trening siłowy po sw

siema, trenuje 5 razy w tygodniu. dwa razy po treningu (2 godzinnym) chciałbym zrobić trening siłowy na siłowni. myślicie że to ma sens?

planuje robić 2-3 ćwiczenia po 10, 15, 20 powtórzeń
np.
1trening:
podciąganie na drążku
przysiady ze sztangą na barkach
wyciskanie żołnierskie

2trening
wyciskanie na skośnej
wznos sztangielki stojąc(nie wiem jak to nazwać?)
martwy ciąg

ma to sens? dajcie swoje propozycje.

a i jeszcze jedno przed teningiem biorę 7g bcaa, po 7g bcaa + 100 carbo

a jak dorzucę siłowy trening to co powinienem zmienić? dodać jeszcze 30g WPC dla lepszej regeneracji?

nie chcę się przetrenować...

Jak po 2 godzinnym treningu SW masz tyle siły i chęci, żeby iść na siłke to chyba masz zbyt lekkie treningi...

Najlepszym rozwiązaniem IMO (ale i tak bym tak nie zrobił) to odpuścić sobie 1 trening SW i za to przejść sie na siłke i zrobić jakiś trening FBW... Pamiętaj regeneracja jest bardzo ważna jeśli chodzi o jakies postępy...

Sicario_LP
siły i chęci nie mam. ale trzeba. a liczby treningów nie zmniejsze na rzecz siłowni...

Witam!
Ja też mam 4-6 treningów na sali (w zależności od dyspozycyjności) i po 90min wychodzę na kolanach, więc szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie jeszcze wtedy robić siłki! Myślę też, że gdybym wiedział, że mam jeszcze siłownie w perspektywie to bym mógł mimowolnie nie ćwiczyć SW na maxa. Ja tak sobie poukładałem wszystko że mogę wpaść na siłke 2-3 razy w tygodniu rano. To też nie jest optymalne rozwiązanie, ale dla mnie lepsze to niż ćwiczyć po SW lub wcale.
Co do samych ćwiczeń to wygląda ok. Jak masz na tyle powera to możesz chyba robić, tylko wyluzuj przy pierwszych symptomach przemęczenia. Myślę też, że dobrze by było te bcaa dać między SW a siłke, zaraz po siłowni carbo, a po 30min te odżywke białkową o której mówiłeś.
Pozdro

yogi22 jak nie masz siły to odpusc. Regeneracja.

Siema podłącze się do tematu gdyż nie chce zakładać nowego wątku i zaśmiecać. Mam treningu Muay Thai 3 razy w tygodniu po godzinie (ale bardzo ciężkie ). Chciałbym tak Pon, środa, piątek mam treningi więc po nich ew. jakieś rozciąganie statyczne, we WTORKI I CZWARTKI jakieś lekkie ćwiczenia wieczorkiem typu trochę pompek jakaś walka z cieniem itp. w sobotę robiłbym przerwę całkowitą, natomiast w NIEDZIELĘ bardzo ciężki trening siłowy. Myślicie że dobrze rozplanowane, nie przetrenuje się chyba nie ?

witam!silownia raczej nie jest mi obca 7 lat juz na nia latam,najlepsze cwiczenia dla uprawiajacych sw,to przysiady,martwe ciagi,podciagania,wioslowania sztanga w opadzie tulowia,wyciskania na barki,zarzuty na klatke piersiowa i moim zdaniem wyciskania hantlami na lawce<dluzszy ruch i wieksza mozliwosc rozciagania miesni,wiekszosc z was nie napisala jaki jest cewl treningu silowego,masa,sila,wytrzymalosc,oraz jaki macie staz treningowy z zelazem....
jak zawsze dla uprawiajacych sw polecam 2xtreningi na tydzien,obejmujace na jednym treningu klatka barki plus biceps
a na drugim polecam podciagania,martwe ciagi,przysiady i ewentualnie prostowanie nog na maszynie,plus 3 serie na triceps....moze napiszcie wiecej na temat oczekiwan zwiazanych wlasnie z silownia pozdro