Redukcja Ostateczna

Za dużo podobnych tematów . Więc zostań z węglem na 1,5g. Od tranu nic Ci się na pewno nie stanie. Jak mówisz, że drastycznie to kefiru powinieneś tez się pozbyć i za to do śniadania dorzucić jeszcze jedno jajko.

Po 2 tygodniach bedziemy specow sie pytac, a narazie poprobuj tak...
Temat caly czas w powiadomkach, jak by co....

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-05-10 15:01:01

Bolek & Bzyku, wielkie dzięki Wam
W takim razie przed treningiem wrzucę ten 140g kawałek mięsa zamiast 100g i jutro wracam do działania. Za 2 tygodnie zgłaszam się na przegląd z fotami.. no chyba że po tygodniu mi zaczną skrzydła rosnąc albo coś
Ps. bez tego kefiru nie zjadłbym tych płatków..tylko się cieszyć że Bolek na razie nie kazał wywalić.

Kefir w sladowej ilosci nie powinien przeszkadzac...
Cynk, dodaj...

S.Ruggiero

Tranu dawaj max po 5gram 2x dziennie

Posiłek z orzechami jest troche lipny, ja bym zmniejszył je o połowe gdzieś powiedzmy i dodał wiejski - bez jaj jak wiejski ma w twoim przypadku zaszkodzić

Grejfruta dałbym zdecydowanie PRZED treningiem, o wiele lepiej będzie. Tak to w sumie wporządku jest.

Zmieniony przez - Rothen w dniu 2009-05-11 20:15:50

Rothendlaczego max 10g tranu dziennie?

o ile kolega ma tran z butelki, ten tran czystej postaci, to przy większych dawkach dajmy na to ponad 10 gram no powiedzmy ponad 15 gram jest nie małe pradopodobieństwo że przekroczy wyraźnie dzienne dawki witamin. Wit D nie ma co się zbytnio przejmowac, ale duże przekroczenie wit A to już toksyczne wręcz jest.

Miałem się zgłosić po 2 tygodniach, minęło 2 i pół ale to chyba nie ma większego znaczenia. Wrzucam foty (tym razem z fleszem):

1) http://img43.imageshack.us/img43/7530/1p1040355.jpg

2) http://img43.imageshack.us/img43/9127/2p1040356.jpg

3) http://img43.imageshack.us/img43/3936/3p1040357.jpg

Jeśli spojrzy się na zdjęcia z poprzedniej strony to widać że mimo 'wycinki', zmiany w diecie i jeszcze cięższych treningów, efektów nie ma żadnych

Powiem Wam szczerze, zaczyna mi chyba siadać psycha. Jeśli prześledzi się ten temat to widać że zacząłem redukcje w lutym, pierwszy miesiąc był dość dobry, potem okazało się że dieta zawiera dużo błędów a w samym marcu z powodu remontu siłowni treningi były beznadziejne. W kwietniu wszystko ruszyło pełną parą wraz z poprawioną dietą, szło dobrze aż do pewnego momentu. Tyle że teraz zmiany nic już nie dały. Nie mogę patrzeć na siebie, jest tak biednie jeśli chodzi o mięśnie (ich brak) że mam ochotę powynosić lustra ze siłowni. Żeby tak było jeszcze kosztem odtłuszczania wtedy ok - coś za coś. Ale z brzuchem jest jeszcze gorzej. Czytałem kiedyś że redukcja zakończona sukcesem trwa do 3 miesięcy. Nie wiem o co chodzi. Może powinienem zrobić przerwę, celowe roztrenowanie, jestem już dość przemęczony (chyba bardziej psychicznie). Patrząc na siebie mam ochotę od zaraz zacząć robić masę. Plan był taki żeby najpierw zejść w końcu z fatem, ale jeśli teraz zacznę masę to chyba nigdy nie zobaczę wyraźnych mięśni brzucha..a może nigdy ich nie wypracowałem podczas treningów masowych. Nie wiem, jest źle.. Co robić

Powiem Wam szczerze, zaczyna mi chyba siadać psycha
To chyba czas na reset !
Moim zdaniem zle nie jest, a nawet jest dobrze !!!
Przerwa z 7-10 dni i cos pomyslimy !!!
Trening wklej cos trzeba tu pewnie zmienic.
Odpoczynek, a potem cos ruszymy w rewolucyjny sposob (obiegowka, HIIT itd)...


Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-05-28 21:41:18

Wyobraź sobie jeszcze ciągły widok mojego kumpla - typowa V'ka, wpi%$#@ala kanapki, żadnej specjalnej diety, chleje, pali, mimo to zero tłuszczu a po 4 treningach wygląda lepiej niż ja kiedykolwiek. Albo on ma najlepszy gen albo ja najgorszy. Chyba i to i to. Ale podniósł trochę na duchu Twój odzew Bolek

Jeśli chodzi o trening - robię FBW:

PLAN A

Klatka:
WYCISKANIE SZTANGIELEK W LEŻENIU NA ŁAWCE SKOŚNEJ - GŁOWĄ W DÓŁ - 3s.

Plecy:
PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU SZEROKIM UCHWYTEM (NACHWYT) - 3s.

Nogi:
PRZYSIADY DO ŁAWKI - 3s.

Barki:
WYCISKANIE SZTANGI SPRZED GŁOWY „ŻOŁNIERSKIE” - 3s. (SS1)

Kaptury:
SZRUGSY JEDNĄ REKĄ - 2s. (SS1)

Triceps:
WYCISKANIE „FRANCUSKIE” SZTANGI W LEŻENIU - 2s.

Biceps:
UGINANIE RAMION Z DRĄŻKIEM WYCIĄGU GÓRNEGO LEŻĄC PODCHWYTEM - 2s.

Łydki:
WSPIECIA NA PALCE W STANIU (JEDNA NOGA) - 2s.

Brzuch:
SKŁONY W LEŻENIU GŁOWĄ W DÓŁ - 3s.


Plan B

Klatka:
WYCISKANIE SZTANGIELEK W LEŻENIU NA ŁAWCE SKOŚNEJ - GŁOWĄ W GÓRĘ - 3s.

Plecy:
PODCIĄGANIE SZTANGIELKI W OPADZIE(WIOSŁOWANIE) - 3s.

Nogi:
PROSTOWNIE NÓG W SIADZIE - 3s.

Barki:
UNOSZENIE SZTANGIELEK BOKIEM W GÓRE - 3s.

Kaptury:
SZRUGSY- 2s.

Triceps:
PROSTOWNIE RAMIENIA ZE SZTANGIELKĄ W OPADZIE TUŁOWIA - 2s.

Biceps
UGINANIE RAMION ZE SZTANGĄ STOJAC PODCHWYTEM - 2s.

Łydki:
WSPIECIA NA PALCE W STANIU ZE SZTANGIELKAMI - 2s

Brzuch:
SKŁONY TUŁOWIA Z LINKĄ WYCIĄGU KLĘCZĄC - 3s.


Plan C

Klatka:
WYCISKANIE SZTANGIELEK W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ - 3s.

Plecy:
”MARTWY CIĄG” NA PROSTYCH NOGACH - 3s.

Nogi:
PRZYSIADY ZE SZTANGĄ NA BARKACH - 3s.

Barki:
WYCISKANIE SZTANGIELEK - 3s.

Kaptury:
SZRUGSY SZTANGIELKAMI - 2s.

Triceps:
WYCISKANIE “FRANCUSKIE” JEDNORĄCZ SZTANGIELKI W SIADZIE - 2s.

Biceps:
UGINANIE RAMION ZE SZTANGIELKAMI STOJĄC (UCHWYT „MŁOTKOWY”) - 2s.

Łydki:
WSPIECIA NA PALCE W STANIU - 2s.

Brzuch:
SKŁONY W LEŻENIU PŁASKO - 3s.


Plan D

Klatka:
POMPKI NA PORĘCZACH - 3s.

Plecy:
ŚCIĄGANIE DRĄŻKA WYCIĄGU GÓRNEGO W SIADZIE SZEROKIM UCHWYTEM (NACHWYT) - 3s.

Nogi:
UGINANIE NÓG W LEŻENIU - 3s.

Barki:
PODCIĄGANIE SZTANGI WZDŁUŻ TUŁOWIA - 3s.

Kaptury:
LINKI TYŁ - 2s.

Triceps:
PROSTOWANIE RAMIENIA PODCHWYTEM NA WYCIĄGU STOJĄC - 2s.

Biceps:
UGINANIE RAMIENIA ZE SZTANGIELKĄ W SIADZIE-W PODPORZE O KOLANO - 2s.

Łydki:
”OŚLE WSPIĘCIA” - 2s.

Brzuch:
SPIĘCIA - 3s.

Od 2 tygodni tak jak zalecił mi Rothen stosuje zasadę 'jeśli da się zrobić więcej niż 8 powtórzeń to jest za lekkie'. Tak więc od 5-8 powtórzeń jak największymi ciężarami. FBW robię w poniedziałki, środy i piątki. Wtorek i czwartek - HIIT. Przeskakuje przez plot i robię na bieżni 7-8 sprintów.

Jeszcze raz dieta:

1)

Jaja kurze - dwa średnie jajka
120g 8g B / 6g T / 0g W / 87 kcal

Płatki owsiane
80g / 10g B / 6g T / 50g W / 293 kcal

Kefir naturalny
200g 6g B / 3g T / 10g W / 90 kcal

Tran
5g / 0g B / 5g T / 0g W / 45kcal


ŁĄCZNIE: 375g / 20g B / 17g T / 41g W / 405kcal

2)

Orzechy arachidowe
80g / 21g B / 40g T / 8g W / 475 kcal

Warzywo (Ogórek korniszon konserwowy mały)

ŁĄCZNIE: 80g / 21g B / 40g T / 8g W / 475 kcal

3)

Schab
100g / 14g B / 7g T / 0g W / 118 kcal

Jaja kurze - trzy średnie jajka
180g / 12g B /9g T / 1g W / 131 kcal

Warzywo

ŁĄCZNIE: 280g / 26g B / 16g T / 1g W / 249 kcal

4)

Mięso z piersi kurczaka bez skóry
100g / 22g B / 1g T / 0g W / 99 kcal

Oliwa z oliwek
20g 0g B / 20g T / 0g W / 176 kcal

Tran
5g / 0g B / 5g T / 0g W / 45kcal

Warzywo

ŁĄCZNIE: 120g / 22g B / 21g T / 0g W / 276 kcal

5) PRZED TRENINGIEM

Mięso z piersi kurczaka bez skóry
140g /30g B / 2g T / 0g W / 139 kcal

Ryż brązowy
50g 4g B / 1g T / 34g W / 161 kcal

ŁĄCZNIE: 190g / 34g B / 3g T / 34g W / 300 kcal

6) PO TRENINGU

Tuńczyk w wodzie
185g 39g B / 2g T / 0g W / 178 kcal

Ryż biały
50g / 3g B / 0g T / 38g W / 172 kcal

Pol grejpfruta

ŁĄCZNIE: 235g / 42g B / 3g T / 38g W / 350 kcal

7)

Jaja kurze - jedno średnie jajko
60g / 4g B / 3g T / 0g W / 44 kcal

Tuńczyk w wodzie
185g 39g B / 2g T / 0g W / 178 kcal

Warzywo

ŁĄCZNIE: 245g / 43g B / 5g T / 0g W / 221 kcal

BILANS DNIA:

Białko: 207 g - 2,5 g na kg
Tłuszcze: 105 g - 1,3 na kg
Węglowodany: 122 g - 1,5 na kg

2276 kcal (Zapotrzebowanie: 2620 kcal)

I ostatnia rzecz - jeżeli 10 dni roztrenowania to zacząłbym od jutra i wrócił do treningów w poniedziałek 8 czerwca. Pytanie zasadnicze - co z dietą i aktywnością fizyczną na czas przerwy, tak żeby nie zniweczyć chociaż tego co udało się zrobić.