Waga na dziś niecałe 77kg. Chce zejść do 75 albo nawet 74.
Ogólnie nie mam zbyt wiele fatu jednak na bokach sie nazbierało i trzeba zbic ten zbędny balast.
Biore scorcha, jednak tylko 2tabsy przed treningiem siłowym i aerobami.
No i właśnie wygląda to tak:
Biegam 3-4razy w tygodniu - dni bez treningu siłowego.
Bieg przypomina troche interwały jednak różnica polega na tym że
czas jest dłuższy a tempo lżejsze.
ok 70m wolno i 30m szybko na ok 80%. Powtarzam to kilkunastokrotnie bez przerwy po czym odpoczywam 2-3 minuty i tak samo. Trwa to ok. max 20min.
Pytanie teraz czy przez te bieganie nie będe miał zastoju w TS? tymbardziej że podczas biegu czuje lekkie "palenie" w nogach które oprócz tego trenuje 2x w tyg. na siłowni zmodyfikowaną metodą 5x5.
Może ktoś z was próbował łączyć bieg i trening siłowy?
Jeśli uważacie że pomysł kiepski to jaką inną forme aerobów polecacie i z jaką częstotliwością aby było dobrze.
Na siłowni trenuje pon,śr,pt i sob(z tym że sobotni trening jest bardzo lekki )
Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.