Można powiedzieć, że nadal jestem na lekkiej diecie - ale raz, dwa razy w tygodniu pozwalam sobie na węgle o gorszym indeksie glikemicznym, czasem trochę alkoholu by jednak psycha mogła trochę odpocząć
Zwiększyłem ilość białka pod postacią chudego mięsa, ale odżywiam się głównie rybami i warzywami i jest ok - czuję się lekko, nie jestem głodny.
Nadal ćwiczę 3 razy w tygodniu, 4-5 razy w tygodniu biegam. Waga raczej nie wzrośnie w tych warunkach... ;) Odstawiłem oczywiście veonom, rano i po obiedzie piję kawę, w weekendy staram się już tylko bazować na zielonej herbacie. Do tego witaminy, minerały (magnez, wapń) + glukozamina, bo miałem kiedyś problemy z kolanami. Zobaczymy jak będzie dalej.
Pozdrowienia
Zmieniony przez - pshemo w dniu 2008-10-19 09:45:03
"Można osiągnąć wszystko, to wymaga jedynie odrobiny samodyscypliny"
Arnold