Szacuny
3
Napisanych postów
586
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6605
witam
napisze po krotce jak wyglada moja sytuacja
zawsze mialem ogromna slabosc do objadania sie oraz slabosc do slodyczy.
ale w listopadzie 2008, zaplanowalem sobie ze nie bede mial oponki na brzuchu do wakacji 2009.
i od poczatku 2009 r mialem diete ktorej sie trzymalem, ktora sobie ulozylem za pomoca informacji z sfd.pl
zrzucilem pare kilo do poczatku kwietnia.
ale diete bylo mi dosyc latwo utrzymywac z tego wzgledu ze jestem studentem i to co sobie kupilem, to co sobie zrobilem to to sobie zjadlem.
bylem w stanie sie powstrzymac np przed zakupem slodyczy, ale gdybym mial je w domu to nie bylbym w stanie powstrzymac przed ich zjedzeniem.
03.04.2009 r (pare dni temu) przyjechalem do domu rodzinnego na swieta
i 04.04.2009 r rano naczczo wazylem 71,7 kg
a dzis po paru dniach juz waze 75,6 kg
a swieta w sumie dopiero przed nami i te wszystkie smakolyki.
na wadze przybralem tyle poniewaz tutaj w domu mam wszystkiego pod dostatkiem, to po prostu ide i jem, bo mnie ciagnie do kuchni, zostala tutaj zaburzona dieta i pod wzgledem ilosciowym, i jakosciowym, jem duzo wiecej, jem duzo czesciej.
stad tez obawy ze przez te najblizsze pare dni jeszcze przytyje.
---
ale w tym momencie po tym wstepie dopiero zaczyna sie moje pytanie.
czy jak wroce za tydzien (tam gdzie studiuje)
i wroce znow do swojej diety, to czy bede mogl dalej jesc tak jak to bylo wczesniej?
czy wziasc poprawki ze przez swieta zoladek sie rozciagnal i mimo wszystko dostarczac wiecej kalorii niz to bylo do 03.04.2009r ?
oraz jak to bedzie ze spalaniem
bo ogolnie to z tego co wiem nie powinno sie tracic wiecej niz 1kg/tydzien.
a czy w moim przypadku tez tak bedzie?
ze jak np szybko przybralem, to tez moge szybko stracic? czy mimo wszystko dalej trzymac sie tej zasady ze nie wiecej niz 1kg/tydzien
Szacuny
37
Napisanych postów
507
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13978
to już wiadomo dlaczego takie duże różnice. Na czczo mozesz ważyc dużo mniej niz po posiłkach. Wypijając 1,5l wody na łyka od razu ważysz 1,5kg więcej:)
Szacuny
3
Napisanych postów
586
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6605
z przybraniem masy to ja nigdy nie mialem problemow, gorzej w ta druga strone.
jednak w ta druga tez sie rzeczywiscie da bo odzywiajac sie sensownie wg ustalonej diety rzeczywiscie mozna redukowac sie.
bo w wczesniejsze tygodnie tracilem tak ok 0,5kg/tydz
te 4 kg to moze nie jest sam tluszcz, po czesci to moga byc wahania wody w organizmie.
ale mimo wszystko, tendecja jest nie zawalajaca mnie.
z tym ze dzis juz sie nie wazylem naczczo (te 75,6).
stanalem na wadze tak z ciekawosci bo czulem po pasie ze "zle sie dzieje" ale liczby nie sa wyssane z palca
Zmieniony przez - freesamen w dniu 2009-04-07 12:45:04
Szacuny
2
Napisanych postów
145
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3554
ja tam przy wzroscie 176 i 72kg wagi jestem chudzielcem, i mam plaski brzuch, wiec jak to mozliwe ze masz oponke?
moze zmiana klimatu tak na ciebie dziala?
Szacuny
37
Napisanych postów
507
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13978
4kg w 3 dni-niemożliwe! Nawet jakbyś jadł słodycze kilogramami! Chyba że wcześniej miałeś cały czas prawie pusty żołądek a teraz Twój przewód pokarmowy jest pełny:) Zresztą nie patrzy się na wagę tylko na wymiary:)
Szacuny
3
Napisanych postów
586
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6605
chudy522 nie mam wady postawy, nie mowie ze brzuch jest jakos wydety do przodu
tylko popatrzylem na wage ze ostro przybralem,
a jak chodzi o obwod brzucha to roznica 2 cm.
soltys1987 ten pomiar 3 dni temu byl naczczo
a ten dzisiejszy byl miedzy drugim sniadaniem a obiadem
a to co napisalem ze sie nie patrzy na wage tylko wymiary to tez tak uwazam
dlatego na ogol sie nie waze, tylko kontroluje wymiary. tylko teraz tak wyjatkowo w tej swojej przerwie swiatecznej sie wazylem