...
Napisał(a)
Ok, ale nie doradzaj innym tego,
doradzanie wiąże się z ułamkiem odpowiedzialności,
a Twoje porady są błędne, skończmy temat na tej wypowiedzi.
Pozdrawiam.
doradzanie wiąże się z ułamkiem odpowiedzialności,
a Twoje porady są błędne, skończmy temat na tej wypowiedzi.
Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Spokojnie Skalar, coś tam czytałem - jakąś tam podstawową, minimalną wiedzę mam ale dzięki za dobre chęci Bimbam.
Rozmawiałem ostatnio z Rothenem. Doszliśmy do wniosku że mój brak postępów w redukcji wynika z bardzo długiego czasu 'bycia na minusie'. Coś w tym jest, nie na darmo mówi się że redukcja trwa krótko (u mnie od lutego ). Cały czas miałem to gdzieś w podświadomości ale myślałem że katując się treningiem i dietą do upadłego uda się oszukać 'prawa natury' . Ostatnio w przypływie emocji pisałem tu o porażce itp. Dziś na spokojnie mogę powiedzieć że może sukcesu nie ma ale nie jest też tak najgorzej. Nauczyłem się paru rzeczy, a brzuch mimo wszystko nie jest aż taki straszny. Bo może i rok temu było znacznie lepiej ale w styczniu miałem nieźle zatłuszczony bas a tego nie można lekceważyć. Dzięki Wam Skalar i Bolek za wszystkie rady i pomoc. Najlepszy okres w mojej redukcji przypadł na kwiecień i maj kiedy to robiłem FBW + HIIT a dieta była już w miarę bez błędów. Potem to już stagnacja i stracony czas ale nie ma co się nad tym rozwodzić, idziemy dalej. Wiem już od samego Pumy że za jakiś miesiąc zaczyna się długi eksperyment masowy. Myślę że to moja szansa na odbudowę sylwetki a także, być może dopalenie tłuszczu (jak wiadomo dobre mięso potrafi palić tkankę tłuszczową). To tyle 'gadania', teraz konkrety
Do rozpoczęcia eksperymentu zostały 3-4 tygodnie. Zachodzę w głowę jak je wykorzystać. Początkowo planowałem wrócić sobie na spokojnie do FBW + HIIT podwyższając kcal aż dojdę z powrotem do 0, ale Bolek zainteresował mnie propozycją Low Carb. Jestem teraz rozdarty i mam wątpliwości. Z jednej strony wygląda na to że mój potencjał redukcyjny na tym etapie się już wyczerpał. Z drugiej zaś strony cholernie kusi nowa perspektywa spalenia na sam koniec jeszcze choć trochę tłuszczu. Tylko co jak to też nie zadziała a mięśnie znikną już całkowicie. No i czy przy LC dałbym rade robić FBW + HIIT, nie wykończyłbym się? Jutro mam jeszcze wolne ale od wtorku zaczynam już jakiś trening, bardzo proszę o pomoc w podjęciu decyzji, jakieś sugestie.
Zmieniony przez - S.Ruggiero w dniu 2009-07-27 00:04:09
Rozmawiałem ostatnio z Rothenem. Doszliśmy do wniosku że mój brak postępów w redukcji wynika z bardzo długiego czasu 'bycia na minusie'. Coś w tym jest, nie na darmo mówi się że redukcja trwa krótko (u mnie od lutego ). Cały czas miałem to gdzieś w podświadomości ale myślałem że katując się treningiem i dietą do upadłego uda się oszukać 'prawa natury' . Ostatnio w przypływie emocji pisałem tu o porażce itp. Dziś na spokojnie mogę powiedzieć że może sukcesu nie ma ale nie jest też tak najgorzej. Nauczyłem się paru rzeczy, a brzuch mimo wszystko nie jest aż taki straszny. Bo może i rok temu było znacznie lepiej ale w styczniu miałem nieźle zatłuszczony bas a tego nie można lekceważyć. Dzięki Wam Skalar i Bolek za wszystkie rady i pomoc. Najlepszy okres w mojej redukcji przypadł na kwiecień i maj kiedy to robiłem FBW + HIIT a dieta była już w miarę bez błędów. Potem to już stagnacja i stracony czas ale nie ma co się nad tym rozwodzić, idziemy dalej. Wiem już od samego Pumy że za jakiś miesiąc zaczyna się długi eksperyment masowy. Myślę że to moja szansa na odbudowę sylwetki a także, być może dopalenie tłuszczu (jak wiadomo dobre mięso potrafi palić tkankę tłuszczową). To tyle 'gadania', teraz konkrety
Do rozpoczęcia eksperymentu zostały 3-4 tygodnie. Zachodzę w głowę jak je wykorzystać. Początkowo planowałem wrócić sobie na spokojnie do FBW + HIIT podwyższając kcal aż dojdę z powrotem do 0, ale Bolek zainteresował mnie propozycją Low Carb. Jestem teraz rozdarty i mam wątpliwości. Z jednej strony wygląda na to że mój potencjał redukcyjny na tym etapie się już wyczerpał. Z drugiej zaś strony cholernie kusi nowa perspektywa spalenia na sam koniec jeszcze choć trochę tłuszczu. Tylko co jak to też nie zadziała a mięśnie znikną już całkowicie. No i czy przy LC dałbym rade robić FBW + HIIT, nie wykończyłbym się? Jutro mam jeszcze wolne ale od wtorku zaczynam już jakiś trening, bardzo proszę o pomoc w podjęciu decyzji, jakieś sugestie.
Zmieniony przez - S.Ruggiero w dniu 2009-07-27 00:04:09
...
Napisał(a)
Dlatego mówię Ci żebyś podniósł kcal.
Podnieś kcal, tłuszcze białko na odp. poziomie, odpowiednia ilość warzyw, owoców. LC możesz spróbować
Podnieś kcal, tłuszcze białko na odp. poziomie, odpowiednia ilość warzyw, owoców. LC możesz spróbować
...
Napisał(a)
Wlasnie probuje podbic jakos kcal. 40-50g moreli suszonych w 2 posilku nie zaszkodziloby?
A tak przy okazji, jak to jest z przyprawami, pieprz, sól, szkodliwe czy nie? Slyszalem tez podzielone zdania na temat pomidorow i ketchupu.
A tak przy okazji, jak to jest z przyprawami, pieprz, sól, szkodliwe czy nie? Slyszalem tez podzielone zdania na temat pomidorow i ketchupu.
...
Napisał(a)
W śniadaniu masz mniej kcal niz w 2 a chcesz jeszcze do 2 dorzucać?
Sól słabo wypada bo jest prawie wszędzie, pieprz i inne ziółka ok. Ketchup i inne przetwarzane produkty ogółem odpadają, zależy kto jak patrzy.
Sól słabo wypada bo jest prawie wszędzie, pieprz i inne ziółka ok. Ketchup i inne przetwarzane produkty ogółem odpadają, zależy kto jak patrzy.
...
Napisał(a)
Przerzucilem do sniadania 50g orzechow przez co calosc wynosi teraz 730 kcal. W drugim byloby nastepne 50g orzechow, 2 jajka + 40 moreli (ktore maja 114 kcal, to chyba nie tak duzo) calosc 498 kcal. Wtedy zapotrzebowanie wyszloby na 0 (2558 kcal). Probuje jakos podciagnac te kcal, wiecej miesa juz nie moge dolozyc.
...
Napisał(a)
Białko: 200 g - 2,4 g na kg
Tłuszcze: 120 g - 1,4 na kg
Węglowodany: 165 g - 2,0 na kg
2558 kcal
Zapotrzebowanie sie zgadza ale btw cos chyba nie bardzo. 2,4 bialka, nie wiem skad sie wzielo ale to pewnie za duzo. Tluszcze spadly bo nie uwzgledniam juz tranu. A wegle 2,0.. tez chyba przegiecie
Tłuszcze: 120 g - 1,4 na kg
Węglowodany: 165 g - 2,0 na kg
2558 kcal
Zapotrzebowanie sie zgadza ale btw cos chyba nie bardzo. 2,4 bialka, nie wiem skad sie wzielo ale to pewnie za duzo. Tluszcze spadly bo nie uwzgledniam juz tranu. A wegle 2,0.. tez chyba przegiecie
Poprzedni temat
Soki
Następny temat
dieta do oceny porady mile widziane :)
Polecane artykuły