Chudzielec - wyjątkowy problem

Witam wszystkich forumowiczów ;]

Mam 18 lat, 190cm wzrostu i waże tylko.... 64kg ;/;/

Problem polega na tym, że mieszkam w internacie i dziennie są tylko 3 posiłki. Nie moge zastosować diety, bo z kasą krucho i nie moge sobie nic przyrządzić ;/ "dokarmiać się" w innych lokalach nie moge ;/ Więc "wcinanie wszystkiego" nie wchodzi w grę. Nie uprawiam żadnego sportu, nic nie ćwiczę, na wych-fiz też nie chodzę. Całymi dniami albo siedze przed kompem albo leżę. 0 wysiłku, a jednak nie tyję.

Chciałbym do wakacji przytyć i "wyglądać jako tako". Jedzenia nie mam ;p Czy moge stosować gainery ??? Dodam, że ćwiczyć moge zacząć. Prosze o Wasze porady ;)

Pozdrawiam
Antoine

Na gainera bedziesz miał kase ale na jedzenie nie? To co za darmo je dostaniesz w sklepie? chyba nie... Musisz jesc bo to podstawa

Zmieniony przez - sukif w dniu 2008-12-20 16:37:01

zacznij cwiczyc i prawidlowo sie odzywiac!!

nie zadne gainery tylko porzade posilki!!

W internatach macie chyba kuchnie do dyspozycji?

Jak tak to nie mam pytań - twaróg, jakja i ryż z biedronki kosztuje setki razy mniej niż gainer.

Pozdrawiam.

kuchnia jest ale nie można w niej nic przyrządzać, cały dzień w szkole a kuchnia po kolacji jest zamknięta i nie można wbić.

Gainer praktycznie jest, tylko nie wiem czy stosować

No to jajka raczej odpadają razem z czymkolwiek co trzeba gotować. Zostaje kuskus i twaróg.

Pozdrawiam.

kuskus owsiane jako źródła węglowodanów
twaróg tuńczyk serek wiejski i odżywka białkowa jako źródła białka
oliwa z oliwek, olej lniany tłuszcze
gainer i słodycze jako uzupełnienie diety
nie lekceważ potęgi czekolady, jeżeli warzysz 60kg przy 190cm wzrostu...

jedno jest pewnie
bez jedzenia nie przytyjesz nawet jakbyś pił najlepszego gainera na świecie

jak to potęgi czekolady?

na czekoladzie i pączkach zrobię masę?


przeciez to są "puste kalorie" (choc i tak nie znam znaczenia tego pojecia) ktore nic nie dają

Ty niekoniecznie
widzisz jakiś sensowny argument, żeby hardgainer nie jadł słodyczy?
jako podbicie kalorii dobry pomysł

no wiem ale, ale zawsze myślałem, że wszkole lepiej jest kupic jogurt niz batona na podbite kalori.


tak w ogole to co takiego zlego jest w kaloriach z fast foodow i slodyczy?

sa to wegle proste i tluszcze glownie nasycone co po pewnym czasie moze objawic sie wyzszym % BF