Artiboy/Blogo-Dziennik/Siła, dynamika i szybkość pod sw

Wypis z wczorajszego treningu (14.11.2008)

1. Pojedynczy PowerClean + wielokrotny PushPress - 5 x 45kg - 5 x 50kg - 5 x 55kg - 5 x 60kg - 5 x 65kg
2. MC sumo - 5 x 100kg - 5 x 110kg - 5 x 120kg - 5 x 130kg - 5 x 140kg
3. Podciąganie na drążku nachwyt - 6 (+15kg) - 5 (+15kg) - 5 (+15kg) - 4 (+15kg) - 4 (+15kg)
4. Wspięcia na palcach ze sztangą - 18 x 120kg - 15 x 130kg

Ad. 1 Tutaj mała zmiana w porównaniu z dotychczasowym sposobem. Wzorując się na Knife zrezygnowałem z wielokrotnego zarzutu a skupiłem się na wycisku. Myślę że zmiana korzystna bo i tak technikę zarzutu miałem kiepską.
Ad. 2 Kolejna zmiana gdyż MC przeniosłem na inny trening tzn. dotychczas robiłem razem z siadem przednim ale to było bardzo męczące. Zmiana przyniosła efekty, miałem spory zapas i odnosze wrażenie, że za małe ciężary dobrałem.
Ad. 3 Nie wiem dlaczego ale strasznie ciężko szło mi to ćwiczenie. Miałem wrażenie że po MC najszerszy też dostał ale to chyba niemożliwe?
Ad. 4 Z braku pomysłu na ćwiczenia włożyłem łydki.

Trening udany. Czuję duże postępy w MC i to mnie bardzo cieszy.

Wypis z dzisiejszego treningu (18.11.2008)

Z uwagi na brak czasu w dniu wczorajszym siłkę musiałem zrobić dzisiaj. Ale dzisiaj również mało czasu więc na siłkę poszedłem o godz. 6:45. Tak wcześnie jeszcze nie ćwiczyłem. Ciekawe doświadczenie. Po siłce jeszcze na 8:00 trening KM.

1. Squat - 10 x 50kg - 10 x 60kg - 10 x 70kg - 10 x 80kg - 10 x 90kg
2. WL - 10 x 55kg - 10 x 60kg - 10 x 65kg - 10 x 70kg - 10 x 75kg
3. Podciąganie na drążku nachwyt (ciężar ciała) - 18 - 15 - 13

Trening nieco krótszy bo miałem mało czasu. Ogólnie lekko miło i przyjemnie. Po siłce trening KM też luźny.

Wypis z dzisiejszego dnia (19.11.2008)

1. FrontSquat - 5 x 80kg - 5 x 90kg - 5 x 100kg - 5 x 110kg - 5 x 120kg
2. WL skos góra - 2 x 5 x 60kg - 5 x 65kg - 5 x 70kg - 5 x 75kg
3. Wiosło półsztangą jednorącz - 5 x 35kg - 5 x 45kg - 5 x 55kg
4. Podciąganie na drążku podchwytem (5 powt.) + pompki na poręczach (max powt.) - serie łączone - 5 (+20kg) + 10 (+20kg) - 5 (+20kg) + 9 (+20kg)

Ad. 1 Siady komfortowo chociaż troszkę tył ud w pierwszej serii czułem. Możliwe że to pozostałość wczorajszego treningu.
Ad. 2 Wycisk nadzwyczaj dobrze. W każdej serii zapas.
Ad. 3 Nie miałem czasu na 5 serii więc zrobiłem 3 przeskakując o 10kg. Lubie to ćwiczenie i czuję za każdym razem wzrost możliwości.
Ad. 4 Seria łączona z braku czasu ale mocno działa.

może napisz czy widzisz poprawe na treningach sw/sparnigach? Czujesz wzrost szybkości?

Dzięki za odwiedziny. Na pytanie to trudno mi samemu odpowiedzieć bo moja ocena jest bardzo subiektywna. Jednakże koledzy z klubu wskazują na to iż siłowo i pod względem dynamiki poszedłem mocno do przodu. Ja u siebie zauważam znacząca poprawę w rzutach, wyniesieniach i wejściach w nogi. W zasadzie nie ma dla mnie znaczenia waga przeciwnika (oczywiście bez przesady). Natomiast w samym parterze czy w uderzeniach nie zauważyłem jakiś znaczących zmian.

Bo sam parter czy same uderzenia to jest raczej już kwestia techniki,chyba,że nad tym także pracujesz niejkoa przy okazji

Najważniejsze,że widzisz efekty swoich działań

Cześć koleżanko. Nad techniką równie solidnie pracuję bo bez techniki siłę można sobie w buty wsadzić.

PS. Dzięki za odwiedziny.

ja w zasadzie twój dziennik śledzę od początku,osobiście sam narazie nie robie treningu na siłowni (4 razy w tyg MMA i 2 razy BJJ- welcome in hell jak dla mnie) ale może zainteresują Cię treningi Rossa Enamaita - jest wiele ciekawych ćwiczeń jak chcesz to podeśle pare filmików.

Zmieniony przez - kondek w dniu 2008-11-24 20:26:33

Kondek dzięki. Metodykę Rossa Enamaita znam, poza tym polecam Tobie stronkę CrossFit www.crossfit.com to tak w ramach wymiany uprzejmości. Ja dość często stosuję metodykę Rossa szczególnie w budowaniu wytrzymałości.

PS. Przy takiej ilości treningów jakie Ty masz to już bym siłki nie dał rady zrobić. Ja mam 3-4 treningi (2xKM, 2xbjj) bo więcej nie dam rady zrobic (brak czasu) a siłkę robie w robocie.

Wypis z wczorajszego treningu (24.11.2008)

Z uwagi na brak czasu piątkowy trening (21.11.2008) wypadł z rozpiski. Trudno się mówi ale może to i dobrze bo kilka dni odpocząłem i podleczyłem lekkie przeziębienie. Wczoraj było nieźle.

1. Przysiad sztanga z tyłu - 5 x 100kg - 5 x 110kg - 5 x 120kg - 5 x 130kg - 5 x 140kg
2. WL - 5 x 85kg - 5 x 90kg - 5 x 95kg - 5 x 100kg - 3 x 105kg
3. Podciąganie na drążku nachwyt - 5 (+20kg) - 5 (+20kg) - 4 (+20kg)
4. Szrugsy sztangą - 5 x 105kg - 5 x 115kg - 5 x 125kg

Ad. 1 Przysiady poszły bardzo dobrze. Wszystkie pełne. Co prawda ostatnie powtórzenie na 140kg wymagało dużej pracy ale wstałem sam.
Ad. 2 Tutaj widzę postępy ale nadal ostatnia seria niepełna. Zabrakło mocy.
Ad. 3 Jakoś słabo.
Ad. 4 Spoko ale juz sztanga się wykręcała z rąk przy ostaniej serii.

Zabrakło czasu i chęci na pompki na poręczach. Trening udany.

Zmieniony przez - artiboy w dniu 2008-11-25 09:32:50