Sezonowcy nadciągaja, a po lecie białe flagi wywieszają%-)

ja cwicze w domu ale jeden koleś z klasy sie do mnie przyczepił i tym więcej z nim gadam tym bardziej mi sie chce smiac

jakoś w tygodniu do mnie podchodzi i się pyta czy biorę kreatyne no a ja że brałem ale w obecnej chwili nie biorę a on do mnie to teraz nie ćwiczysz a ja mówię dlaczego?? a on na to przecież bez kreatyny to nie ma sensu spojrzałem na niego i się pytam ile ćwiczysz że taką wiedzę posiadasz ,a on od wczoraj ćwiczę no i własnie sobie kupiłem kreatyne i chciałem się dowiedzieć od ciebie jak ją brać a ja sie zaśmiałem no i powiedziałem mu że jak już tak chcesz brać to bierz i sie jeszcze podkusiłem o pytanie gdzie ćwiczy a on mi na to że w domu to sie spytałem co tam masz na tej siłowni?? a on 2 hantelki gryf i 20 kg obciążenia


a jeszcze inny koleżka cwiczy ale 2 miesiące ćwiczy następnie 2 miesiące przerwy bo w te 2 miesiące zbiera na Mutant masa a potem 2 miesiące ćwiczy i sobie pije tego mutant masa bo jak twierdzi bez to nie ma sensu gadałem z nim już weż sobie jakąs diete opracuj może a on no jem bardzo dużo a ja mu na to że już to widze
__wiem że diety nie ma a na dodatek w czasie 9 godzin spędzonych w szkole zjada 2 kanapki tylko

Fajny Temat :D

nie mam nic do ludzi co przychodza i faktycznie cwicza i chca cos osiagnac. wkurza mnie jak wchodzi ktos na silke ledwo co a podchodzi do mnie czy moge koks zalatwic ... niecierpie jak co roku widze przed wakacjami te same twarze co widywalem tylko przez miesiac i jak pierdziela jak to oni na omce nie doyebia. albo ktos prosi o rade a potem sie tego nie trzyma. hmmmm jeszcze jak wchodzina silke taki sezonowiec i mysli kto to nie on, nawet sie nie przywita (u nas na silce jest zwyczaj ze nawet jak nie znasz to podajesz reke a jesli nie cwiczy to chociaz czesc powiesZ) tylko sie buja i mysli ze jest wielki

zreszta tak jak mowilem, zezonowca rozpoznasz, poprostu sie wie kto bedzie caly czas cwiczyl a kto przyjdzie pocwiczyc przez miesiac na anapolonie albo omce przed wakacjami ....

U mnie sezon w pełni, a że jest to największy klub w mieście to ostatnio chyba z 10 osobowa grupka weszła, oczywiście prosto od drzwi na sztangę, próbowali przełamać granicę 30kg, ćwicząc przy tym bez koszulek, oczywiście dla lepszego podglądu na pracę...żeber

Ćwiczyłem na wyciągu obok i słyszałem rozmowę która szła mniej więcej tak:
sezonowiec nr1: sam nie wiem który karnet lepiej, ten za 35 zł jest na 10 razy, a ten za 65zł na 3 miesiące to taniej wychodzi.
sezonowiec nr2: stary bierzmy na 3 miesiące, to akurat przecież do czerwca chcemy chodzić.



ogólnie nic do nich nie mam, niech sobie robią co chcą (byle mi ciężarków nie podbierają).

sytuacje ze szkoły:

w sztani przed wf podchodzi do mnie typek z klasy, który ma w piwnicy trochę sprzętu ale kompletnie nic nie cwiczy(widac, kiedys cos machał żalestwem) i mowi do mnie:
on; jak tam? widze ze cwiczysz caly czas. Bo ja znowu zaczynam cwiczyc.
ja: znowu?
on: nooo, juz sobie na allego zamowiłem nitrobolon(a jednak supl sezonowcow ) i zaczynam cwiczyc bo tu powoli wakacje sie zblizaja a trzeba jakos na basenie wygladac, no nie?
ja: nie no spoko(nie wiedzialem co powiedziec,a zal mi go bylo)

stoi grupka(rok temu o tej porze podobne teksty waliła) i mowią:
-ja juz mam 3 dzien szóstki weidera
-a ja mam 8 ale nic nie widac

inny kumpel z klasy pyta sie:
on: masz do sprzedania jakas laweczke z gryfem i obciazeniem?
ja: nie mam, a co chcesz zaczac cwiczyc ?
on: no zamiarzam zaczac a ile kreatyny na poczatek musialbym kupic?
ja: najpierw uloz dobry trening i diete a krete odstaw na razie w spokoju
on: czemu ?
ja: to tak jak bys wyrzucil pieniadze w błoto
on: aaaa

czasem do mnie na siłke przyjdzie znbajomy co zawsze jedzie klatejke i bica mowie mu rob inne partie to on maca sie po klacie i mowi: nieee bo mi strasznie spadlo bo 2 tygodnie nie cwiczylem

jeden mój znajomy mówi ze mu plecy wy***ało po "garnierze" i ma garba.Następny kupuje nitrobolon(widocznie fajna nazwa) nastepny sie pyta jaki dobry gainer bo chce nabrac masy zeby sie na łyso golic.następny zebym załatwił setke mety pytanie jakiej ? odpowiada ruskiej bo najlepsza .Marcelino dobrze mówi goscia mozna rozpoznac który bd cwiczył a który nie. Przykład z mojej siłki kumpel wział sobie sąsiada zobaczyłem go na treningu w "dzynsach" to powiedziałem ze juz nie bd cwiczył i teraz cwiczy kark pod sklepem

Mój znajomy przyszedł kiedyś do mnie na siłkę , bo generalnie to cwiczył u innego kolegi. Oczywiście aktualnie juz zakończył swoją karierę która trwała 2 miesiące.
Można mu było wkręcac różne głupoty że np że wyciskanie na barki jest na biceps itp Po prostu koleś zielony . Po jakims czasie inny kumpel który cwiczy już dłuższy czas ułożył mu plan . To on przyszedł do mnie wziął kartke i było tam napisane że pierwsze cwiczenie to wyciskanie na płaskiej 5 serii . On podszedł nałożył 43 kilo(prawie jego max) nakładu , położyl się i zrobił jedno powtórzenie. Ja nie mogłem ze śmiechu . Druga seria podszedł i zrobił 1 powtórzenie . Jak to zobaczyłem to juz się położyłem ze śmiechu. Potem on pyta z czego sie śmieje . To ja się pytam czemu robi 1 powtórzenie , a on że jest napisane w planie wyciskanie to robi 1 powtórzenie , bo ma napisane wyciskanie. Oceńcie tu jego inteligencję hahahha kurva jaki jełop nie wiedział że klatę się w seriach robi.

Zmieniony przez - szymongal w dniu 2009-04-10 23:57:29

trzeba bylo pomoc koledze

No później mu pomogłem i wszystko wytłumaczyłem ale i tak po jakims czasie przestał cwiczyc. To w sumie nawet sezonowiec nie był , bo nie dotrwał do wakacji.


Zmieniony przez - szymongal w dniu 2009-04-11 00:07:08

Przez ten nitrobolon poczułem się jak sezonowiec