnie w młodym wieku lubi być mniejsza, szczuplejsza, czy może bardziej leniwa od rówieśnika, który jest niekoniecznie większy, ale nabiera stopniowo muskulaturę co JEST widoczne a więc coś robi będąc zdeterminowanym do osiągnięcia określonego celu. Jeśli coś Ci się udało - a 8kg to już coś i raczej ciężko taki postęp przeoczyć - to nie licz na pochwały. Więcej, znajomki specjalnie będą Ci mówić, że schudłeś i marnie wyglądasz, aby tylko nie uznać Twojej przewagi, bilansik. Maskuj się, bądź skromny, nabierz dystansu i pokory , nie pręż tego co wypracowałeś. Jak dorzucisz kolejne 8kg na przyszły sezon to pozamiatasz wszystkich choć pewnie wtedy ferajna powie, że strzeliłeś sobie kilka zastrzyków z sokiem w dooope. Bilansik.
Robisz to dla siebie nie dla poklasku chyba, że masz inne przesłanki ku treningowi.
Im będziesz większy tym będzie trudniej z akceptacją przez środowisko tego co wypracujesz.
EDIT: literówa
Zmieniony przez - sergiusz w dniu 2009-05-26 01:43:03
...
Napisał(a)
piwo dla siergiusza
Zmieniony przez - misiek003 w dniu 2009-05-26 07:41:20
Zmieniony przez - misiek003 w dniu 2009-05-26 07:41:20
Poprzedni temat
kluski lane na mleku? kasza manna? mozna?
Następny temat
Jem dużo, ważę mało... co zrobić?
Polecane artykuły