SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Moja zmora w sztukach walki...

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3046

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 62
A więc mój problem przedstawia się tak...
Pierwszym zetknięciem ze sztukami walki było Aikido. Jednak po niespełna roku treningu stwierdziłem, że jest po prostu nieprzydatne, coś w rodzaju baletu, że to nie jest czymś co mnie kręci. Brakowało motywacji, zapału a ostatecznie zniechęcał mnie brak jakichkolwiek sparingów... Nigdy nie pociągało mnie specjalnie ostre mordobicie jakie jest w przypadku Muay Thai, ale chciałem wybrać się na styl uderzany lecz bogaty tradycyjnie. Celem nie była rekreacja lecz po prostu walka i bycie lepszym. No i tak oto znalazłem się na pierwszym treningu Kung-Fu stylu Chow Gar.
Od razu poczułem, że to jest to. Straszna motywacja, chęć nauki jednak po zaledwie 7 miesiącach czar prysnął. Zauważyłem, że od początku mam problemy z zapamiętywaniem ruchów w układach formalnych głównie "siu kfu kfu" czy jakoś tak się to wymawia Później, gdy ćwiczymy jakieś kombinacje, bloki czy uderzenia to zawsze robię coś niepoprawnie - to ręce pod złym kątem, to nogi źle stawiam. No i pojawiły się pierwsze oznaki zniechęcenia do treningów, jakie mam do teraz. Chodzę jakby z przyzwyczajenia ale za to wracam w podskokach gdy zrobię coś poprawnie i wyniosę wiele rzeczy z treningu. Jeżeli chodzi walkę, podczas sparingów to po prostu czekam na nią z nie lada zapałem i walcząc, czuję, że to jest to... Ale sparingi dobiegają końca i wracają techniczne, statyczne i formalne motywy treningów z którymi sobie nie radzę.
Czy to wina stażu? Czy może jakiś gigantyczne beztalencie? Sztuki walki mnie kręcą od zawsze, staram się nie zamykać w obrębie jednego stylu, uczyć się przydatnych rzeczy z różnych stylów ale tylko do walki... Dużo czytam na ten temat, czytam wasze wypowiedzi ale gdy przychodzi moment treningu i sobie nie radzę, normalnie chciałbym rzucić to wszystko i pojawia się brak zapału, idąc na trening od niechcenia.
Jak z tym walczyć? Może to przyjdzie z czasem a teraz trzeba zacisnąć pięści i rzec "zesram się a nie dam się?" ?

Zmieniony przez - X-sk8 w dniu 2009-03-01 15:14:51
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 203 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 663
Wielkiej Kupy zycze! :):):)

a tak powaznie okres zmiany zima/wiosna z doswiadczenia wiem ze powoduje zmeczenie, niechec ogolnie depresje - wazne aby nie poddawac sie, tylko trenowac
mozna troszeczke wyhamowac z tempem, podejsc do treningow troszeczke luzniej
w tym okresie tez sie rozwijamy (i to bardzo) ale nalezy dac organizmowi czas na regeneracje, w tym czasie zwalcza on negatywne wplywy zmian temperatur, wirusow w powietrzu, bakterii i napewno wielu innych negatywnych czynnikow - trzeba miec swiadomosc ze na to idzie duzo energii! jezlei przesadzicie z treningami - braknie energii na "zdrowienie" i sie rozchorujecie!, zalecam wieczorkiem po treningu cieply-zimy prysznic (czyli hartowanbie organizmu) - zaszkodzic nie zaszkodzi a pomoc moze:) dodatkowo czynnikiem negatywnym jest zmina oswietlenia: raz slonce raz pochmurno - niedoswietlenie wplywa rownbiez "pozytywnie" na depresje!

To wszystko przedklada sie negatywnie na nasza chec do treningow i takze na koncentracje na nich oraz efektywnosc :)
wlasciwie to nam sie tylko wydaje tak:) wystarczy troszeczke ze forma spadnie to nam cwiczacym sie wydaje ze form anasza to tragedia:) ale rzuccie okiem o rok wstecz:) sa postepy??? napewno!

powodzenia w dalszych treningach!


Zmieniony przez - Orad2 w dniu 2009-03-27 10:02:05

"Gdy nie dajesz rady, a walczysz dalej.....wtedy zaczyna się Kyokushin"

www.kyokushin.rzeszow.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 706 Napisanych postów 4378 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 75795
znajdź sobie dziewczynę
dymanie nigdy sie nie nudzi
( no chyba, że i w tym nie zobaczysz postępów)

A na serio, to nikt ci trybików w mózgu przez internet nie przestawi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 62
Dziewczynę mam, buraku
Ja tu z problemami a ten mi tu o dymaniu nawala...
Zmotywowałbyś człowieka a nie...

Zmieniony przez - X-sk8 w dniu 2009-03-01 15:26:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 706 Napisanych postów 4378 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 75795
ok motywuję:

"ćwicz pilnie i ciężko, a zostaniesz wielkim mistrzem"

wystarczy?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 228 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2896
i co Ty sobie myślisz, że mamy znaleść super recepte?, weź sie zastanów na początku co ty chcesz osiągnąć, czy uprawiając sztuke walki spełniasz sie :O, Jak mamy Cie zmotywować skoro Cie nie znamy ? widocznie napisał tak bo widzi w tym sens :], a buraku mów sobie do kolegów :] a wogóle techniki nie da się nauczyć od tak :] trzeba czasu :] 7miesięcy czy ile Ty tam trenujesz to jest nic :]

"Miej przed sobą zawsze słuszną drogę"

gen. Choi Hong Hi [*]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 62
O rany... ale żeście są spięci, normalnie strach.

Pytam się, bo widzę, że ktoś tu wie więcej ode mnie i oczekuję odpowiedzi czy wspomniana przez Ciebie nauka techniki jest faktycznie rzeczą trudną i wymaga wielu lat a te 7 miechów to jest nic. I tak trudno było? Może faktycznie za szybko chcę efektów
Cynik, Twoje teksty nie są śmieszne. W pewnych momentach wyczuwam tu nieprzyjemny smaczek żenującego żartu
@Edit:
Tyle pierniczenia a nic konkretnego tu nie napisałem.

Trenuję od jakiegoś czasu ale gdy są jakieś kombinacje to zawsze coś popierniczę, da się jakoś poprawić tą "koordynacje" ? Czy to przychodzi z czasem?

Zmieniony przez - X-sk8 w dniu 2009-03-01 15:42:18

Zmieniony przez - X-sk8 w dniu 2009-03-01 15:55:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 108 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 4792
Może spróbuj przez jakiś czas pochodzić na inny chiński styl lub do innej sekcji danego stylu? Problem z zapamiętaniem może wynikać z tego, że nie nauczono cię, dlaczego właściwie robicie tak, a nie inaczej. Sprawdzenie innych metod ćwiczenia może ci trochę zwiększyć zrozumienie.
Tak sobie dywaguję ...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 58 Napisanych postów 6529 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 36902
Poproś może trenera, aby pomógł Ci w doszlifowaniu techniki. Z tego co wiem, aby byś "jako takim" w Kung-Fu, trzeba o wiele więcej czasu niż w innych SW 7 miesięcy to na prawdę nic, jak zostało tutaj już wspomniane.

Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Idź na coś normalnego skoro sobie z kungfu nie radzisz.

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 62
Nieno, może zbyt mocno to podkoloryzowałem... Aż taki lamus ze mnie nie jest, bez obaw... : )
Rację przyznać wam muszę - zbyt wiele oczekuję po tak małym stażu.
OloKK, radzić sobie radzę, jestem dość często chwalony ale jestem na tyle głupi, że od razu chciałbym dorównywać "starym wyjadaczom".
Nie poddam się tak łatwo :P
Dzięki za pomoc (oczywiście niektórym).

Temat uważam za wyczerpany.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1933 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 20224
Ostanio u mnie, po 2 latach trenowania taekwondo, w sumie leci m już 3 też pojawił się kryzys ( nie mam takiego zapału do walki jak kiedyś, ani do wykonywania określonej ilości powtórzeń, więcej sobie odpuszczam), może jest to spowodowane przerwą, bo przez 2 miesiące, niestety musiałam sobie odpuścić treningi. Ale na treningi chodzę 4 razy w tyg. i z mojego tkd nie zrezygnuje choćby mnie siłą zmuszali .

Może poprostu macie za mało sparingów?? Może, to nie jest tak naprawdę to czego szukasz? Przejdź się na treningi innych sztuk walki w twoim mieście, może będzie coś co ci się bardziej spodoba?? Oczywiście układy są wszędzie praktycznie, też nie ma się co od razu nie zniechęcać, jak nie wychodzi. Ja osobiście uważam, że ukłądy są łatwe do wyuczenia, ale jak my "zwykli śmiertelnicy" robimy układy, to jest rzeź poprostu. Natomiast jak jest ktoś dobry techncznie, to jest na co popatrzeć.

Hmm nie zauważyłam, że już temat uważasz za wyczerpany


Zmieniony przez - nastic w dniu 2009-03-01 20:49:50

Ludzie nie karmcie trolli, szczególnie tych dużych. Bo to nienażarte z natury stworzenia.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

MT czy KB?

Następny temat

praca nóg

forma lato