PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźStaram się nie pić od roku, ale ciężko mi to idzie.
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
Powiedz mi kolego... Chcesz poczatować czy masz na temat jakiś konkretny pomysł?
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
nie jestem po filozofi ale mam filozoficzne podejście do życia
to się liczy?
pozdro
Zmieniony przez - cordx w dniu 2008-11-04 20:59:21
"old man dies, young girl lives - fair trade"
Temat założyłem bo zauważyłem, że wiele osób, które uprawia SW interesuje się filozofia, ciekaw jestem ile pokusiło się by kończyć taki kierunek studiów (bądź co bądź bardzo ryzykowny w owych czasach). Jodan kiedyś mówił mi, że Kopt też jest tym kierunku i ktoś jeszcze z SFD. Znam faceta z UMCSu dr filoz., który ma II dan w TKD a wczoraj do mnie na trening przyszedł absolwent KULu. Mam wielki szacunek do takich ludzi, ot dlatego pytanie.
Zmieniony przez - kopt w dniu 2008-11-05 12:21:42
liczy się?
pozytywny jak HIV
JA w nich nie widzę niczego szczególnego
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
Generalnie ktoś decyduje się na taki kierunek już wykazuje się dużą odwagą społeczną, mało popularny i niepraktyczny. Wielu ludzi jak słyszy słowo "filozofią" nie bardzo wie o co chodzi, zaczynają coś pieprzyć o "filozofowaniu" a jak się otarł, to mówi - ja na studiach miałem przez semestr i dalej mówi, że nie lubił bo facet był pochrzaniony, ale nie jest w stanie nic więcej powiedzieć...
Filozofia i SW to dwie odmienne dziedziny życia i w pewien sposób to połączenie łamie stereotyp, bo jak sztuki walki, to napierdzielanie na pięści a filozofia nijak pasuje ludziom do tego. Owszem nie przeczę, że student jakiegokolwiek kierunku, który trenuje łamie schemat "głupiego osiłka". To w przypadku filozofa otoczenie całkiem się "dezorientuje". Podobnie jest z SW - nie wiem czy zauważyliście, jak ktoś po raz pierwszy dowiaduje się, że uprawiasz jakiś sport walki, to wyskakuje z durnym tekstem "tylko nie połam mi ręki", "jestem spokojny, nie bij" itp. Teraz już śmieszą mnie tacy "żartownisie" zarówno, którzy widzą coś o SW jak i filozofii