PŚ w skokach

uwazam ze Adas powinien startowac w konkursach w Wilingen
...obawiam sie ze na MŚ moze nie wygrac... jeszcze Hanni skocznie "połknie"
i co bedzie

..And JUSTICE for ALL..

Hannawald: Zbudujcie mi 250-metrową skocznię!
Sven Hannawald znajduje się ostatnio w doskonałej formie. Najpierw w Zakopanem ustanowił fantastyczny rekord Wielkiej Krokwi (140 m), zaś w Bad Mitterndorf uzyskał 214 metrów, co jest wynikiem lepszym od rekordu skoczni o 9 metrów.


Sven Hannawald już wypatruje większych obiektów/fot. skispringen.com.pl

Niemiecki skoczek, zapytany przez dziennikarzy jednej z berlińskich gazet, czy możliwe są skoki poza granicę 250 metrów, odparł: "Może są takie skoki możliwe, ale nie dzisiejszych skoczniach. Teraz próbuje się polować na rekordy, majstrując przy progu lub pogłębiając zeskok. Do tego dochodzi jeszcze polepszanie zdolności aerodynamicznych: nart, hełmu, gogli, butów, wiązań i kombinezonu. To jest jednak zła droga. Jeśli chcemy bić rekordy i uzyskiwać większe odległości, musimy wybudować nowe, większe i technicznie lepsze skocznie. My skoczkowie jesteśmy gotowi podjąć ryzyko skoków do 250 lub nawet 270 metrów".

Hannawald uważa też, że liczba zawodów PŚ zbliżona do 30, nie jest zbyt wygórowana.

"Jestem zadowolony z takiego trybu rozgrywania zawodów. Co mnie złości, to są skocznie 90-metrowe, które na szczęście odeszły już do lamusa. Zawody na takich obiektach są nudne. Skoki powinny odbywać się na skoczniach 120-metrowych i do tego trzy, cztery zawody w lotach" - stwierdził Hannawald.


Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong

Nie pisać w sprawach innych jak zabawa

Gok usunięte już

btw myslałem, że jestem w dziale skoków a byłem na ogólnym sporcie

Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong

Nie pisać w sprawach innych jak zabawa

zdarza sie nawet najlepszym

..And JUSTICE for ALL..

Adam Małysz nie pojedzie do Willingen. Jak to wpłynie na jego miejsce w Pucharze Świata? Na razie Polak jest drugi, ale wiele wskazuje na to, że po zawodach w Niemczech może spaść na czwartą lub piątą pozycję.


Fot. AFP

Po 20 konkursach tegorocznego PŚ w klasyfikacji generalnej Ahonen wyprzedza Małysza o 1 punkt. Za naszym najlepszym skoczkiem jest Sven Hannawald, który traci 26 punktów do Polaka. Kontaktu z czołówką nie traci także Andreas Widhoelzl, który do Małysza traci 57 punktów. Piąty Flotian Liegl, maj już do naszego czołowego skoczka stratę 171 punktów.

Czołowa „piątka” PŚ przed zawodami w Willingen:

1. Janne Ahonen (Finlandia) – 928 pkt.
2. Adam Małysz (Polska) – 927 pkt.
3. Sven Hannawald (Niemcy) – 901 pkt.
4. Andreas Widhoelzl (Austria) – 870 pkt.
5. Florian Liegl (Austria) – 756 pkt.

Będący w znakomitej formie Sven Hannawald wydaje się być głównym faworytem zawodów we własnym kraju. Istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że Niemiec w Willingen zdobędzie 200 (dwa pierwsze miejsca) lub 180 punktów (pierwsze i drugie miejsce) i zostanie liderem PŚ.

W słabszej formie jest Janne Ahonen i można założyć, że Fin nie będzie walczył o miejsca na podium. Jego przewaga nad Hannawaldem wynosi zaledwie 27 punktów i trudno przypuszczać, by utrzymał ją po zawodach w Niemczech. Ahonen powiększy natomiast przewagę nad Małyszem.

Polaka w klasyfikacji PŚ zapewne „przeskoczy” także Andreas Widhoelzl, który traci do Małysza 57 punktów. W praktyce oznacza to zajęcie w jednych zawodach trzeciego miejsca (60 punktów).

Przy złym obrocie sprawy, Adama Małysza może wyprzedzić także Florian Liegl. W tej chwili Austriak traci do Polaka dużo, bo 171 punktów, jednak w ostatnich 7 zawodach PŚ, aż 5 razy stawał na podium (raz - 1. miejsce, 3 razy - 2 miejsce, raz - 3. miejsce). Jeśli w Willingen zajmie pierwsze i drugie miejsce, to w PŚ będzie miał 936 punktów, czyli o 9 więcej od Małysza.


Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong

Nie pisać w sprawach innych jak zabawa

Skoki: Małysz - Hannawald 117:91

Wciąż nie ustają dyskusje, czy trener Tajner podjął słuszną decyzję wycofując Adama Małysza z konkursów skoków w Willingen – czytamy w „Dzienniku Polskim”.



Fot. skispringen.com.pl

Małysz od 2000 roku skacze najczęściej z wszystkich zawodników. Polak w zawodach oddał aż 117 skoków. Dal porównania Niemiec Sven Hannawald ma ich na swoim koncie tylko 91.

Liczba skoków oddanych przez poszczególnych zawodników od konkursu w Kuopio (2000 rok) do ostatnich zawodów w Bad Mitterndorf:

Adam Małysz (Polska) - 117
Andreas Widhoelzl Austria - 102
M. Hautamaeki (Finlandia) - 99
Martin Hoellwarth (Austria) - 99
Noriaki Kasai (Japonia) - 97
Janne Ahonen (Finlandia) - 95
Sven Hannawald (Niemcy) - 91
Martin Schmitt (Niemcy) - 88
Primoz Peterka (Słowenia) - 72



Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong

Nie pisać w sprawach innych jak zabawa

Historyczny Nagiller

Podczas niedzielnych kwalifikacji do konkursu na skoczni w Bad Mitterndorf wspaniały skok oddał Austriak Christian Nagiller, który wylądował na 220. metrze. Była to dopiero 12. próba w historii, w której zawodnik osiągnął co najmniej 220 metrów.



Christian Nagiller skoczył 220 metrów na obiekcie K-180, ale po wylądowaniu odpięła mu się narta/fot. skipringen.com.pl

Jak pisze jednak skispringen.com był to pierwszy skok na odległość 220 metrów na innym obiekcie niż "Velikanka" w Planicy.

Pierwszym zawodnikiem, który wkroczył do elitarnego klubu 220-metrowych skoków był inny Austriak Thomas Hoerl, który w sezonie 1999/2000 na treningu w Planicy uzyskał 224,5 metra.

Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong

Nie pisać w sprawach innych jak zabawa

Hannawald goni Nykaenena

Dla Svena Hannawalda niedzielna wygrana na skoczni "Kulm" w Bad Mitterndorf była czwartym triumfem w zawodach PŚ w lotach - pisze skispringen.com.



Sven Hannawald w locie na skoczni "Kulm"/fot. skispringen.com.pl

Pod tym względem "Hanni" plasuje się na drugim miejscu, wyprzedza go legendarny Fin Matti Nykaenen, który ma koncie sześć wygranych w PŚ w lotach.

Niemiec wygrywał zawody PŚ w lotach w: Oberstdorfie (1997/98), Bad Mitterndorf i Planicy (1999/2000) i Bad Mitterndorf (2002/2003).

Hannawald jest też po Nykaenenie drugim skoczkiem, który na wszystkich pięciu europejskich skoczniach "mamucich" (Oberstdorf, Bad Mitterndorf, Planica, Vikersund, Harrachov) odniósł przynajmniej jedno zwycięstwo. Niemiec w Vikersund i Harrachovie wygrywał w MŚ, zaś trzech innych skoczniach triumfował w zawodach PŚ.

"Hanni" prowadzi jednak samodzielnie w ilości skoków oddanych poza granicę 200 metrów. Teraz ma na swoim koncie 23 próby wykonane poza magiczną granicę. Drugi jest Martin Schmitt (22 razy).



Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong

Nie pisać w sprawach innych jak zabawa

Ingebrigtsen: Wierzę w triumf na MŚ

Norweski skoczek Tommy Ingebrigtsen, który na początku sezonu stracił miejsce w kadrze u Miki Kojonkoskiego, po zawodach w Bad Mitterndorf udzielił wywiadu norweskiemu dziennikowi, w którym mówił o walce o tytuł mistrza świata - pisze skispringen.com.


Warto dodać, że zawodnik ten ma już jeden tytuł mistrza świata na koncie. Podczas światowego czempionatu w kanadyjskim Thunder Bay (1995) Norweg został nieoczekiwanie mistrzem świata na dużej skoczni. W tych samych zawodach Adam Małysz uplasował się na 10. miejscu.

"Jest jasne, że wierzę w wywalczenie tytułu mistrza świata w Val di Fiemme" - powiedział Ingebrigtsen, który jak na razie jeszcze nie zakwalifikował się do reprezentacji na tę imprezę.

Obecnie pewni wyjazdu do Val di Fiemme mogą być: Roar Ljoekelsoey, Sigur Pettersen i Bjoern Einar Romoeren. O kolejne miejsca walczą: Lars Bystoel, Henning Stensrud, Anders Bardal, Kim Roar Hansen i wspomniany Ingebrigtsen.


Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong

Nie pisać w sprawach innych jak zabawa

Tajner: O cholera! Co on robi?!

We wtorkowym treningu polskich skoczków w Ramsau (K-90) przeszkodził Apoloniuszowi Tajnerowi, trenerowi kadry, jeden z dziennikarzy "Tempa".

Akurat miał szczęście, bo trafił na moment, w którym swoją próbę wykonywał Adam Małysz.

"O cholera! Co on robi?!" - usłyszał w słuchawce telefonu głos Apoloniusz Tajnera.

"Adam właśnie... przeleciał skocznię. To było grubo ponad 100 metrów. Nie powinien tu tak daleko skakać, to niebezpieczne, bo zrobi sobie krzywdę. Aż rozłożył ręce tam na dole" - zakończył Tajner.

Więcej szczegółów w "Tempie"
(onet.pl)


A tak naprawe to Mateja oddal tak daleki skok

..And JUSTICE for ALL..