Mam zapadniętą klatę

nie wiem...jakie masz warunki do ćwiczeń?
ze standardowych koniecznie pompki...zarówno w szerokim jak i wąskim uchwycie.
Niestey w domu bez przynajmniej sztangi...to trudno zbudować poważną masę mięśniową. A bez niej ciężko ukryć ten drobny defekt:(

Doradca w dziale suplementacja

Dla tych co nie chodza na silke a cwicza w domu: Trening Domatora (Atlas Cwiczen).

Pozdrawiam.

"Oddycham głęboko, stawiam piedestały. Jutro będe duży, dzisiaj jestem mały..."

cwicz na klateczkę to Ci się z czasem treningu rozrosną kości, a reszte pokryja mięśnie i wada zniknie. Powodzenia w treningu.

Cwicz, ćwicz, a będziesz DUŻY przez duże D

Mazzy

na siłke zapisze się dopiero na wisne dlatego że nieopłaca mi się rowerkiem jeździć 10 km po wioskach w śniegu do kolan

Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.

Jak masz w domu warunki to zrób sobie jakąś ławke(moga być 2 krzesła ja tak ćwiczyłem na mazurach w te wakacje ze sztangielkami), załatw od kogoś obciążenie i pykaj. Wystarczą Ci 2 sztangielki 20kg i rób aż poczujesz, że mięsień napuchł i i delikatnie piecze, nie może zbyt mocno palić bo zaczniesz spalać tk. mięśniową. POWODZENIA!

"Bądz DUŻYM, bracie rodaku"

Mazzy

stary nie przejmuj się różnie gadali tutaj, ale ja ci powiem najlepiej...
też t miałem, zasrana dziura między klatą i brzuchem nie było mi z tym dobrze, ale przywykłem ,ale tak ok./ 3 m-ce treningu w siłce i zniknęła!!
Także nie załazmuj się i ćwicz.....
nie ma co wymyślać, poprostu ćwicz na klatkę jakbyś miał normalną 1 do 2 na tydzień i luz wierz mi...

Can U feel that pain in my ass??

Go**o prawda!Pitbull78 najlepiej to opisal.Ja tez mialem taki problem.4 lata temu mialem opercje po ktorej zostala mi za******a blizna (od jednego do drugiego sutka).Operacja jest potrzebna bo w miare jak rosniesz ta "dziura" bedzie sie coraz bardziej poglebiac i moze to spowodowac ucisk na np.serce czy pluca.U mnie wygladalo to tak ze wycieli mi mostek i wsadzili go odwrotne.Musialem chodzic z taka drabinka do ktorej za pomoca drutow przymocowany byl mostek (bo w sumie wisial on w powietrzu - nie bylo polaczenia z zebrami).3 tygodnie w szpitalu i do tego w wakajce.Nikomu tego nie zycze.Bol ku**a byl taki ze ja pier**le.Przez 10 dni lezalem tylko na plecach.Kazdy ruch = cierpienie ale oplacalo sie .Zglos sie do lekarza.Znalem takiego kolesia ktory tez takie cos mial i mostek mial polaczony z ta drabinka za pomoca sznurkow(?) i on jakos lepiej to znosil i tak nie cierpial.Wszystko zalezy od glebokosci tej "dziury".Nie ma raczej mowy o cwiczeniach ktore to naprawia (chyba ze mowa o dzieciakach - wtedy sa jakies cwiczenia korekcyjne).Moja rada --> idz do lekarza .


Niech blant wiecznie plonie

brrrrrrrrrrrrrrrr to jest dopiero "dołek".Sorry jak ktoś się skrzywił .

A jak ktoś chce się więcej dowiedzieć o tej wadzie niech kilka na link:
http://www.abcpacjenta.pl/archiwum/02_10/problem.htm

Niech blant wiecznie płonie

nie no w szpitalu to ja leżeć niechce
Takiej zapadniętej klaty jak na zdjęciu to też niemam
Ale moge zrobić taki motyw że to wygląda podobnie
Staram się jednak tak nie robić żeby nie pogoszyć swojej sytuacji

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/27.gif[/img]CZŁONEK MAFII SFDCZŁONEK MAFII SFDCZŁONEK MAFII SFD

MAFIA SFD RULEZZMAFIA SFD RULEZZMAFIA SFD RULEZZ[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

o w dupe... stary nie myślałem o takiej klacie....
tylko taka zapadnięta z dziurką pośrodku na dole klaty i that's all, ale jeśli ktoś ma tak jak to zdjecie to ja się nie odzywam.....

Can U feel that pain in my ass??