Linia przekazu

Marku, w Brodnicy sekcje JKD prowadzil pan Wojciech Adamusik, wiec moze on bedzie wiedzial co i jak:)

Google potrafi tez dobrze przeszukiwac forum SFD:

Michal c***** w 2002 roku:

Sorki że zadaje tyle pytań i próśb.Ale musze uczyć się jeet kune do na własną rękę to znaczy z książek Bruce'a "Metoda Walki" i kaset instruktarzowych Dan'a Inosanto i Larrego Haerstlera.A to dlatego że mieszkam w dziurze jaką jest Brodnica i że jedyną sensowną szkołą sztuk walki ,jest szkoła Escrima Doce Pares.Trzeba se jakoś radzić co nie?!

A tak sie zwracal wtedy do p. Wojciecha Adamusika:

"Dzięki za namiary.A tak wogóle to kto proponował te seminarium.J z moimi kolegami(a jest ich trochę...)chcięlibyśmy abyś nauczał nas w Brodnicy,a co do seminarium to nikt nie jest przeciw(a tylko by spróbował hłe... hłe...)Postaram się przyjechać jak najprędzej będę,jest tylko jeden problem....rodzice wciąż opowidają że Pana nie znają i takie tam.ACH!!!!

Thanks.Sifu!!!!!!!!!!!
"

To jest jeszcze lepsze:

Rodzicenie chcą mi pozwolić na przyjazd,ojciec powidział że was nie nie zna i że możecie buć jakąś sektą(co za dureń).Dlatego Please!!!!!!!!!opisz mi pozycję by jong jak się w niej poruszać będę widział w końcu mam"Tao of jeet kune do" Bruce'a Lee.A tak po za tym co jest takiego złego w uczeniu się JKD z książek.W końcu ja posidam tylko autorstwa Bruce'a Lee.

PLEASE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!SIFU!!!!!!!!!!!

Bardzo przepraszam, że się wtrącam ale tak się przyglądam tym potyczkom słownym i zastanawiam się ile w nich jest ze sztuk walki? Zawsze wydawało mi się, że takie fora są do wymiany doświadczeń a nie do wzajemnego obrzucania się błotem. Ale może się mylę. Pewnie za mało jeszcze wiem. Pozdrawiam.

"Uderzenie z wertykalnym ułożeniem ręki tęż może być silne jak się je odpowiednio wykona,a do tego jest potrzebna dobra synchronizacja wszystkich elementów nadających impet uderzeniu. Według mnie uderzenie właśnie z takim ułożeniem dłoni, jest bardziej praktyczne, ma dłuższy zasięg i jest bezpieczniejsze. Dla sierpowego też jest bezpieczniejsze, gdyż nie naraża dwóch najmniejszych palców."

Jetlit: zgadzam się z tym, sam się kiedyś przekonałem jak można uszkodzić sobie rękę przy sierpowym horyzontalnym . Wydaje mi się jednak, że horyzontalny sierpowy ma większą siłę od wertykalnego. Coś za coś jak to mówią

Nie rozumiem pewnych zachowań. Jaki cel ma wyciąganie na światło dzienne tego forum postów Michała z 2002 roku?? Może lepiej będzie jak co poniektórzy przestaną się udzielać... Z każdego tematu o JKD(i nie tylko, bo to jest akurat temat o linii przekazu) potraficie zrobić temat o Michale.W tym temacie można znaleźć wątek odnoszący się do niego już w pierwszym poście.

W tych postach co ziutalek zacytował nie ma nic złego, chłopak miał wtedy 15 lat i poszukiwał, a wiadome czyje JKD było wtedy w Polsce rozsławione, więc prosił wtedy o wskazówki najbardziej znaną osobę w Polsce z tej dziedziny i na pewno nie był świadom podziałów jakie występują w JKD. Poszukiwał dalej i doszedł do JKD Teda Wong'a, odnalazł swoją drogę, został przy niej i nią się kieruje. Nie ma w tym nic złego,a wręcz przeciwnie. Dlaczego sami sobie wypatrujecie w nim wroga??

TE stare posty, juz je omawiałem, Jetlit streścił wam po krótce jak się sprawa miała, bo w odróżnieniu od Was on czyta to co jest tu napisane. Gdy omawiałem to zagadnienie dodałem również ze moi rodzicie mieli racje gdyz wyprawa do Lodzi byłoby to poprostu strata czas i nie małych pieniedzy.

Po 2. W.A nie prowadzil sekcji w Brodnicy, przyjechał raz na seminarium ( co do odczuc to juz je opisałem). Pozniej zazadał co najmniej 20 osob i skladki 80 zł, miesiecznie, a zajecia mial prowadzic Jego uczen z B-cy, ktory powiedzial mi w oczy ze sam trenuje troche z ksiazek BL metoda walki, a techniki ktore mi pokazywał jako JKD byly baaaardzo przekombinowane I bardzo podobne do pangamotu


Wuxia, jak chcesz sie dowiedziec co i jak to godziny treningu i dzien podałem, juz dawno temu a po wszelkie szczegoly mowilem ze mozesz napisac na gg, lub maila, Ci co chcieli a ich intentcje byly prawdziwe tak zrobili.


Michał

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-17 11:17:13

Co do ulozenia reki, to glownie walczysz na gole rece? a I nawet w rekawicach wg mnie lepszy jest sposob uderzania ulozeniem reki, wertykalnym. Zalezy to nie od rekawicy ale od kilku innych szczegołow.


Nie zamierzam opisywac tu na TYM forum tego, ani podawac na talerzu, bo przeciez i tak Wy wszystko sami wiecie najlepiej ( z artykułów i filmików z internetu).




P.S

Ziutalek, w poprzedniej dyskusji gdy zabrakło innych argumentów ( jak Tobie) żeby udowodnić swoją rację pewna osoba również zaczęła rozpisywać się co to było na forum w 2002r. Szkoda że nie wspomniał wtedy na jakiej zasadzie stał się oficjalnym przedstawicielem Roya Harrisa itd.

Michał

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-17 11:22:28

Skoro zadales pytanie na temat robienia postu o Michale z postu o liniach przekazu to ja postaram sie odpowiedziec. Z mojego punktu widzenia sprawa rozbija sie o jeden drobiazg ktory niestety drazni wiekszosc forumowiczow... slepy upor.

Nikt nie szkaluje jakiejkolwiek sztuki walki w takim czy innym przekazie, nikt nie chce i nie probuje szukac tu wrogow, ale kazdy rozsadnie myslacy czlowiek wie, ze nie ma absolutow w stylach/technikach/sztukach walki. Odpisywanie na proste pytania wywodem dotyczacym czystosci zrodla przekazu (zreszta jedynego slusznego [sic!]) najlepszej formy i jej wyzszosci nad wersja/rodzajem/przekazem/sztuka/systemem X powoduje ze wiekszosc forumowiczow dostaje bialej goraczki lub usmiecha sie z niedowierzaniem.

Ostatnim elementem tej ukladanki sa slowa ublizajace blizej nieokreslonym osobom na forum.

Wnioskuje ze slepy upor i brak odwagi cywilnej (w moim osobistym odbiorze) to dwa najmocniejsze elementy wywolujace zamieszanie wokol Michala.


Pozdrawiam wszystkich kroczacych sciezkami samorozwoju.



MOC z wami

Z tym, że to Wy ( wiekszość) z powodu chyba braku argumentów stara sie obrazic mnie, moich nauczycieli. Ja staram sie tego nie robic.
Już w poprzednicch tematach byla wywlekana sprawa ze kiedys cos tam napisalem, zrobiła to osoba ktora w tym samym czasie twierdzila ze jest oficjalnym przedstawicielem Roya Harrisa. Gdy poruszyłem ten temat, okazał się On zbyt niewygodny.


Nie pisze tu o jakichś absolutach, ale czym jest JKD tzn sztuka walki Bruce'a Lee oparta o nauke i anatomie ciała, a nie koncepcja treningu przekrojowego skladajaca sie z technik z wielu roznych styli i nie MMA. Podaje fakty i przykłady popierajace moje slowa, jesli ktos mowi ze nie mam racji to zadam tego samego- dowodow, faktow na ktorych dana osoba bazuje swoja opinie.

Czy jest to az takie obraźliwe?



Michał

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-17 11:30:27

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-17 11:31:34

Zgodze sie ze obie strony obrzucaja sie inwektywami. Niektore maja byc zabawne (czesto niezrozumiale z powodu ich pochodzenia) niektore brzmia calkiem po polsku (*ajzy).

Moja sugestia (osobista): Obie strony troche pokory !
Michal - jest na forum masa zapalencow ktorzy potrafia jednak zachowac spokoj i nie przepisuja swoich wypowiedzi kilkukrotnie tak ze zaczyna to wygladac jak belkot (przypominam ze to moje OSOBISTA spostrzezenie) i unikaja slowek mogacych urazic innych.
Jodan i reszta - udowadnianie ze ktos w waszej opinii jest zaslepiony lub wrecz fanatycznie oddany jakiejs wizji nie zmieni faktu ze jezeli juz nawet tak jest, to Wy tego nie zmienicie, zwlaszcza obco brzmiacymi przydomkami.

To tyle gwoli odpowiedzi



MOC z wami

Bardzo przepraszam, że się wtrącam ale wciąż się przyglądam tym potyczkom słownym i dalej zastanawiam się ile w nich jest ze sztuk walki? Zawsze wydawało mi się, że takie fora są do wymiany doświadczeń a nie do wzajemnego obrzucania się błotem. Z tego co rozumiem to JKD Bruce'a polegało na czerpaniu z doświadczeń innych. Wybrał to co dla niego było najbardziej wartościowe. Każdy tak powinien wybierać. Zatem zamiast mielić ozorem lepiej sprawdzić w trakcie treningu czy przypadkiem ktoś sie nie myli, czy jednak to co ktoś wypracował nie jest i dla mnie dobre. Co do Waszych poglądów. Mogą i powinny się one zmieniać bo jak w przysłowiu "tylko krowa nie zmienia poglądów a nie myli się ten co nic nie robi". Róbcie więc wszystko aby doskonalić Waszą sztukę nie gadulstwem a pracą. Ale może się mylę. Pewnie za mało jeszcze wiem. Pozdrawiam.