Zaczać juz czas najwyższy i zmienić się na lepsze

Staram się być choć troche religijny


a jak tam rzucanie palenia??

Truję się tym dalej, ale dużo mniej palę i co jakiś czas wyrzucam pustą paczkę i nie palę 12/24 godziny. W ciągu tych dwóch tygodni podjąłem kilka prób niepalenia, jak na razie bez powodzenia. Ale nie pisałem tutaj o tym bo to by śmieszne było pewnie dla osób które nigdy nie paliły. Cholernie trudno jest mi to rzucić. Walczę nadal, nawet dzień dwa bez dymu lepszy od ciągłego trucia się. Może w końcu się mi uda skończyć z tym raz na zawsze. Zdaję sobie sprawę że nie ma żadnego racjonalnego wytłumaczenia dla palenia papierosów.

Zmieniony przez - Dalton_200 w dniu 2009-03-14 13:31:04

Rano dziś "Kravka", to samo co w dwóch dniach poprzednich. Zajeło mi to dobrą 1 godzinę i 15 minut ( wraz z rozgrzewką i rozciąganiem/wychładzaniem po sesji ).
Jutro dzień wolny od treningu/ćwiczeń ale nie od diety. Muszę tak jak jutro to chyba uciąć kalorie bo w tym dniu nie ćwiczę więc i zapotrzebowanie na kalorie mi się zmniejsza automatycznie. Ustawię jutro w "Dzienniku Posiłków Vitalmax" zapotrzebowanie na 1.1, do tej pory ustalałem kalorie na wyznaczniku 1,2.
Dzisiejsze jedzenie:

I posiłek śniadanie godz.10:00

-białka z jajek 200g
-płatki owsiane 50g
-oliwa z oliwek 25g
-warzywa

II posiłek 2-gie śniadanie godz.13:00

-płatki owsiane 40g
-ryba 150g
-warzywa

III posiłek godz. 16:00
-płatki owsiane 50 g ( trzeba będzie czymś zastąpić te płatki owsiane, bo jem je codziennie i to do trzech posiłków i już mi się troszeczkę przejadają )
-pierś z kurczaka 150g
-warzywa

IV posiłek godz 19:00
-pierś z kurczaka 150 g.
-trzy małe kromki białego chleba z masłem ( posmarowałem delikatnie dla smaku, poza tym nie piłem dziś tłuszczu z pestek winogron, ale wiem że masło to nie to samo co np. olej lniany )
-warzywa

Dziś i wczoraj małe odstępstwa od diety ( np. nie jadłem 5 lecz tylko 4 posiłki ), mam nadzieję że to nie wpłynie żle na postępy które są już w moim ciele naprawdę zauważalne ( nie piszę w tym punkcie tylko o poprawie kondycji lecz równierz o poprawie wyglądu mięśni oraz co ważniejsze dla mnie zmniejszonej trochę ilości tkanki tłuszczowej). Postaram się aczkolwiek w przyszłości jeszcze bardziej pilnować diety.
Palę dalej, ale już wkrótce napewno mi się uda pokonać to "PASKUDZTWO". Nie zrażam się doświadczonymi porażkami bynajmniej na tym polu. Miłego weekendu.

Zmieniony przez - Dalton_200 w dniu 2009-03-14 20:36:09

-białka z jajek 200g
było powiedziane że jemy całe jajeczka?

Czy Ci się w vitalmaxie tłuszcze zgadzają? Powinieneś mieć około 1 g/kg m.c. Może tą oliwę 25g w śniadaniu rozłóż na inne (niepotreningowe) posiłki.

Tłuszcze w dzienniku mi sie zgadzają, no w każdym razie jest tluszcze 100%, liczylem je takze i wychodzi mi tak 83-85 g na kg masy ciala. Ale licze od aktualnej masy ciala ktora juz wynosi 83,5 kg i z wyznacznikiem aktywnosci 1,2 takze chyba jest w porzadku. Zoltek z jajek po prostu nie lubie i dlatego ich nie jem. Co do picia tluszczy po porannym treningu to dzieki nie zauwazylem, zmienie to.

Zmieniony przez - Dalton_200 w dniu 2009-03-15 11:27:47

Widziałem książki pomagające rzucić nałóg. Głównie w ręce mi wpadła ksiażka na temat pornografii ale tak spoglądając - bardzo przekonująca. Poszukaj, pewnie coś znajdziesz. Na necie też są strony jak rzucić i wytrwać w głodzie.

Nie ucinaj kcal w dni w które nie ćwiczysz, w te dni też się organizm regeneruje i potrzebuje energii, budulca.

Dzięki czytałem już masę książek na ten temat, myślę że nic nie zastąpi silnej woli której do rzucenia całkowitego palenia petów nadal mi brakuje. Pozdrawiam przedstawiciela jak to u nas w Łódzkim mówią na chłopaków z Kieleckiego "Scyzoryków" :).

Jeszcze podam teraz dzisiejsze jedzenie bo dziś nie ćwiczyłem zgodnie z planem regeneracja, jutro inna pora ( wcześniejsza ) wstawania i bardziej uporządkowany pod każdym względem plan jedzenia, skromne efekty które już osiągnąłem tylko mnie jeszcze motywują.

I posiłek śniadanie godz.10:00

-białka z jajek 200g
-płatki owsiane 50g
-oliwa z oliwek 25g
-warzywa

II posiłek 2-gie śniadanie godz.13:00

-płatki owsiane 40g
-ryba 150g
-warzywa

III posiłek godz. 16:00
-płatki owsiane 50 g
-pierś z kurczaka 150g
-warzywa

IV posiłek godz 19:00
-pierś z kurczaka 150 g
-ryż biały 40 g
-warzywa
- dwie małe kromki białego chleba delikatnie posmarowane chlebem.

Palę nadal ale już niedługo.

Na początku jedzenie dzisiaj:

I posiłek śniadanie godz.10:00

-białka z jajek 200g
-płatki owsiane 50g
-warzywa

II posiłek 2-gie śniadanie godz.13:00

-płatki owsiane 40g
-ryba 150g
-oliwa z oliwek 25g
-warzywa

III posiłek godz. 16:00
-płatki owsiane 50 g
-pierś z kurczaka 150g
-warzywa
- dwia małe kromki białego chleba ( nie mogłem się powstrzymać )

IV posiłek godz 19:00
-pierś z kurczaka 150 g
-ryż biały 40 g
-warzywa

Kurcze znowu tylko cztery posiłki zamiast planowanych pięciu. I nie piłem oleju drugi raz. Jeszcze tej diety nie dopracowałem do tej pory. Wstyd.

Rano "Kravka", na czco, dziś zmiana dochodzą nowe techniki i kombinacje ponad to co do tej pory:

-Rozgrzewka najpierw

-potem wszystkie techniki i kombinacje jakie ćwiczyłem do tej pory wszystko razy 4 powtórzenia na obydwie ( lewą/prawą ) pozycję.

Prócz tego doszło:

Techniki ręczne:

-przednie uderzenie pięścią od dołu 15 pwt.
-uderzenie łokciem w górę przednią ręką 15 pwt.
-tylne uderzenie pięścią od dołu 15 pwt.
-uderzenie łokciem w górę tylną ręką 15 pwt.
-kombinacja uderzenie pięścią w górę przednią/tylną ręką 10 pwt.
-kombinacja uderzenie łokciem w górę przednią/tylną ręką 10 pwt.
Wszystko powtórzyłem także na drugą pozycję.

Kopnięcia:

-kopnięcie okrężne nogą wykroczną 15 pwt.
-kopnięcie okrężne kolanem nogi wykrocznej 15 pwt.
-kopnięcie okrężne nogą zakroczną 15 pwt.
-kopnięcie okrężne kolanem nogi zakrocznej 15 pwt.
-kombinacja kopnięcie okrężne nogą wykroczną/zakroczną 10 pwt.
-kombinacja kopnięcie okrężne kolanem nogi wykrocznej/zakrocznej 10 pwt.
-blok golenią/kolanem do wewnątrz z jednoczesnym kontratakiem technikami ręcznymi 15 pwt.
Wszystko powtórzyłem także na drugą pozycję.

Kombinacje:

-kopnięcie proste nogą wykroczną/kopnięcie okrężne nogą zakroczną/kopnięcie boczne nogą wykroczną/obronne kopnięcie tylne nogą zakroczną
-kopnięcie proste nogą wykroczną/uderzenia proste przednią/tylną ręką/kopnięcie proste kolanem nogi zakrocznej.

Wszystko powtórzyłem także na drugą pozycję.

8 minut "Retzev" z wykorzystaniem wszystkich przećwiczonych do tej pory technik i kombinacji wykonywanych we wszystkich kierunkach.

5 minut nieprzerwanego wykonywania i doskonalenia technik kopnięć bocznych, okrężnych oraz prostych wysokich/niskich.

Na koniec rozciąganie/wychładzanie.

Zauważyłem że jestem już dużo lepiej rozciągnięty jak na początku, no ale do zrobienia szpagatu to mi jeszcze duuuużżżooo brakuje.
Słabo wychodzą mi równierz kopnięcia okrężne, muszę popracować nad tym w przyszłości. No ale jest to jeden z trudniejszych z tego co mi wiadomo elementów technik kopnięć we wszystki sztukach walki, jak go dobrze opanuję będę bardzo usatysfakcjonowany ( mało to jest powiedziane/napisane ).

Krzyż nadal boli, ale już prawie przechodzi. Także ta siłownia będzie jak się to unormuje, myślę że najwcześniej od przyszłego tygodnia.

Jeszcze trochę popalam.

Zmieniony przez - Dalton_200 w dniu 2009-03-16 21:23:34

Nie przejadają Ci się te płatki owsiane?
Urozmaicaj coś tę dietę, popracuj nad tłuszczami.