sztuki walki zło czy dobro

Klonozepan YYY i co z tego?

Endru_85 Masz racje do tego właśnie zmierzam, nie ważne gdzie walczymy, ważne czy w słusznej sprawie.

Tajowie może i tak traktują swoją SW,ale my jesteśmy w Polsce i przerzucanie ,czy narzucanie wartości i wierzeń zwiazanych z tamtymi SW,czy powiazań tamtyych SW z religią zarówno z Tajlandii,Chin,czy Japonii na grunt nasz jest po prostu śmieszne i jest zbędnym pajacowaniem na treningach.Trening powinien być treningiem "fizycznym",bez zbędnych ideologii,a jakie ktoś wyniesie wartości z treningu,to jego własna wola.Czasem może trafić się jakiś przeintelektualizowany instruktor i pseudofilozof w jednej osobie,ale wtedy moim zdaniem najlepiej szybko zmienić sekcję.

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-04-15 14:58:29

A-LEX Relgia to nie komendy ale zasady i sztuką jest ich przestrzegać.

Hmmm... Tak po namyśle to może zapiszę sie na aikido... Zawsze chciałem mieć MOC i zdolności parapsychiczne... i żeby ludzie się mnie bali
Oglądało się Spawna, a co!

słaby to po co w ogóle cwiczyc muay thai jak nie chcesz ideologii zadnej miec przy treningu to moze poprostu idz na valetudo czy cos tam idziesz i sie na****iasz masz trening czysto fizyczny i brutalna sile
ja jak bym mial takie przekonania to bym napewno wolal sie zapisac na valetudo. a pozatym co ****a cwiczysz muay thai i wychodzisz na ring nawet nie obejdziesz 4 naroznikow bo po co tak *******ic tradycje ****a *******ic cała historie tego sportu ONLY FIZYCZNY TRENING !! bravo bravo nawet moja stara sie załamała

Zapraszam do działu "Filozofia, psychologia, religie" na Insomni

Tam mogę szerzej rozwinąć temat dlaczego sztuki walki są dobre a sam fakt bycia katolikiem jest zły.

Rambaa.Nie nerwuj sięNie neguję podstawowych zasad w sztukach walki.Nie wiem jak w Thayu bo tego nie ćwiczę,ale w Jiu Jitsu są zasady etykiety dojo,których chcę i muszę przestrzegać,bo bym został spompowany przez instruktora,jakbym się nie chciał zastosować,albo po prostu nie miałbym wejścia na trening.Podstawowych zasad nie neguję.Ale jakby mi instruktor coś mówił o nawiązaniu religii do treningu,czy kultury wschodniej do treningu,to nie wiem jakbym zareagował,bo nie da się tamtejszej kultury i zasad przenieść na grunt Polski.Tu jest inna kultura i inna mentalność ludzi i to co tam pasuje,to nie całkiem pasuje tu.Nie zrozumiałeś mnie i tego co napisałem.Odniosłem się do artykułu,a a Ty potraktowałeś to jakbym zaatakował Muai Thay.Nie wiem czy wolałbyś na treningach słuchać wykładów filozoficzno-religijnych o Tailandii,mieć dużo medytacji,czy po prostu wolałbyś ćwiczyć technikę i mieć sparingi,bo chyba o to na treningach chodzi.To jest dla mnie fizyczny trening.Dla mnie tam gdzie za dużo filozofii,etykiety i rozmów a nie ciężkiej pracy,to jest czarowanie ludzi.

A swoją drogą taniec przed walką Muai Thai(wakiryu?) ładnie wygląda,ale głupio by było jakby ta część zajmowała główną część treningów zamiast sparingu i treningu technicznego.Mam nadzieję,że teraz wiesz o co mi chodzi.

Olo-każdy wybiera swoją drogę i nie Tobie oceniać,czy bycie katolikiem,muzułmaninem,buddystą,czy ateistą jest złe.To i tak są tylko eytkietki na ludzi.

A Tobie oceniać czy morderstwo lub pedofilia są złe?
Każdy ocenia całe swoje życie.

Off top się robi.Koniec tematu.Poza tym co Ty porównujesz?

Oftopik się zrobił już od pierwszego postu tutaj, bo to jest dział uderzane a nie katolicyzm
Który to swoją drogą kojarzy mi się głównie z morderstwami czy pedofilią Jeśli nie chcesz się wdawać w polemikę, to stopuj już teraz, bo ja jestem zdania, że systemy religijne jakiekolwiek by nie były są źródłem wszelkiego zła na tej planecie wg mojego systemu moralnego