Test : powakacyjny powrot do wymiarow by przywor

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo dobrej masy, kasy, klasy i czego sobie tam życzysz jeszcze

Zebyś był szerszy od pałacu kultury
Dużo kasy, wódy i kobitek

dziekuje !

dopiero niedawno do domu wrocilem, bo musialem polac ziomala .

dzisiejszy trening jeszcze czuc, a do lozka nie poszedlem dla tego, bo internet dziala. nie wiem jak dlugo, a usterka juz zgloszona.


seria laczona
podciaganie na drazku neutralnie, max + sciaganie wyciagu szeroko do klatki 12p. poszlo troche lepiej!!

wioslowanie hantelka : po staremu

martwy : 3x drop of, 6p[95kg] + 6p[110kg]

uginanie ramion ze sztanga lamana wasko, stojac : to samo co tydzien temu , skonczylem kolo 45kg

uginanie ramion z hantelkami, w siadzie na lawce skosnej : 3x 12p, 8kg. dopiero teraz czuje to cwiczenie, a taki maly ciezar .



musze zrobic mala aktualizacje planu, bo sie ciezary zmienily i mi sie juz to plata, gdyz jeszcze bazuje na starym wydruku .

pozdrawiam i dobranoc!

siemanko!


odpoczywam, relaksuje sie i staram trzymac diete.
ciotka przyjechala z rajchu i nawiozla smakolykow .


wysliczylem, ze do konca cyktu zostalo mi jakies 8dni, bo potem sie skonczy cm3. wlasnie teraz nie wiem, czy moze dokupic tego kilka kapsow, czy dac spokoj.

pomyslimy i pozdrawiam!

jak tam?

suple sie rozkręciły?

siła przy pleckach wzrosła?

bo widze że chyba do przodu jesteś

Zmieniony przez - bic44 w dniu 2008-10-18 21:07:45

bic44 : calkiem spoko, chociaz troche zmeczony jestem. sila podkoczyla we wszystkich cwiczeniach. teraz odpoczywam i bym sie polozyl z mila checia .

siemanko!

wyciskanie sztangi, 45s : 12/10/8/7, 60/70/70/70; pomalutku, pierwszy raz taka pompa .

wyciskanie sztangielki : 3x10p

rospietki 30s : 3x12p, 12kg pierwsze wyciskanie strasznie siadlo na wszystko

czacholamacz : 12/10/8p, 30/34/38kg pomalutku

wyciag : 3x10p


ogolnie to wydaje mi sie, ze dopiero dzisiaj poczulem nitro. hoho, a to juz prawie koniec testu .
strasznie mnie spompowalo po wszystkich cwiczeniach, no i moze dobrze, ze robilem mniejszymi ciezarami. wyszlo to tak przypadkowo, ale na dobre.

ogolnie, to cyce jak donice .

odpoczywam, robie lekkie roboty i jem .

w sumie dolozylem 1maly posilek, taki podwieczorek. w koncu uz 90kg ze mna

kozacka szama ;)

dziekuje .


dzisiaj juz rozpoczalem luzowanie ogranizmu :

przysiad hack : 4s
wykroki : 2s
wyciskanie sztangi zza glowy : 3s
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia : 1s
brzuch

czemu "luzowanie" czuje ogolne zmeczenie, w koncu i tak powrocilem do swojej formy. do tego cm3 starczy moze do soboty, ale polowa nitro jeszcze jest.

jak to widzie? przerwa 1tydzien ( oczywiscie diela, i bez alko ), w nastepny tydzien sprawdzam maxy dla 15,10 i 5; i zaczynam moj pierwszy w zyciu HST .


pozdrawiam!