Hardened / Powrót do przyszłości

nie sadzisz Hard ze za ostro zaczynasz po tej ciezkiej kontuzji? wiesz jakie mozesz miec powiklania; ja na Twoim miejscu zaczekalbym jeszcze z treningami mocno obciazajacymi brzuch

pajarito: daleko mi do swoich optimów formy fizycznej oraz "pisarskiej" więc tym bardziej dziękuję .

farseer: do wejścia na obecny poziom natężenia treningów przygotowywałem się od 6 tygodni (3 obwodówki + 3 lekkiego splita), więc mam nadzieję, że moment wejścia na obroty jest dobry. Również z pooperacyjnego punktu widzenia, bo intensywnego wysiłku i angażowania mięśnie brzucha należało unikać przez 2 miesiące i tenże właśnie okres minął. A że dziś jest masakrycznie ciężko... ano, skumulował się kosz po rocznej przerwie i zestaw 15B.


Zmieniony przez - Hardened w dniu 2008-09-18 21:47:36

PS. WODYN: dziękuję i zapewne zyskałbym na sugerowanej zmianie, ale trening w obecnym kształcie idealnie mi pasuje (z wielu względów) i na razie nie chciałbym go modyfikować.

a konkretnie dlaczego ?

Na „nie”:

- wydłużenie czasu ćwiczeń jako konsekwencja utrudnienia logistycznego (polowanie na sprzęt do przysiadów i pilnowanie go, a jest na drugiej salce)

- w tygodniu uda dostawałyby (łącznie z koszem) aż 4 –krotnie w kość. Jak dla mnie to za dużo, nawet jeśli dobrze wpływałoby to na przyrost masy.

- nie chce zbudować za dużych ud (w żadnym wypadku nie zamierzam przekroczyć 63-64cm), do niczego takie klocki nie są mi potrzebne i wszelkie próby przekonania mnie do tego skazane są na niepowodzenie. Mój plan to dobić to okolic 82kg i pracować nad siłą i estetyka sylwetki (na tyle, na ile pozwolą na to moje nawyki żywieniowe i tryb życia). Oczywiście zdaję sobie sprawę, że masa może podczas treningów siłowych ulec zwiększeniu, ale żadnego dalszego masowania nie będę robił, to nie jest po prostu zdrowe.

- co ze ściąganiem drążka wyciągu (?), przecież to jego miejsce jest pomiędzy seriami wyciskania „na barki”

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2008-09-19 16:53:35

Witam krajana. Będę zaglądał (może nawet w realu - nie mylić ze sklepem) i mocno kibicuję.

Witam :). Zajrzyj jak najbardziej, ale nie prędzej niż za miesiąc, bo póki co wystarczy, że Nitro i Knife się z moich aktualnych ciężarów śmieją .

TRENING 10A:

1) WYCISKANIE LEŻĄC / progresja co 10kg po 15 lub 10 lub 5 powtórzeń / dodatkowo 1 seria docisku z dorzuconymi 10kg - 10x40kg, 10x50kg, 10x60kg, 10x70kg, 10x80kg + docisk 10x90kg
Łączone z:
2) SZRUGSY ZE SZTANGĄ z ciężarem jak wyżej - 10x40kg, 10x50kg, 10x60kg, 10x70kg, 10x80kg, 10x90kg

Superseria:
3) WYCISKANIE SZEROKO OD CZUBKA / progresja po 10kg na 15 lub 10 lub 5 powtórzeń / dodatkowo 1 seria docisku z dorzuconymi 10kg - 10x40kg, 10x50kg, 10x60kg, 10x70kg, 10x80g + docisk 10x90kg
+
4) ŚCIĄGANIE DRĄŻKA WYCIĄGU GÓRNEGO na luzie 3 serie po 15 lub 10 lub 5 powtórzeń - 10,10,10x 9 sztabek

5) WSPIĘCIA NA PALCE ZE SZTANGĄ NA TYLNYCH BARKACH / 1 seria, 100 powtórzeń - 100x67kg (poprzednio 100x65kg)

Seria składana tymi samymi hantlami i tą samą liczbą powtórzeń (3 x):
6) UNOSZENIE BOKIEM - 10,10,10 x 9kg
7) UNOSZENIE BOKIEM W OPADZIE - 10,10,10 x 9kg
8) PODCIĄGANIE DO BRODY - 10,10,10 x 9kg
BRZUCH - pomiędzy powyższymi seriami łączonymi na barki / serie po 15 lub 10 lub 5 powtórzeń - 10,10,10 x unoszenie tułowia na skośnej ławce głową w dół

Superseria:
8) PROSTOWANIE RAMION /na luzie 3 serie po 15 lub 10 lub 5 powtórzeń - 10,10,10 x 9 sztabek
9) UGINANIE RAMION (tempem 4s. góra + 4s. dół) na luzie 3 serie po 15 lub 10 lub 5 powtórzeń - 10,10,10 x 25kg


Komentarz:
W porównaniu z 15B, dzisiejszym trening był relaksem, zajął 65 minut, wszędzie był zapas i po powrocie do domu jestem świeżutki.Knife ze swoim Padawanem przechodzili samych siebie; pierwszy wręcz porykiwał, a drugi tradycyjnie postękiwał, czego rezultatem były całkiem pokaźne ciężary. Hugo, widząc, że Knife’owi zsuwa się sztanga podczas przysiadu przedniego doradził życzliwie, by trzymał wyżej łokcie, na to ten - zgodnie z zasadami savoir vivre’u - odparł: "Ty mi k***a lepiej nie doradzaj, bo jakbyś z tym przysiadł, to byś się zesrał”. Nieszczęsny Hugo nie wiedział, że Nożownik jest wyznawcą filozofii: A ty ile ciśniesz na sztandze, żeś taki mądry .

Było zresztą ogólnie wesoło, bo Knife nabrał Nitro i ten wyprowadzony w pole wycisnął 2x142kg na ławce skośnej głową w dół, zamiast 2x132kg, co było jego celem. Rozochocony Sprężynowiec zachęcał również Nitro do zainteresowania się motoryzacją, pokrzykując na niego co rusz „Jedziesz k***aaaaa, jedziesz” . Słychać go było chyba na stadionie na Litewskiej, ale nie wystraszył rekordowo licznych, bo aż czterech dziewczyn, które usiadły na ławce do wyciskania i... przeglądały album ze ślubnymi zdjęciami (chyba).


Zmieniony przez - Hardened w dniu 2008-09-19 19:59:10

z tym savoir vivre to poległem buhahaha
ciśniesz !

"Ty mi k***a lepiej nie doradzaj, bo jakbyś z tym przysiadł, to byś się zesrał"

Prostackie, jeśli to rzeczywiście tak brzmiało . Zaczynam się bać.

Hard, jak wyskok? ciekaw jestem jak ma się przełożenie tylu lat gry w kosza i niezłej siły w siadzie (w szczycie formy chyba 120 kg w przednim w serii było?) na kica .

pozdrawiam

podciagac sie mozna np na gryfie od sztangi spoczywajacej na stojakach pomiedzy seriami wyc na bary, JA TAK WLASNIE ROBIE
myślałem o tym niestety moje stojaki mają 155cm wysokosci i nie da rady