PIZZA

raz na jakis czas moze zjesc ,ale jak gdzies wychodzi, a przed treningiem nie doradzaj mu takich po***an..CH pomysłow

spokojnie ja nawet nie mialbym zamiaruy jesc pizze przed trenigiem ... Przed trenigiem to z reguly nic nie jem tzn jem 2h przed treningiem potem jak wroce z ternigu pije gainera + serek wiejski i jest GIT

zresztą ja pizze jem czasami i to nie w dużych ilościach takze mi to niebardzo szkodzi ale kazdy reaguje inaczej...

Zalezy co rozumiesz mówiąc "szkodzi"

np ze chce sie spac jak ktos wyzej napisal

satanistov tu chodzi o glupote twojej rady. nie widze spojnosci w doradzaniu pizzy przed treningiem . rada jest po prostu glupia i bezpodstawna.

co do sennosci to, ze u ciebie nie wystapila to nie oznacza,ze u innego wystapic nie moze. a zapewniam ze moze z pewnoscia.

po sporych dawkach wegli (dodatkowo w pizzy tluszczu tez troche bedzie, myslisz ze pizze tak hop siup strawisz?) krew bedzie pompowana glownie w okolicach ukladu pokarmowego aby strawic i rozprowadzic pokarm, wiec logiczne jest ze inne miejsca troszke 'ucierpia' . chociazby mozg, stad ta sennosc.

no ja jestem senny po pizzy

nie doradzam nikomu żeby jadł pizze przed trenem czy po. Mówie ze nie "zaszkodzi" CZASEM zjeść. Tak samo nie zaszkodzi nie zjesc niczego

przed treningiem można sobie zjeść taką pizze i nic sie nie stanie

ewidentny belkot prowadzisz. dales konkret 'przed treningiem'.

nie wiesz - nie radz

Satanistov miał chyba na mysli ,ze jezlei juz ma sie ochote na pizze to mozna ja wcisnac przed trneingiem a następnie ją spalić (na tnriengu) ,niby pomysl nie glupi ale zważając na to ze po pizzy nie jest sie w stanie zrobi zadnego cwiczenia ,nie mowiac juz o treningu bokserskim,pilkarskim czy jakis aerobach, .... to jest to jednak glupi pomysl

Zmieniony przez - .MIrko. w dniu 2009-03-29 23:54:54