wczoraj rozpocząłem 6-cio tygodniowy cykl mający dać mi kilka kilogramów wysokiej jakości masy. W ostatnich miesiącach różnie bywało z dietą, treningiem i suplementacją, zatem spadki formy były nieuniknione. Dlatego teraz biorę się za siebie konkretnie i bez litości. Liczę, że do obecnych 97kg dodam co najmniej z 5kg jakościowego mięsa bez zbędnego fatu i wody. W tym celu pomocne mi będą:
1. Thermolife Oxanabolon 100kaps
2. Generic Labz Cissus Drol
3. Testolic100mg/2ml
4. Thermolife T Bol
5. Clomid na wszelki wypadek (gdyby sam T Bol nie dawał rady)
6. E Bol (który chcę dorzucić na pct do T Bola)
6. Scivation Xtend (bcaa + glutamina w pysznym cytrynowym proszku)
7. Power X Sport Gainer 30%
8. ON 100% Whey Protein
Stuff będzie brany w następującej rozpisce:
1-6 Test 100mg e2d
1-6 Oxanabolon 2 kaps ed (rano i wieczorem po kapsie)
1-6 Cissus Drol 4 kaps przed snem (w roli inhibitora aromatazy i protektora stawów)
Xtend przed, po treningu + kiedylkolwiek będę potrzebował bcaa
Gainer 100g po treningu + kiedykolwiek będą potrzebne dodatkowe kalorie.
PCT:
T Bol 6 kaps ed
ewentualnie Clomid
ewentualnie E Bol (najprawdopodobniej)
jakiś stak kreatynowy (jeszcze decyzja nie zapadła)
NO buzer (pewnie 1-NO lub Supercharged Xtreme z Labrady)
i chyba tyle. Ponadto w PCT pomagać będzie 6 dniowy pobyt w Holandii, na który wybieram się zaraz po zakończeniu cyklu
Dietka standardowa, bez udziwnień. Będę jeść ok. 2.5-3 gietów białka na kg mc, ok. 5-6g węgli i ok. 1g tłuszczu.
przykładowe posiłki:
1. jajecznica z pięciu całych jaj, 100g owsianki
2. 70g kaszy jęczmiennej, 250-300g piersi z indora, łyks oliwy
3. jak 2
4. jak 2 (przedtreningowy)
5. po treningu 100g gainera
6. 70g kaszy, 250-300g kuraka
7. ON 100% Whey + oliwa
Wiadomo, czasami jakiś posiłek wypadnie albo zostanie zastąpiony gainerem, coś się zmieni w źródłach białka i węgli (jadam także chudy twaróg i tuńczyka), do posiłków jakieś warzywo czasem dodam czy owoc, jem też migdały, morele suszone i rodzinki. w weekendy pozwalam sobie na jakieś ekstrawagancje typu picka czy własnej produkcji zapieksy %) Jednym zdaniem - dieta solidna, ale bez wariactwa i skrajności.
Mile widziany jakoś komentarz jeżeli chodzi o ilość węgli - wydaje mi się, że jest w porządku - masę jakąś tam łapię nawet na sucho i co najważniejsze bez łapania zbędnego tłuszczu (choć wielkich tendencji do tego nie mam). Chciałbym nabrać z 5-7 kg czystej masy i mam nadzieję, że na tych węglach które podałem będzie to możliwe. Nie lubię w jednej porcji jadać 100g kaszy, bo *****sko mi to rozpycha bebech i czuję się niekomfortowo.
Do tego oczywiście suplementuję omegę 3, Q10, muszę też dokupić jakieś witaminki itp.
Trening to oczywiście split z priorytetem na klatkę (2 treningi w tygodniu) Rozpiska:
poniedziałek
klatka
płaska ławka 8 serii
płaska wąsko 4 serie
dipsy 4 serie
triko
prostowanie na wyciągu 3 serie
francuz sztangielka 3 serie
wtorek
nogi
przysiad ze sztangą 6 serii
suwnica 4 serie
prostowanie na maszynie 3 serie
uginanie na maszynie 3 serie
plecy
wiosłowanie półsztangą 4 serie
wiosłowanie sztangą 4 serie
wyciąg górny do klatki wąsko + maszyna 3 serie łączone
środa
biceps
uginanie ze sztangą 3 serie
młotki ze sztangielkami 3 serie
sztanga modlitewnik 3 serie
triceps
francuz sztanga leżąc 3 serie
francuz sztangielki ławka głową w dół 3 serie
prostowanie na wyciągu z liną 3 serie
piątek
klatka
wyciskanie sztangielek w skosie 4 serie
rozpiętki w skosie 4 serie
barki
wyciskanie sztangi z klaty 4 serie
wyciskanie sztangielek/sztangi zza głowy 4 serie
wznosy bokiem 4 serie
wznosy w opadzie 4 serie
Wszystko leci w zakresie 12-6 powtórzeń z progresją ciężaru, niekiedy zmieniam ćwiczenia z treningu na trening, zasadniczo trzymam się szkieletu, ale robię urozmaicenia. Dni też niekiedy mogą się zmieniać (tak jak w tym tygodniu - w poniedziałek i wczoraj trenowałem według rozpiski, dziś nie miałem możliwości pójścia na siłkę, bo po 20 dopiero wróciłem z roboty). Ale 4 treningi w tygodniu z pewnością będą i co do tego nie ma wątpliwości.
To chyba by było na tyle, bo nie chce mi się pisać zbędnych bzdur. Nie będzie to na pewno typowy test z 50cioma tysiącami wpisów jednego dnia, zdjęciami szamy i pedalskimi filmikami z "połowicznego wyciskania zza głowy" po prostu co jakiś czas będę wrzucał jakieś komentarze, relacje z przyrostów i fotki.
Zapraszam do odwiedzin wszystkich koksów
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.