Szacuny
0
Napisanych postów
688
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
12887
Nie dyskutuj z Yangiem. On zgodnie z zaleceniami starozytnych miszczuf przez 30 lat trenowal pisanie kazdego posta, wiec na forum jest bezbledny. Za pomoca medytacji i sztuki jedi potrafilby dac sobie moda, tylko nie chce, bo po co..
A w temacie - trenowanie parteru i stojki (czy nawet stojka / bjj / zapasy) osobno to nie jest trening przekrojowy. Istota przekrojowosci jest polaczenie wszystkich sfer walki, wiec trzeba cwiczyc pod okiem tych samych ludzi ;)
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
141
W temacie: osobiscie polecam oyama karate- duzo elementow muay thai, praca nog,zejscie z lini ciosu itp. Jako wieloletni praktyk stwierdzam iz nie zaluje zadnej chwili spedzonej w oyama w przeciwienstwie do kyokushin gdzie owszem jest twardy i ciezki trening lecz w przeciwienstwie do oyamy walka jest na niskim poziomie, od razu prostuje ze nie mam na mysli starych wyjadaczy. W kyoku zrobilem dobra technike i duzo pompek i to wszystko,wiekszosc treningu to cwiczenia ktore moge robic w domu:) a w oyama na dzien dobry praca z tarcza i sparingi. Nie chce tu nikogo urazic lecz odnoszac sie do tematu radze isc i popatrzec na treningi ja wybralem oyama i smialo moge stanac z kickboxerem i muay thai(ktorego elementy cwiczy sie w tym systemie), do tego dochodza rozne obozy szkoleniowe z combat itd. - czyli mamy wszechstronnosc i wspolczesne podejscie do treningu.Radze tam sprobowac, powinno sie spodobac, co do kyokushin to zal mi niektorch znajomych ktorzy "siedzieli" na zielonym dopoki panxxx nie zdal na braz ale to juz polityka tego konkretnego klubu.
Szacuny
1
Napisanych postów
75
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4192
heheh sorki bo pisałem troche na szybko :D
Chodziło mi o to że pytanie w temacie jest:jaką sztuke walki mam wybrać- często zadawane pytanie
i się pytam którą byście mi polecili bo mam do wyboru:
-Karate Shotokan
-Kung-Fu z elementami Jiu-Jitsu