W szkole zazwyczaj piers z kurczaka jem o stalej porze(2h po sniadaniu), bo dluga przerwę mam no i z nudow poprostu jem^^
Druga sprawa w szkole to serek wiejski, czasami nie mam czasu, czasami zapominam wyjąc z lodówki i jem go dopiero w domu, zazwyczaj po obiedzie. Zawsze w szkole mam jeszcze jakąs bułkę, jelcz juz bez piersi, raz z serem raz z szynką, ale to tak asekuracyjnie zeby mnie głód przypadkiem nie złapał.
Wiec czy takie niezachowywanie por w ciągu dnia jest szkodliwe? Wiadomo ze jak nie wezme serka wiejskiego do skzoły to kolejne zrodło białka bed emial dopiero po 15 na obiad.
Jednym słowem bilans dzienny zachowany, lecz przyjmowanie np bialka nie jest regularne
The Great Seal Of State Of CALIFORNIA