Szacuny
69
Napisanych postów
1815
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
35261
W Biblii powiedziano:
"Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!"
Ale Kościół nie sprzeciwia się temu, sporty walki były już w starożytności nieco bardziej brutalne, ale były np. walki na arenach Powiedziano tak nigdy w pismo za bardzo się nie wczytywałem, ani w żadne interpretacje, ale tu chyba nie o to chodzi żeby dać się obić. Kościół na jakimś soborze podzielił wojny na sprawiedliwe (obronne)- i wtedy możesz napastnika obić, i niesprawiedliwe (te jak jesteś agresorem)
,,chodzić już umiem, teraz chce umieć latać" Eldoka
Szacuny
19
Napisanych postów
4645
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16509
Tak czy owak krzywdzimy człowieka. Czy to ważne czy na wojnie (gdzie walczymy za ojczyznę) czy na ringu/macie (gdzie walczymy aby wygrać). Na pozór oba warianty są w słusznej wierze,a Bóg jest przeciwny wojnom.
Ronald Reagan: „Pokój jest to nic tylko brak wojny”
W pewnym sensie walka jest wojną, bo nie obchodzi Cię co się stanie z twoim przeciwnikiem, dążysz do tego aby wygrać bez względu na wszystko.
Zmieniony przez - bokser7393 w dniu 2009-04-14 21:14:07
Szacuny
19
Napisanych postów
4645
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16509
Pokój na ziemi, o który prosimy w naszych modlitwach, tak bardzo upragniony przez ludzi zagrożonych wojną to stan przeciwny wojnie, (Ronald Reagan: „Pokój jest to nic tylko brak wojny”) przepełniony ładem, porządkiem, spokojem.
Szacuny
0
Napisanych postów
58
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1537
Może i Bóg jest przeciwny wojnom, ale bardzo często prowadzone są w jego imieniu. Ludzie zawsze o coś walczyli -o jedzenie, terytorium, władze. Sztuki walki sa rozwnięciem obronnych instynktów, same w sobie nie mogą byc złe ani dobre. To jak z bronia palną, może słuzyc do rywalizacji sportowej, a mozna nią zabić.Tak samo sztuka walki może być narzędziem obrony lub narzędziem zabijania. Artykuł z pewnością napisał ktoś na poziomie słynnego pana Nowaka który w zespołach metalowych doszukuje się satanizmu i złych przesłań. Nie warto sobie głowy zawracać, zawsze się znajdzie jakiś oszołom nakręcany przez innego oszołoma a'la reżyser "Klatki " gdzie walka MMA jest przeplatana ujęciami z walki kibiców.
Kiedyś ludzie byli sobie bliżsi bo broń miała mniejszy zasięg
Szacuny
0
Napisanych postów
106
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
304
Akurat (mam szczerą nadzieję) jest tak, że w szkołach sztuk walki ludzi raczej się prostuje, żeby nie chodzili po "ośce" i nie łamali nosów z byle powodu. Człowiek trenujący na poważnie nie musi sobie udowadniać, że coś umie, gnębiąc słabszych - wie na co go stać. To smutne, ale takie agresywne zachowanie wynika z wewnętrznego... strachu. Uważam dlatego, że w normalnie prowadzonej szkole uczymy sie jak być dobrymi, nie złymi.
"Absorb what is useful,
Discard what is useless,
Add what is essentially your own."
............................Bruce Lee......
Szacuny
12
Napisanych postów
1388
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3720
temat proszony o przeniesienie do forum dysputy teologiczne czyli czy w betlejem umieli sie turlać a przy przechodzeniu przez morze czerwone lud wybrany cwiczyl biegi interwałowo dla mnie temat fake taki ze to chyba prowokacja ojca prowadzącego
Caly Czas zastanawiam sie z czego jest panierka przemka
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
Kurva,co za d****e piszą takie artykuły jak ten wklejony.Ktoś swoje widzi mi się wylał na papier i czeka,aż ludzie wezmą to za prawdę,a niektórzy takie farmazony łykają.Trzeba samemu brać wszystko na rozum,a nie wierzyć w to co pisane.Kiedyś rolnik na swojej stodole przeczytał napis DUPA,to poszedł ją pogłaskać i mu się drzazgi w dłonie powbijały
Ło kurva.Tyle lat na to czekałem i w końcu dowiedziałem się co trenuję...
JUJITSU - połączenie kung fu i sztuk japońskich. Koncentruje się na poznaniu na ciele przeciwnika słabych punktów - miejsc gdzie można uderzyć śmiertelnie.
Poza tym jak masz wątpliwości co do treningów sztuk walki,to zawsze możesz iśc pogadać na ten temat ze swoim księdzem,bo my teologami nie jesteśmy i na temat walki złych mocy z dobrymi się nie znamy.Przynajmniej mnie interesuje podczas treningu SW ogólna sprawność fizyczna,podniesienie umiejętności,kondycji i zużycie nadmiaru energii w nieszkodzący sposób na treningu a nie poza salą,a nie wchodzenie w aspekty filozoficzne treningu.
Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-04-15 14:43:54
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.