Szacuny
7
Napisanych postów
516
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
10479
Raptor – „no jeśli koleś jest zalany to Ok może tak być ze straci czucie w kończynach ale również on sam wielkiego oporu nie stawi w większości przypadków jedyny opór to może być jego ewentualnie spora masa , a nawet gdyby to jeden czy dwa strzały na twarz powinny rozwiązać ten problem wątpię żeby w takim stanie był zdolny podnieść gardę” - życzę Ci abyś się nigdy nie zdziwił, widocznie mało widziałeś , ja widziałem gościa którego twarz wyglądała jak tatar (brakowało tylko cebulki ) a facet nie przerywał walki i dostał tych strzałów ze 20 i to takich , że teoretycznie łeb powinien mu odpaść a on walczył .
Szacuny
4
Napisanych postów
401
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
10807
a ile czasu wg Was trzeba cwiczyc bjj, by moc stanac na brameczce w takim konkretnym lokalu? oczywiscie jak juz zaczne to sie do tego przyloze w 100%. dodam, ze teraz sobie cwicze od niedawna 2xtyg. kickboxing
warunki to ogolnie mam - chodzi o wzrost, na silce cwicze wiec i masa i sila tez idzie w gore
a z ta bramka to bym chcial na studiach sie pobawic... tzn. najwczesniej w listopadzie, zeby troche kasy wpadlo jak wyjade z chaty... zeby nie byc juz tak zaleznym od rodzicow.
jak myslicie? czy jakbym jeszcze troche przypakowal i pocwiczyl kickboxing i pozniej bjj to sa szanse zeby mi sie udalo?
Szacuny
205
Napisanych postów
13874
Wiek
-4378 dzień
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
158206
to nie jest tak, że troszke pocwiczysz (nawet najlepszą szutke walki) i możesz stać na bramce, do tego trzeba mieć też odpowiednią psychikę, predyspozycje, poza tym trening treningowi nie równy.
Szacuny
7
Napisanych postów
516
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
10479
K_O_B_E – „a z ta bramka to bym chcial na studiach sie pobawic... tzn. najwczesniej w listopadzie, zeby troche kasy wpadlo jak wyjade z chaty... zeby nie byc juz tak zaleznym od rodzicow.
jak myslicie? czy jakbym jeszcze troche przypakowal i pocwiczyl kickboxing i pozniej bjj to sa szanse zeby mi sie udalo? „
- stary bramka to nie zabawa, to praca jak każda inna porównywalna do huty ( hałas , smród od dymu ) – to oczywiście żart , oczywiście jeśli interesuje Cię ta praca próbuj ale tężyzna fizyczna to nie wszystko aby dłużej wytrzymać w tej pracy nie kończąc w szpitalu lub „ pudle „ trzeba mieć odpowiednią psychikę .
Szacuny
8
Napisanych postów
1345
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
5592
Ja mam kumpla ktory obecnie jest bramkarzem na dyskotece wazy ok 75 kg i ma niecale 180cm. Jest dobry techniczie i nie potrzebuje ani masy ani bog wie jakiej sily.Kosk na bramce to najwiekszy tuman jaki moze byc oni nie powinni byc bramkarzami,nie wytrzymuje im psychika. Tak poza tematem.
Szacuny
9
Napisanych postów
1692
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
14199
Koks na bramce robi duze wrazenie i samym swoim wygladem zniecheca potencjalnych awanturnikow. Co z tego, ze bije sie gorzej niz potencjalny 70-kilowy mistrz bjj? Wlascicielom dyskotek chodzi glownie o unikanie bojek. W takiej roli lepiej sprawdzi sie przyslowiowy "cham z pakerni".